czwartek, 20 marca 2008

Jeff Beck - There and Back (320 kbps)

Jeff Beck po paroletniej przerwie, powrócił w 1980 roku z albumem zatytułowanym There and Back. Jest na nim tylko osiem kompozycji - po kilku latach oczekiwań na nowe nagrania to trochę za mało, na szczęście sama muzyka powoduje, że można było ten niedosyt wybaczyć.
Cała płyta od początku do końca to niesamowita, gitarowo - klawiszowa jazda w stylu rockowym połączonym z jazzem. Nadmienić tu trzeba, że na klawiszach ,,pobrzdękuje" sam Jan Hammer (ten, co w 1985 roku nagrał słynne przebojowe nagrania do filmu Miami Vice (Policjanci z Miami:)) Jednak to gitara jest instrumentem pierwszoplanowym, a dżwięki , które z niej wydobywa Jeff Beck nadal zachwycają swoim zróżnicowaniem. Poza rytmami rockowymi oraz jazzowymi, możemy tu natknąć się także na bluesowo brzmiący You Never Know - który przeistacza się pod koniec w niesamowity trans wywołując przyspieszone bicie serca u słuchacza.

Album przyjemny od początku do końca - brak tu przygnębiających elementów, jedynie można żałować, że jest zbyt krótki. Jeżeli lubisz muzykę ,,gitarową", bierz tą płytę w ciemno - nawet miłośnicy rocka progresywnego będą zachwyceni tym, co wyczyniają Jeff Beck, Jan Hammer, Simon Phillips, Mo Foster oraz Tony Hymas.

1. Star Cycle (Jan Hammer) – 4:56
2. Too Much to Lose (Hammer) – 2:55
3. You Never Know (Hammer) – 4:03
4. The Pump (Tony Hymas, Simon Phillips) – 5:43
5. El Becko (Hymas, Phillips) – 3:59
6. The Golden Road (Hymas, Phillips) – 4:55
7. Space Boogie (Hymas, Phillips) – 5:04
8. The Final Peace (Beck, Hymas) – 3:36

http://www.shareonall.com/jb80_gifc.rar

Aneka - Japanese Boy

Na życzenie ponownie wrzucam ten album - sporo czasu upłynęło od chwili, gdy ta pani tu gościła. Oczywiście poniższy tekst także jest kopią tego, co ,,wymodziłem" w 2006 roku.

Aneka (właśc. Mary Sandeman) jeszcze w czasie swego debiutu piosenkarskiego okrzyknięta została 'księżniczką europejskiej pop-music'. Ta szkocka piosenkarka folkowa wykonywała na początku lat 80. przyjemny i nieco zakręcony dance-rock. Japanese Boy jest jego najlepszym przykładem; to jedyne w swoim rodzaju połączenie nowofalowych gitar z syntezatorami i rytmami disco. Dołączono do tego podkład w postaci tradycyjnej muzyki japońskiej. Aneka wyśpiewuje swą prośbę o powrót swego kochanka, który odszedł. Swoją drogą dość dziwny to widok: typowa Szkotka ubrana i umalowana na Japonkę. A dla niej to jedyny utwór w Top 40 listy brytyjskiej.

tekst pochodzi ze strony : http://www.srodka.pl/ - dziękuję Panu Andrzejowi Srodka.

Numer jeden na brytyjskiej liscie przebojów w 1981 roku. Jednak cała płyta nie jest tak lekka i naiwna. Mamy tu wiele nastrojowych i spokojnych utworów, zupełnie nie przypominające singlowego hitu.
Drugi utwór, który często puszczany był w radio i jest w klimacie Giorgio Morodera to Little Lady - jednak przycmiony przez Japanese Boy - wiele osób na pewno przypomni sobie tą dawno nie puszczaną w radio piosenkę.
W zipie znajduje się także wydłużona wersja ,,Japonskiego chłopca" - to dla wielbicieli danceowych przeróbek. Zaznaczam jednak, że większosc albumu wypełniają piosenki nostalgiczne i wiele osób może byc tym zaskoczonych :)

1.Ooh Shooby Doo Doo Lang
2.Tuwhit Tuwhoo
3.Japanese Boy
4.Put Out The
5.Come Back To Me
6.Ahriman
7.It'll Be All Right
8. Was Free
9.Be My Only Karma
10.Little Lady
11.Japanese Boy - long version
12.Are Fond Kiss

http://www.shareonall.com/ANEKA_qkqp.rar

The Big Dish - Creeping Up On Jesus

Jesteśmy przy drugim albumie szkockiego zespołu The Big Dish. Materiał który został wydany w roku 1988 i muszę powiedzieć, że jest to największa niespodzianka, z jaką się dzisiaj zetknąłem. O ile Swimmer mnie nie przekonał, to ta płyta zamazuje obojętną reakcję na twórczość The Big Dish.
Nostalgia i lekkie - proszę mi wybaczyć - przynudzanie - znane z debiutu, tutaj zostało zastąpione jaśniejszymi kolorami. Muzyka nabrała tempa, nagrania stały się żywsze, po prostu pełne, pozytywne nastawienie do świata.

W nagraniach Can`t Stand Up czy European Rain muzycy ruszyli odważnie i z przytupem. Dżwięki, których mi tak naprawdę na debiutanckim albumie brakowało.
Na wyróżnienie zasługuje także Burn - kompozycja z lekkim zabarwieniem bluesowym oraz miłą, szybko wpadającą w ucho melodią. Trudno też pozostać obojętnym wobec Where Do You Live - nagranie mogło zostać nawet przebojem, gdyby mu dano szansę (czyli, jakby wydano ten utwór na singlu).

1. Life
2. Waiting for the Parade
3. Faith Healer
4. Burn
5. Swan Song
6. Can't Stand Up
7. European Rain
8. Jean
9. Monday
10. Wishing Time
11. Where Do You Live?

http://www.shareonall.com/bdjes_keda.rar

poniedziałek, 17 marca 2008

Control (Ian Curtis Story) - Various Artists

Nareszcie, nareszcie... możemy w końcu obejrzeć film o wokaliście Joy Division - Ian`ie Curtis - jest to obraz Antona Corbijna, którego kojarzę przede wszystkim jako twórcę czarno-białych teledysków do nagrań Depeche Mode a potem dopiero jako... fotografa :) A powinno być całkiem odwrotnie!
Film zebrał wiele pochwał i nagród, a jak wygląda sprawa od strony muzycznej?
Płyta CD, zatytułowana Music From The Motion Picture - Control na nazwę ,,soundtrack" nie zasługuje. W dodatku na pierwszy rzut oka, może wydać się jakimś dziwnie chaotycznym zlepkiem wykonawców z różnych półek.
Wielu na pewno z początku może zastanawiać, co tu na przykład robi ... Kraftwerk i ich długaśne nagranie o autostradzie. Temat drogi i podróży znajdziemy także w nagraniu Davida Bowie ,,Drive in Saturday".
Słuchając albumu w całości, rozumiemy, że są one logicznie rozstawione i mimo różnych stylów (elektronika, awangarda, punk rock, muzyka psychodeliczna) całość wiąże się w jeden obraz.
Płytę otwiera i kończy New Order - czyli to, co zostało po Joy Division - na początku przewrotnie zatytułowany Exit, na zakończenie - Get Out. Trzecim nagraniem, które zostało umieszczone pośrodku to Hypnosis - wszystkie są kompozycjami instrumentalnymi. Natkniemy się tu także na Problems grupy Sex Pistols - to na jednym z ich koncertów Ian Curtis zapoznał się z Bernardem Sumnerem, a następnie sami założyli zespół.

Zespół, który początkowo nazywał się Warsaw - nazwa zaczerpnięta z utworu Davida Bowie ,,Warszawa" i o którym ludzie składający tą kompilację nie zapomnieli. Jest to zimne, instrumentalne nagranie, które z pewnością było ważnym elementem w kreowaniu brzmienia utworów Joy Division.

Utwór Sister Midnight Iggy Pop`a obrazuje śmierć Ian`a - najprawdopodobniej album The Idiot był ostatnim, którego Curtis wysłuchał. Artysta, wokół którego narosło wiele mitów, zmarł w wieku 23 lat 18 maja 1980 roku.

Reszta członków zespołu postanowiła zmienić nazwę na New Order - oraz zmienić styl - zafascynowani brzmieniem elektronicznego zespołu Kraftwerk (utwór Autobahn) istnieją i nagrywają do dziś - jednak to już całkowicie inna opowieść.

1. New Order - Exit
2. Velvet Underground - What Goes On
3. Buzzcocks - Boredom (live At The Roxy)
4. Joy Division - Dead Souls
5. Supersister - She Was Naked
6. Iggy Pop - Sister Midnight
7. Joy Division - Love Will Tear Us Apart
8. Sex Pistols - Problems (live)
9. New Order - Hypnosis
10. David Bowie - Drive In Saturday
11. John Cooper Clarke - Evidently Chickentown (live)
12. Roxy Music - 2hb
13. Transmission (cast Version)
14. Kraftwerk - Autobahn
15. Joy Division - Atmosphere
16. David Bowie - Warszawa
17. New Order - Get Out

The Big Dish - Swimmer

Zapomniany już przeze mnie Steven Lindsay wraz z The Big Dish i album Swimmer z 1986 roku. Grupa pochodziła ze Szkocji i grała muzykę pop rockową.
Zawsze w tym przypadku nie wiem, co mam pisać o nagraniach - jeżeli muzyka pop, to wiadomo, że brzmienia są miłe w odbiorze i nie ma tak naprawdę co się nad piosenkami rozwodzić. Mamy tu trochę nostalgii z China Crisis, trochę brzmień w stylu Cock Robin - czyli pewien zarys tego, co można znależć na Swimmerze już mamy nakreślony. Album prezentuję na prośbę - jak czas mi pozwoli, to dwie następne pozycje The Big Dish czekają już w kolejce.

1. Prospect Street
2. Christina's World
3. Slide

4. Big New Beginning

5. Another People's Palace

6. Swimmer

7. Loneliest Man In The World

8. Jealous
9. Her Town

10. Beyond The Pale

11. Second Swimmer
1
12. From the neighbourhood

13. Back door bound

DOWNLOAD

Vincent Gallo - Recordings Of Music For Film

Kobiety za nim szaleją... Vincent Gallo to przede wszystkim aktor - lekko kontrowersyjny, lubiący szokować publiczność i chociaż muzyką zajmował się już w latach siedemdziesiątych, to dyskografia Vincenta wygląda nader skromnie. Ale chyba nie ilość, lecz jakość powinna być brana pod uwagę?

Album Recordings Of Music For Film zawiera nagrania z filmów : "If you Feel Froggy, Jump", "Downtown '81", "The Way It Is" oraz - chyba najpopularniejszy obraz - "Buffalo '66".
Utwory są nastrojowe, oszczędne w wyrazie i krótkie. Usłyszymy tutaj wiele akustycznych brzmień wydobytych z gitary oraz pianina, wprowadzając nas w łagodne i często melancholijne klimaty. Ktoś mógłby zapytać, no dobrze, a kto jest kompozytorem nagrań do tych wszystkich filmów? Okazuje się, że to sam Vincent jest muzycznym koloryzatorem - podejrzewam, że chyba niewielu podejmuje się takiej ,,roboty za dwóch".

Wydania tej kompilacji podjęła się firma WARP Records w 2002 roku. Płyta zaprezentowana na życzenie. Miłego odbioru :)

From "The Way It Is" Recorded in 1983

1 Her Smell Theme 1:35
2 The Girl of Her Dreams 2:05
3 A Brown Lung Hollering 1:40
4 The Way It Is Waltz 2:31
5 Glad to Be Unhappy 1:44
6 Brown Storm Poem 1:09
7 Good Bye Sadness, Hello Death 1:13
8 Brown Daisies 2:22
9 And a Colored Sky Colored Grey 2:03
10 Fishing for Some Friends 1:00
11 Six Laughs Once Happy 1:38
12 Sunny and Cloudy 1:24
13 No More Papa Mama 1:54
14 Fatty and Skinny 4:04
15 Her Smell Theme (Reprise) 2:21

From "Buffalo '66" Recorded in 1998

16 Lonely Boy 2:02
17 A Falling Down Billy Brown 2:04
18 Drowning in Brown 2:21
19 A Somewhere Place 3:02
20 A Wet Cleaner 2:58
21 Sixteen Seconds Happy 1:17
22 With Smiles & Smiles & Smiles 2:40
23 A Cold and Grey Summer Day 4:29

From "Downtown '81" Recorded in 1981

24 Brown 69 1:47
25 Dum Beet 0:23
26 Me and Her 2:23

From "If you Feel Froggy, Jump" Recorded in 1979

27 Ass Fucker 1:23
28 Ass Fucker (Reprise) 1:53
29 I Think the Sun Is Coming Out Now 1:41

PART 1

PART 2

niedziela, 16 marca 2008

South - With The Tides

By REQ

Joel Cadbury, Jamie McDonald oraz Brett Shaw w magicznej płycie z 2003 roku, na specjalne życzenie. Do tej pory nawet nie wiedziałem o ich istnieniu, więc poniekąd i ja dziękuję za przedstawienie mi czegoś nowego i przyjemnego w odbiorze.
Trio pochodzi z Londynu (Anglia) i jest jednym z wielu przedstawicieli britpopu nowego wieku. Początki działalności datuje się na rok 1998, na koncie mają nagranych pięć albumów oraz dwie mini płyty (EP).

Muzyka na With The Tides zachwyciła mnie w paru momentach - przeważnie w spokojniejszych odsłonach. Od razu przypadła mi do gustu lekko folkowa ballada Nine Lives, za to mocny wstrząs miałem dzięki utworowi Threatbare z fantastycznie wręcz wykonanym klimatem, gdy w połowie wdziera się ostra gitara i chwilę póżniej wchodzimy w instrumentalny trans do samego zakończenia (które brzmi jak hamulec przy rozgrzanym do czerwoności brzmieniu). I na tym hamulcu właśnie kończy się cała płyta. Poza tymi dwoma faworytami godne uwagi są także Motiveless Crime, Loosen Your Hold oraz Natural Disaster (gitarowy odpowiednik duranowego Chauffeur?)
Ciężko przejść obojętnie obok takiej muzyki, podsumowując : bardzo dobrze, że rockowe rytmy nie złożyły w tych czasach broni poddając się plastikowym najeżdżcom.

Motiveless Crime
Colours in Waves
Loosen Your Hold
Natural Disasters
Fragile Day
Nine Lives
Same Old Story
Mend These Trends
Silver Sun
Straight Lines to Bad Lands
What I Find
Threadbare

FILESEND

The Young Gods - Only Heaven (by REQ)

Photo by : Flo Grosjean (http://www.younggods.com)

Trzeba będzie pozbyć się odkurzacza... - takie myśli zaczęły mnie nawiedzać, gdy puszczałem przez głośniki energetyczne dżwięki wyczarowane przez młodych bogów. Odkurzacz zwie się Meteor, prądu żre więcej, niż paprochów na dywanie, czas będzie go chyba oddać...
O czym ten ROb chrzani, zapyta niejeden, na pewno znowu pali trefny towar, zdobyty u sprzedawcy pod podstawówką... otóż nie, proszę państwa, chodzi o to, że stawiając głośniki na podłodze i puszczając sobie prezentowany tutaj album na full, wszelkie okruszyny, pajęczyny i płytotekę wywiało mi elegancko na korytarz... no, może przesadzam z tą pajęczyną, bo stary znajomy spajder-zegarek gdzieś wyemigrował parę miechów temu zwijając wszelkie manatki, nie pozostawiając nawet kartki pożegnalnej ... a może zżarł go mój Meteor?

W porządku, wstęp mam już za sobą, teraz do sedna - czyli, co się wyrabia na albumie pod tytułem Only Heaven. Czad, proszę państwa, chociaż wstęp (Outside) tego nie zapowiada. Płyta pokazuje nam swoje pazury już w utworze Strangel - proponuję podkręcić ostro basy, które mogą zrobić większe cuda w naszym pokoju, niż cudotwórca Donald ze swoją armią.
Zaraz za nim Speed of Night - niepokojący, szybciutki rytm i wspaniale syczące sample nie pozostawiają słuchacza obojętnym na taką muzykę.
Płyta w czasie ukazania się spotkała się z różnymi opiniami. Jak napisał Andrzej w recenzji do albumu na stronie www.alternativepop.pl (...)Płyta „Only Heaven” to raczej koncept album z 16 minutowym kawałkiem „Moon Revolution” na czele.

Nie jest to moje pierwsze zetknięcie się z muzyką The Young Gods - dwa krążki już były prezentowane, spodziewałem się takiej jazdy... lecz nawet, gdybym nie znał ich twórczości wcale, a zacząłbym zapoznanie z grupą od Only Heaven, to i tak prosiłbym o więcej.

1 Outside (0:32)
2 Strangel (3:06)
3 Speed Of Night (6:00)
4 Donnez Les Esprits (6:15)
5 Moon Revolutions (16:34)
6 Kissing The Sun (4:30)
7 The Dreamhouse (4:52)
8 Lointaine (4:20)
9 Gardez Les Esprits (1:07)
10 Child In The Tree (2:19)
11 Kissing The Sun (Orange Mix) (9:18)

PART 1

PART 2

Iggy Pop - Lust For Life (320 kbps)

Album z hitami The Passenger oraz Tonight.

Lust For Life wydany w 1977 roku z pewnością większość starych muzycznych wyjadaczy zna, więc po co tu go umieszczam? Przede wszystkim w związku z poniższym postem Tiny Turner, a konkretnie chodzi mi o piosenkę Tonight Davida Bowie. Dlaczego więc nie dałem właśnie Bowiego ? Mogę wrzucić, czemu nie... chociaż przedwczoraj widziałem całą dyskografię na jednym z blogów, włączając jego płytę z `84.

Prezentowana płyta jest drugą w solowej dyskografii Iggy Pop`a, który napisał wszystkie teksty piosenek, a melodie skomponowali między innymi David Bowie i Ricky Gardiner.
Bowie udziela się tu jako ,,głos drugoplanowy", a także wspomaga piosenkarza instrumentami klawiszowymi. Warto nadmienić, że to właśnie Bowie kierował pierwszymi, solowymi nagraniami po odejściu Iggy`ego z zespołu The Stooges. Jest także producentem płyty Lust For Life.

Utwór The Passenger dość często jest ,,wykorzystywany" jako tło różnych show, ostatnio słyszałem też w jakiejś reklamie telewizyjnej... czysta komercja , panie i panowie.
Swoje wersje utworu The Passenger mają Nick Cave, Bauhaus, Siouxsie and the Banshees, oraz nieżyjący Michael Hutchence z INXS (cover jest na soundtracku do filmu Batman Forever).

Płyta była nagrywana od kwietnia do lipca 1977 roku w niemieckim Hansa Studio koło stojącego wtedy Muru Berlińskiego. Na listach radziła sobie nieżle, lecz bez szczytowych rewelacji - w Wielkiej Brytanii doszła do miejsca 28 w zestawie najpopularniejszych płyt, w Stanach przyćmiona została niestety przez nagłą śmierć Elvisa Presleya - firma płytowa RCA szybko wydała wtedy na rynek amerykański reedycje katalogowych albumów króla, przez co krążek Iggy Popa zaginął w akcji. Ostatecznie na liście Billboardu dotarł do miejsca ... 120. ,,A to pech..." jak mawiał Kubuś Puchatek...

Lust For Life
Sixteen
Some Weird Sin
The Passenger
Tonight
Success
Turn Blue
Neighborhood Threat
Fall In Love With Me

ZSHARE

sobota, 15 marca 2008

Tina Turner - Live In Europe (by REQ)

Tina w Europie... a raczej Tina i jej goście. David Bowie, Bryan Adams... uff, wiele wrażeń i wiele niezapomnianych chwil. Po dwóch wspaniałych albumach Tiny z lat osiemdziesiątych - Private Dancer oraz Break Every Rule (mój ulubiony), piosenkarka ruszyła na wycieczkę po Europie. W ślad za nią ruszyli wspomniany już David Bowie (niesamowity duet w utworze Tonight - wersja koncertowa zdobyła większą popularność niż wersja studyjna Bowie`go, a o wersji tej piosenki w wykonaniu Iggy Pop`a z 1977 chyba mało kto już wspomina... ale mogę się mylić ), Bryan Adams, Eric Clapton i Robert Cray.

Pierwsza część koncertu wypełniona jest hitami Tiny z lat osiemdziesiątych, a zgodnie z amerykańską dbałością o to, by show było zapięte na ostatni guzik, wszystko brzmi profesjonalnie. Głos Tiny nienagannie wyważony w Two People - piosenka zadedykowana dla wszystkich zakochanych, oraz Girls - jeden z ,,mroczniejszych" utworów piosenkarki, który do dziś słucham z uwielbieniem - także napisana przez Davida Bowie`go (zresztą to słychać:)) oraz Erdal`a Kizilcay. Jako ciekawostkę dodam, że w wersji singlowej na perkusji zagrał w tym utworze nie kto inny, jak sam Phil Collins.

Dysk drugi to ,,Tina i jej goście", czyli piosenki zaśpiewane w duecie. W bluesowym rytmie 634-5789 słyszymy piosenkarkę z wspaniale brzmiącym głosem Roberta Cray`a - piosenkarz wydaje pozytywne dżwięki na zszargane nerwy, kto nie czuje, niech żałuje :)
Specyficzna chrypka Erica Claptona daje popis w piosence Tearing Us Apart i gdy wydaje się, że już nic publiczności nie zaskoczy, w utworze Tonight wychodzi ,,ni z gruchy ni z pietruchy" sam David Bowie. Ostatnim gościem którego Tina zostawiła publiczności na deser, jest kanadyjczyk Bryan Adams w utworze It`s Only Love.

Dziś już mało jest takich koncertów... na pewno ludzie, którzy byli i doświadczyli tego show, do dziś nie żałują wydanych pieniążków na to, by pooglądać i posłuchać żywiołowej babci Tiny. A przy okazji załapali się na płytę swoimi owacjami.

Dysk 1

"What You Get Is What You See"
"Break Every Rule"
"I Can't Stand The Rain"
"Two People"
"Girls"
"Typical Male"
"Back Where You Started"
"Better Be Good To Me"
"Addicted To Love"
"Private Dancer"
"We Don't Need Another Hero"
"What's Love Got To Do With It"
"Show Some Respect"

Dysk 2

"Land Of 1000 Dances"
"In The Midnight Hour"
"634-5789" (duet with Robert Cray)
"A Change Is Gonna Come"
"River Deep, Mountain High"
"Tearing Us Apart" (duet with Eric Clapton)
"Proud Mary"
"Help"
"Tonight" (duet with David Bowie)
"Let´s Dance" (duet with David Bowie)
"Overnight Sensation"
"It´s Only Love" (duet with Bryan Adams)
"Nutbush City Limits"
"Paradise Is Here"

PART 1

PART 2

piątek, 14 marca 2008

Richard Marx - Repeat Offender (320 kbps)

Drugi krążek w dyskografii Richarda ukazał się w roku 1989 i wylądował na pierwszym miejscu amerykańskiej listy najlepiej sprzedających się albumów, deklasując tym samym Prince`a. W przeciągu paru miesięcy sprzedano pięć milionów kopii, przez co Repeat Offender stał się trzykrotnie płytą platynową.
Także dwa single z albumu : Satisfied, oraz megahit Right Here Waiting były w Stanach numerem jeden. Trzeci singel z przebojem Angelia dotarł do miejsca czwartego.
Na albumie natkniemy się także na rytmiczny Too Late to Say Goodbye oraz Children of the Night - nagrania często puszczane w Trójce przeważnie przez pana Marka Niedżwieckiego.

1. Nothin' You Can Do About It
2. Satisfied
3. Angelia
4. Too Late To Say Goodbye
5. Right Here Waiting
6. Heart On The Line
7. Real World
8. If You Don't Want My Love
9. That Was Lulu
10. Wait For The Sunrise
11. Children Of The Night

King - Love and Pride

Re-upload. Again. ( 3 X) .

Poniższy tekst jest także kopią tego, co już dwa razy było na blogu, więc starzy bywalcy niech nie czytają już tej ściemy. Pliki na prośbę spóżnialskiego.

Paul King piosenkarz i prezenter, ur. 20 listopada 1960 w Irlandii (Galway-County Mayo) twórca popularnej w Wielkiej Brytanii, Włoszech i Japonii nowofalowej grupy King, powstałej w 1982 r. na podwalinach Reluctant Stereotypes. Wokalista i autor piosenek (rozpoczynał swoją karierę jako 16-latek) jest absolwentem Coventry School of Drama. W Polsce znany jedynie jako prezenter europejskiego MTV. Charakterystyczne dla lat 80. brzmienie grupy King oddaje popularny singiel "Love and Pride" (1984), który promował debiutancką płytę "Steps in Time". Kolejny longplay "Bitter Sweet" (1985) nie różnił się szczególnie od poprzedniego, dopiero LP "Joy" (1987) prezentuje nieco wyższy poziom -dojrzalszy wokal i teksty Kinga , który po rozłamie grupy w 1987 r., rozpoczął karierę prezentera MTV, prowadząc tam dwa popularne programy: 120 Minutes i The Greatest Hits. Obecnie jest prezenterem i producentem muzycznym w działającej od niedawna, również w Polsce, stacji VH1.
========

Love and Pride to składanka największych hitów zespołu King. Mamy tu znany tytułowy utwór, bez którego taki składak chyba nie miał by prawa egzystować...;) Poza tym z drugiego longplaya ,,Bitter Sweet" wyłuszczone zostały takie przeboje jak Alone Without You oraz The Taste of Your Tears.

Love & Pride (3:20)
Don't Stop (3:29)
Won't You Hold My Hand Now (3:12)
Fish (5:12)
Trouble (4:02)
Soul On My Boots (3:37)
I Kissed The Spikey Fridge (4:05)
Alone Without You (3:34)
Crazy Party (3:25)
The Taste Of Your Tears (4:03)
I Cringed, I Died, I Felt Hot (4:56)
These Things (2:29)
Torture (3:37)
Groovin' With The Kings (3:30)
I Know (3:37)
Love & Pride (Body And Soul Mix) (5:28)
Won't You Hold My Hand Now (Heavy Times Mix) (7:50)
The Taste Of Your Tears (Breaker Heart Mix) (6:24)

PART 1

PART 2

Johnny O - Greatest hits

Jego prawdziwe nazwisko to Johnny Ortiz, piosenkarz jest zaliczany do jednych z pierwszych wykonawców ,,freestyle". Dla mnie to takie Italo Disco z Nowego Jorku :). Największe sukcesy odniósł w roku 1988 za sprawą debiutanckiego albumu, oraz przebojów : Fantasy Girl, Highway of Love oraz Memories.

Piosenki mówią przeważnie o młodzieńczej miłości, tęsknotą za tą jedyną - czyli takie sobie nastoletnie, nieskomplikowane teksty, które doskonale pasują (a raczej pasowały) do ,,lalusiowatego" image`u wykonawcy. Specjalnie wybrałem więc fotkę, gdzie wokalista jest bez latynoskiego wąsika, kto odważny, może poszperać w necie - ja nie mogłem. Muzyka - jak już napisałem - w stylu dyskotekowym, także nie jest zbyt wymagająca, jedynie noga może mocniej podrygiwać. Warto także dodać, że utwór Dreamboy/ Dreamgirl piosenkarz zaśpiewał w duecie z latynoską wykonawczynią freestyle o pseudonimie Cynthia ( Cindy Torres).
Obecnie Johnny O jest żonaty, mają dwie córki i na stałe mieszkają na Florydzie.

1. Fantasy Girl
2. Highway Of Love
3. Memories
4. Dreamboy/Dreamgirl
5. Don't Ever Want To Lose Your Love
6. Like A Stranger
7. I Just Want To Get To Know You
8. I Gave My Heart To You
9. We Can't Go On Like This
10. Don't Give Up On Love
11. Highway Of Love - (remix)
12. The Music's Got Me - (remix)

http://www.mediafire.com/?2ngdt1hauxs

wtorek, 11 marca 2008

Sting - Nada Como El Sol ( 1988 )

Selecciones Especiales En Espanol Y Portugues

Tego pana wcale nie trzeba przedstawiać. Tak więc pokrótce o samej muzyce - Sting w wydaniu hiszpańsko - portugalskim, czyli znane utwory wokalisty w języku mieszkańców zamieszkujących Półwysep Iberyjski. Nie ma mowy o pełnoprawnym albumie - płyta zasługuje bardziej na miano EP`ki, która zawiera pięć nagrań.
Wiele osób po nagraniu tego minialbumu zaczęło także zarzucać wokaliście, że zaczyna się już ,,rozmywać" w tym co robi, słuchacze pamiętający Stinga-wojownika, oraz jako zbuntowanego policjanta, nie mogli się pogodzić, że artysta zaczyna podążać innymi ścieżkami, niż chciałoby to wielu dotychczasowych słuchaczy.
Aranżacje nie różnią się od tych, które znamy z Nothing Like the Sun - Fragile czy We'll Be Together brzmią jakby żywcem wyjęte z anglojęzycznego albumu - tyle, że słowa są przeznaczone dla pirenejskich uszu....
A teraz żądam EP`ki w języku polskim.

Mariposa Libre
Frágil
Si Estamos Juntos
Ellan Danzan Solas (Cueca Solas)
Fragilidad

DOWNLOAD

Cee Farrow - Red and Blue

Thanks to : 80zforever for this album.

Nazwa Cee Farrow chyba niewiele mówiąca, lecz mi utkwiła szczególnie za sprawą pewnego requestera, który od ponad roku poszukiwał tej płyty. No i dopiero teraz pewien jegomość o ksywie 80zforever umieścił ten album na torrencie. Postanowiłem dać to na wieszaki - jak wiadomo, ściąganie z torrenta często idzie jak ,,krew z nosa", za to z takiego cośtamshare masz pliki w niecałą godzinę.
Cee Farrow - pod tą nazwą kryje się niejaki Christian Kruzenski, (Kruzinski - także projektant okładki albumu), mieszkający w Niemczech. Z tego, co wyczytałem na forach, najpopularniejszymi utworami z albumu Red and Blue były Should I Love You oraz Wildlife Romance.
Album wydała w 1983 roku firma Rocshire Records, i poza Christianem na albumie udzielili się:
Na basie - uwaga! - Ken Taylor - ten sam, który w 1984 roku zagrał jako muzyk sesyjny dwa utwory na kultową już płytę Forever Young grupy Alphaville : gitara basowa w utworach To Germany With Love oraz Forever Young to sprawka tego pana.
Za perkusją zasiadł niejaki Nick Name, a na gitarze udzielił się (znów enigmatyczna ksywa) : Pave. No i na koniec esencja - syntezatory. Tego wyzwania podjął się Lothar Krell - znany muzyk ze współpracy między innymi z Richardem Sandersonem, grupą breakdance Baobab i duetem Two Of Us.

Może muzyka niezbyt odkrywcza - po prostu radosny pop, bez żadnych dżwięków skłaniających do głębszej zadumy, ale z tego co wiem, album jest z tych ,,trudniejszych do zdobycia", więc go tu skwapliwie umieszczam :)

1. Don't Ask Why
2. Heartbreaking Affair
3. Touched
4. Wildlife Romance
5. Distant Picture
6. Should I Love You
7. Paint It Blue
8. Backwards
9. Lost and Memorized
10. Think of Me

poniedziałek, 10 marca 2008

Ultravox - BBC Radio 1 Live in Concert

Upload By REQ

Nagrania z albumu Vienna najczęściej mówią o przemijaniu krótkotrwałej młodości, ukrytych tajemnicach i o pytaniach, jaki będzie świat w przyszłości. Wiele nagrań z lat osiemdziesiątych, w których przewijały się słowa o futuryżmie, dawały mi dużo do myślenia o tym, jak będzie wyglądał świat za lat dwadzieścia. Po dwudziestu latach dorosłem, mamy już tą ,,futurę"... no i nie tak miało być, jak śpiewała Budka Suflera, zupełnie nie tak:) Nie mamy pojazdów - poduszkowców, w świecie muzycznym też lipnie, jakoś bez emocji.... a przecież w 1984 czy 1985 myślałem już mniej więcej ,,kurcze, w przyszłości, to będzie dopiero muzyka, z futurystycznymi odjazdami, niesamowite rozwiązania..." BLACH! Kubeł zimnej wody i budzę się w 2008... zamiast słuchania ,,future - muzyki" (powstała taka? :)) - bo futurepop to nic innego jak odwieczny synthpop w nowej oprawie - a więc, zamiast ,,jarać się" nowymi nagraniami Camouflage lub choćby VNV Nation, wciąż wracam do starych, jarych nagrań Ultravoxu, Human League, Foxx`a... i co ciekawe, nie jestem wyjątkiem w tej dziwnej sytuacji.
Mamy wiek dwudziesty pierwszy, a tu wciąż natykam się na ludzi słuchających Kim Wilde, Led Zeppelin, Genesis, Marillion, ,,starego" Depeche Mode , Soft Cell... to przykłady akurat z ,,mojego podwórka", czyli, tu gdzie mieszkam.
Ultravox także trzyma się wciąż zadziwiająco dobrze, chociaż pamiętam, jak w wojsku kumpel mówił, że mu taka muzyka nie odpowiada. Powiem Wam teraz także coś, w co może wielu nie uwierzy: Gdy jako jedenastoletni dzieciuch usłyszałem album Vienna, pierwszą moją reakcją było skrzywienie się z niesmakiem na ten ,,dziwny heavy metal" :) W domu rodziców zawsze leciały jakieś włoskie hity oraz ,,widokówkowe" szlagiery ( pseudovinyle:)), więc taki album rozrywał młodemu czerep z pokrywką... nienawidziłem szczególnie tych ,,zgrzytliwych" solówek...
Dopiero za trzecim odsłuchaniem zacząłem czuć tą muzykę, gdy znajomy, który był o cztery lata starszy i lepiej obeznany w temacie puszczał mi Viennę, oraz przedstawił mi do porównania niejako korzenie tej muzyki - czyli nagrania elektroniczne grupy Kraftwerk.
Do dziś trochę pozostaje żal, że dostęp do tej fali, która rozszalała się na zachodzie mieliśmy cholernie skromny i dopiero teraz wielu z nas nadrabia zaległości... i jak widać, kiedyś, gdy w kręgu znajomych człowiek był specem w temacie, to tak naprawdę znaliśmy jedynie cząstkę tego, co tam się wyrabiało na Wyspach... i jak skromna to była wiedza.

Przepraszam, że nie piszę wiele o muzyce Ultravox, bo chyba i tak już tu niewiele można dodać. Grupa nie po raz pierwszy daje występ na moim blogu i w poprzednich postach tak się rozpisywałem, że tu bym się tylko powtarzał. Tak więc, dziś trochę wspomnień do zapełnienia miejsca. Koncert na życzenie - nagrania z okresu albumu Vienna.

All tracks recorded 14th of January 1981, Paris Theatre, London.

http://www.shareonall.com/Ultravox_kexi.rar

niedziela, 2 marca 2008

Human League - John Peel Session 1978

Mało znana w Polsce grupa Human League, oraz jeszcze mniej znany John Peel... no dobra, kończmy te prowokacje. A więc... grupy Human League chyba specjalnie nie muszę przedstawiać stałym czytelnikom tej stronki, prezentera radiowego Johna Peel powinni prawdziwi ,,znawcy" muzyki rockowej znać jeszcze lepiej niż band Oakey`a.

Rok 1978 to ,,wczesny" Human League, w skład którego wchodzili jeszcze Martyn Ware oraz Ian Craig Marsh ( którzy po odejściu z zespołu założyli B.E.F. a następnie popularny Heaven 17), Phil Oakey oraz Philip Adrian Wright.

Jeżeli ktoś zbiera, lub zetknął się z nagraniami opatrzonymi plakietką BBC, oraz ,,John Peel Session", ten wie, że kompozycje różnią się od tych umieszczonych na oficjalnych albumach. W tym przypadku możemy porównać różnice nagrań, które są na albumie Reproduction.
Nie jest tych nagrań wiele - lecz każde cieszy ucho, bo niektóre wersje brzmią jakoś mniej sztucznie niż wyprodukowane wersje studyjne.
I tak na specjalną uwagę zwróćmy klasykowi który stworzył Phil Spector, a zagrał go po raz pierwszy w 1965 roku duet Righteous Brothers.
You've Lost That Lovin' Feelin - bo o tym nagraniu mówimy, podoba mi się bardziej, niż z albumu Reproduction. Chociaż różnice mogą wydać się nieznaczne, jednak wyczuwalna jest jakby większa przestrzeń, w której nagrania się odbyły.

Live BBC 1978 Peel Session

Being Boiled
You've Lost That Lovin' Feelin
The World Before Last

DOWNLOAD

Peel Session 16-08-1978

Being Boiled
No Time (The World Before Last)
You've Lost That Lovin' Feelin
Blind Youth

DOWNLOAD

Sigue Sigue Sputnik - Live 1985

Chris Kavanagh, Ray Mayhew, Neal X, Martin Degville, Tony James

Jezu Chryste... moje uszy zostały zmiażdżone monotonną sieczką, przy której technokompozycje wydają się bardziej zróżnicowane. Cóż z tego, że pochodzą z Wielkiej Brytanii. Nawet mało co mnie obchodzi, że grupa założona została przez basistę legendarnej formacji punkowej Generation - X - Tony James`a (w której był także Billy Idol).
Chłopaki pojechali ostro, odgrażali się, że będą popularniejsi niż The Beatles no i co? Słynnną czwórkę z Liverpool zna na pewno więcej osób, wraz z podaniem nazwisk choćby Lennona i McCartneya, a tu ?

Gdy po raz pierwszy usłyszałem Love Missile F1-11, sam zostałem fanem tej kompozycji. Utwór naprawdę szedł jak pocisk przez wszystkie listy przebojów, nie oszczędzając nikogo. Szum, jaki robili wokoło siebie, przypominał stare, dobre punkowe czasy, w dodatku cyberpunkowy wygląd muzyków a`la wojownicy Humungusa z filmu Mad Max powodowały, by wszystko co im stoi na drodze, pierzchało do domów, podkuliwszy ogony...
Z nadzieją też oczekiwałem pierwszego albumu SSS. Gdy się doczekałem, już po trzech utworach miałem dosyć. Doskonale pamiętam komentarz w Trójce, gdy mówiono o muzyce SSS :,,Jakby się kopulowały roboty".

Rytm na jedno kopyto także udzielał się na koncertach. Znalezione pliki w necie przedstawiają dwa koncerty - pierwszy pochodzi z Francji 20 grudnia 1985, drugi - opatrzony enigmatycznym tytułem Bliss odbył się 16 sierpnia także 1985 roku.

Files from internet - i don`t know, where is this site now :(

Rennes, Dalle de la Sité, France, December 20, 1985

Rockit Miss
Love Missile
21st Century Boy
She`s My Man
Sex-Bomb-Boogie

Bliss, August 16, 1985

Jayne Mansfield
Love Missile
21st Century Boy
She`s My Man
Teenage Thunder
Rockit Miss

DOWNLOAD

Psyche - Strange Romance

Re-upload na życzenie. (photo : Darrin Huss/myspace)

Po Corey`u Hart nadal coś z Kanady, a mianowicie Psyche - formacja założona przez braci Darrina i Stephena Huss w 1982 roku. Zespół ma tylu zwolenników, co i ostrych przeciwników - na mało kogo ciskano w komentarzach gromy, jak właśnie na Psyche. Nie wiem, co jest powodem znienawidzenia duetu, fakt, że wokalnie to Jan Kiepura nie jest, ale przecież jest to muzyka synthpop, gdzie i tak większość wykonawców nie jest idealnych. A przeważnie tylko Huss`owi się obrywa :)

Strange Romance - płyta z roku 1996 jest siódmą w dyskografii duetu. Tym razem za instrumentami klawiszowymi zasiadł Per-Anders Kurenbach, zastępując Stephena.
Na wyróżnienie zasługują rytmiczno-przebojowe You Run Away, Dreaming My World oraz Tears, poza autorskimi nagraniami są tu także nagrania innych artystów: Guilt (Marianne Faithfull), Stay By Me (Annie Lennox) oraz Goodbye Horses (Q Lazzarus).

P.S. @ requester: I not have ,,Legacy" album - it was not my upload.

01 You Ran Away (4:13)
02 Lonely One (5:29)
03 Tears (4:37)
04 Insecurity (3:14)
05 Ghost Child (3:14)
06 Trouble In Mind (4:37)
07 Remember (4:04)
08 Searching (3:20)
09 Silence Was A Melody (6:04)
10 Guilt (3:48)
11 Stay By Me (6:05)
12 Goodbye Horses (3:56)
13 Teeth And Claws (2:54)
14 Dreaming My World (4:25)
15 Tears (Version) (3:55)

http://rapidshare.com/files/96451647/strs.zip.html

sobota, 1 marca 2008

Corey Hart - First Offense

Kanadyjski wokalista. autor tekstów, pianista oraz producent, urodził się w Montrealu 31 maja 1962 roku. Znany jest przede wszystkim z hitu Sunglasses At Night - i jest to jego chyba jedyne, typowo ,,europejsko" brzmiące nagranie. Może dlatego tak doskonale się przyjęło :) Reszta brzmi już typowo ,,amerykańsko" (tak, tak, Kanada leży na kontynencie amerykańskim, więc proszę mnie nie poprawiać:)), sam wokalista próbuje trochę kopiować styl większej gwiazdy z kraju czerwonego klonu - a mianowicie Bryana Adamsa.

Pozostaje żal, że całość krążka nie brzmi jak wspomniany przebój o okularach przeciwsłonecznych nocą, nie jestem zwolennikiem typowo amerykańskich produkcji, nawet, jeżeli to tylko muzyka pop.
Drugi utwór, który wydano na singlu to She`s Got The Radio - i od razu słyszymy, że nie było szans przebicia sukcesu pierwszego hitu.

To tylko moje zdanie - album niezbyt przypadł mi do serca, za to na następnych płytach Corey`a zacząłem dostrzegać smaczne nagrania, których tu mi brakuje.

1. Sunglasses at Night
2. Peruvian Lady
3. Lamp at Midnite
4. She Got the Radio
5. It Ain't Enough
6. Does She Love You
7. Cheatin' in School
8. World Is Fire
9. At the Dance
10. Jenny Fey

http://sharebee.com/04e0925f

Corey Hart - Boy In The Box

Jesteśmy przy płycie z roku 1985 - która mi osobiście podoba się bardziej, niż First Offense. Już pierwszy utwór rusza ,,z grubej rury" - tytułowy Boy in the Box zabarwiony na lekko chińskie ,,plumkanie" wyczarowanym przez klawisze. Potem przenosimy się do Rosji, a to dzięki Komrade Kiev - wstęp utworu to ... ,,Katiusha" (rozkwitały jabłonie i grusze :)), który dość szybko się zmienia w agresywny pop - a to dzięki ostro brzmiącej gitarze.

Trzeci utwór to już soulowy Never Surrender, który okazał się sporym hitem, a mnie niezbyt specjalnie ,,rajcuje". Już o wiele przychylniejszym uchem traktuję Sunny Place - Shady People który brzmieniem mocno przypomina stylem wokal Sting`a. Tuż za nim podąża Eurasian Eyes - utwór jest także częścią filmu 9 1/2 Weeks (Dziewięć i pół tygodnia), dostępny także na soundtracku, znajdując się w doborowym towarzystwie m. innymi Joe Cocker`a i Bryan`a Ferry.
Ponowny powrót do ,,stingowych" brzmień serwuje nam Silent Talking, natomiast cały album kończy Water From the Moon - typowo popowe nagranie, mogące stawać w szranki z nagraniami brytyjskich muzyków Howarda Jonesa lub Nik`a Kershaw.
Płyta zawiera więcej ciekawych nagrań, niż na First Offense - a może to tylko dlatego, że tam Sunglasses At Night przyćmiewa całą resztę?

1. Boy in the Box
2. Komrade Kiev

3. Never Surrender
4. Sunny Place - Shady People
5. Eurasian Eyes

6. Everything in My Heart

7. Silent Talking

8. Waiting for You

9. Water from the Moon


http://sharebee.com/4a18f148

Corey Hart - Fields of Fire

W roku 1986 płyta Fields of Fire zaginęła w zalewie popmuzyki, poza tym kanadyjczycy wciąż cenili sobie wyżej dokonania Bryana Adamsa, co było poprzeczką trudną do przeskoczenia. Nawet, jeżeli ma się podobną barwę głosu, w zanadrzu zabrakło hitów na miarę ,,adamsowego" Heaven, czy Run To You. Płyta ta, mimo, że mamy na niej ciekawie brzmiące piosenki (Take My Heart), a nawet słynny Can't Help Falling In Love ( Elvis Presley), to nijak nie dało się muzykowi dotrzeć wtedy tym albumem do szerokiego grona słuchaczy.
Muzyka na albumie jest typowa, jaką tworzono wtedy na kontynencie północnoamerykańskim.
W pewnych momentach głos Corey`a kojarzy mi się nawet ze... Stingiem ( Political Cry), nie całkowicie, lecz jednak... W dodatku melodia w stylu reggae akcentuje to spostrzeżenie :)

Sami recenzenci potwierdzali, że Fields of Fire jest dobrą płytą, obawiając się zarazem, że jednak Sunglasses At Night zdarza się chyba tylko raz w karierze - czasami ciężko żyć z piętnem wykonawcy jednego superprzeboju. Owszem, były hity Never Surrender i She`s Got The Radio, ale to już słabe odbicia mocnego uderzenia okularów słonecznych:)

1. I Am by Your Side
2. Dancin' With My Mirror
3. Take My Heart
4. Angry Young Man
5. Goin' Home
6. Can't Help Falling in Love
7. Broken Arrow
8. Political Cry
9. Is It Too Late?
10. Jimmy Rae
11. Blind Faith

http://sharebee.com/dccf0d99

Corey Hart - Jade

Album Jade (ósmy w dyskografii) został zrealizowany 10 listopada 1998 roku i wbrew obawom, jest to kawał dobrej muzyki. Artysta nie poszedł w kierunku ,,wzbogacenia" swojej muzyki technorytmiką, to dość znana pułapka, w którą wpadło wielu, co okazało się ich pierwszym krokiem do śmierci (często zaraz po comebacku).
Muzyk postawił na ,,żywe" instrumenty - elegancka i zadziornie brzmiąca gitara, oraz perkusja, za którą zasiadł Kenny Aronoff.
Album jest spójny i brzmi przyjemnie - w mojej ocenie jest nawet lepszy od debiutanckiego First Offense. Nie będę tu faworyzował i wyszczególniał pojedyńczych piosenek, bo albumu należy wysłuchać w całości.
Mimo mało udzielającego się keyboardu ( klawiszowiec Erick Benzi słyszalny jedynie jako dodatek), cały album naładowany jest różnymi barwami dżwięków, czasami słyszymy nawet sitar - co dodaje piosenkom lekkiej egzotyki.

Corey`a Hart wokalnie wspomagają Dorian Sherwood oraz Julie Masse (piosenkarka kanadyjska, chyba mało u nas znana).
Naprawdę album godny polecenia - wartościowy pop, chyba najlepszy ,,klimatyczny" krążek tego muzyka, jaki poznałem.

1 Let it fly
2 Without You
3 You & I
4 Break the chain
5 (Julie Masse) La-bas
6 So visible (easy to miss)
7 Jade
8 Reconcile
9 Above the trees
10 Bittersweet
11 Believing
12 Everytime you smile

http://sharebee.com/88176da2