Upload by: Bredak - dzięki!
W poście do płyty Blue Moon napisałem, że jak może kiedyś się znajdzie inny album formacji Breathless, to się tu ukaże... nie spodziewałem się, że nastąpi to jeszcze w ten sam dzień. :O
Oto płyta chyba z 1986 roku - jak strzeliłem gafę, to mnie poprawcie - naprawdę, jeżeli chodzi o tą grupę, to jestem zielony ... ręce drżą z emocji i wduszam link podany przez Pana Bredaka...
.........................................
ukończone mam dopiero 14 MB ... kurtka na wacie, i już nie mogę się doczekać, jak sobie posłucham tego materiału. Jeżeli klimatem przypomina Blue Moon, to mogę być spokojny.
Tak w międzyczasie postanowiłem pobuszować w necie poszukując informacji ( w języku polskim!) o Breathless. Taak... trochę się tego niestety spodziewałem - nawet w ojczystej wikipedii nie ma żadnej wzmianki o tym zespole. Znalazłem za to recenzję Tomka Beksińskiego, który opisuje album Blue Moon (http://www.krypta.whad.pl/html/artykuly_muzyczne/blue_moon.htm) jak widzę, jego odczucia były podobne do moich. Tyle, że On znał już wcześniej brzmienie Breathless.
Do końca 34 MB ... Jaką ja właściwie mam prędkość przesyłania? Na pewno sąsiad mi się podczepia nielegalnie do sieci... :) Chyba nie zdaje sobie sprawy, że to sprawa życia i śmierci, co go tam obchodzi jakiś gostek słuchający muzyki, ważne, że mu w graniu online za to wszystko pięknie śmiga.... Sąsiad oczywiście się wypiera, mówiąc, że to najgłupsza teoria spiskowa, jaką kiedykolwiek w życiu słyszał i na dowód odłącza komputer od sieci....
44 MB ... nie, już 45! Patrzyliście kiedyś na zegar, jak wskazówki przesuwają się leniwie, aż wydaje się, że chyba stoją w miejscu? Zwykłe pięć minut przeobraża się wtedy w godzinę... Tak jest też
lampiąc się na stan pobieranego pliku... Oj, chyba już wiem, dlaczego to nazywa się Evil Share:)
Ukonczono 55 MB ... znajduję następną recenzję spłodzoną ręką Tomasza (http://www.wbp.krakow.pl/marcin/nosferatu/files/artykuly/
tr_rec/02.92.html). Przeglądając jego teksty, człowiek nabiera apetytu na to, by można się było w końcu dorwać do przesłuchania nieznanej mi płyty. Teraz jest 68 ze 107 mega... myślę, że pójdzie od tej chwili ,,z górki".
Na tym zakończę słowotok. Czasami tak jest, że nie masz jak przedstawić wrażeń odsłuchowych - wtedy wychodzą posty takie jak ten... 82 MB zassane i wpół do dwunastej w nocy - a rano znowu do pracy - myślę, że jutro zrobię tutaj jeszcze dopisek już po przesłuchaniu.
Za album dziękujemy osobie o nicku Bredak!
1. Across the Water
2. All My Eye & Betty Martin
3. Count on Angels
4. Monkey Talk
5. Every Road Leads Home
6. Touchstone
7. Sense of Purpose
8. See How the Land Lies
(9. Stone Harvest) *CD onlyDOWNLOAD