RObert POland said... vol. 2
Patrzę na tego bloga i zastanawiam się , jak długo z tym jeszcze pociągnę. Na razie idzie mi nieżle, obecnie mam dni wolne od pracy, więc mogę się w to bawic.Ciekawy też jestem, czy odwiedzający z Polski chociaż czytają moje ,,dyrdymały", czy wchodzą tu tylko po album za Free...Obcokrajowców nie liczę, mają dosc problemów z takimi wyrażeniami jak ,,stół z powyłamywanymi nogami" lub ,,RMF FM najlepsza muzyka"...A jeżeli szukacie jakiejs płyty, to piszcie w komentarzach, jak będzie możliwosc, to wrzucę na rapidsha lub inną wymieniarkę plików.ROb.
1 Comments:
Robercie, Twoje „dyrdymały” czytam z prawdziwą przyjemnością, a na Twoim blogu coraz bardziej się zadomawiam ;)) Brawa za kawał świetnej roboty! :)
Moja prośba: „Nieustanne tango” Republiki. (A co tam, niech „zagraniczniaki” otrą się o talent Ciechowskiego ;) A całkiem poważnie, to jest to jedna z moich ulubionych płyt wydanych w 84r, niestety mam tylko w wersji sfatygowanego winyla).
Pozdrawiam, Ela
11:36 PM
RObert POland said...
Elu, na szczęscie mam to na CD:)
Muszę tylko przerobić na pliczki mp3, tak więc - niebawem:)Myślę, że w tą niedzielę już będzie u mnie do ściągnięcia.
Pozdrowienia - ROb.
12:12 AM
Anonymous said...
Świetnie! Bardzo się cieszę i pozdrawiam :))
Ela
7:40
Prześlij komentarz
<< Home