czwartek, 27 września 2007

Electronic

New Order/ Pet Shop Boys/ Smiths project

RObert ma lenia... tak strasznego, że chyba w pażdzierniku się z tego otrząśnie i ożywi... póki co, dziękuję za to, że jeszcze chce się Wam tu zaglądnąć od czasu do czasu... myślę także, że da radę wznowić rarytasy Red Box, pierwszy album Fiction Factory oraz stworzyć obszerny post o panu John Foxx... chociaż nie jednokrotnie pisałem, że nienawidzę reuploadingu...

Była prośba o projekt Electronic - i ktoś wspomógł mnie linkami - dziękuję! Projekt ten stworzony przez wokalistę i gitarzystę New Order - Bernarda Sumner`a,oraz byłego gitarzystę grupy Smiths o nazwisku Johnny Marr oficjalnie rozpoczął działalność już w roku 1989, do współpracy w Electronic zapraszani byli także Neil Tennant z Pet Shop Boys oraz Karl Bartos z Kraftwerk.

Pierwszy album odniósł sukces komercyjny, mnie to nie dziwi, bowiem fanów zespołów New Order i Pet Shop Boys jest dość spora liczba - pamiętam także moje pierwsze zetknięcie z muzyką Electronic. A było to w czasach wielkiej popularności pirackich kaset na bazarach (rok 1991), gdzie na każdym stoliku stał kaseciak odtwarzający muzykę. Kręcąc się między stolikami, do moich uszu ,,dofrunął" utwór The Patience Of A Saint - a że jestem wielbicielem Pet Shop Boysów, więc zapytałem sprzedawcy:
,,Co to? Nowy PSB? ;)"
,,Hm... - odpowiedział - można to tak nazwać - ale więcej tu słychać New Order niż Pet Shop..."

Postałem trochę, posłuchaliśmy sobie dalej, potem przerzut kasety na ,,Side 2" :) i się zdecydowałem na kupno. Przez pewien czas sądziłem, że oto PSB wydał album o tytule Electronic :) - jednak w radio dość szybko dowiedziałem się o projekcie złożonym przez tych popularnych muzyków.
Jedynie o muzyce z ich debiutanckiego krążka mogę coś powiedzieć - ponieważ tylko ten do tej pory słyszałem, pozostałych za to nie. Ale podejrzewam, że na następnych albumach jest kontynuacja tego, co znam z płyty wydanej w roku 1991.

Electronic (1991)

01 - Idiot Country
02 - Reality
03 - Tighten Up
04 - The Patience Of A Saint
05 - Getting Away With It
06 - Gangster
07 - Soviet
08 - Get The Message
09 - Try All You Want
10 - Some Distant Memory
11 - Feel Every Beat

DOWNLOAD

Electronic - Get The Message 1991 [EP]

1. Get the Message [Single Mix]
2. Get the Message [Extended Mix]
3. Free Will [Extended Mix]
4. Get the Message [DNA Groove Mix]
5. Get the Message [DNA Sin Mix]

DOWNLOAD

Electronic - Disappointed 1992 (Single)

01 - Disappointed (808 mix)
02 - Disappointed (Electronic mix)
03 - Disappointed (Single mix)
04 - Gangster (FBI mix)

DOWNLOAD

Raise the Pressure (1996)

01 - Forbidden City
02 - For You
03 - Dark Angel
04 - One Day.mp3
05 - Untill The End Of Time
06 - Second Nature
07 - If You've Got Love
08 - Out Of My League
09 - Interlude
10 - Freefall
11 - Visit Me
12 - How Long
13 - Time Can Tell

http://lix.in/1917e8
http://lix.in/1776c6
Twisted Tenderness 2cd's edition (1999)

01 - Make It Happen
02 - Haze
03 - Vivid
04 - Breakdown
05 - Can't Find My Way Home
06 - Twisted Tenderness
07 - Like No Other
08 - Late At Night
09 - Prodigal Son
10 - When She's Gone
11 - Flicker

12 - King For A Day
13 - Warning Sign
14 - Make It Happen (Remix)
15 - Haze (Alternative Mix)
16 - Prodigal Son (Star In Your Own Mind Mix)
17 - Radiation
18 - Prodigal Son (Touched By The Hand Of Inch)
19 - Prodigal Son (Two Lonesome Swordsmen)
20 - Prodigal Son (Harveys Greatly Deluded Mix)
21 - Come Down (Cevin Fisher Mix)

http://lix.in/a90c9f
http://lix.in/fa7289
http://lix.in/f4ef07
Electronic - Get The Message: The Best Of (2006)

01 Forbidden City
02 Getting Away With It
03 Get The Message [UK 7 Mix]
04 Feel Every Beat
05 Disappointed [Single Mix]
06 Vivid [Radio Edit]
07 Second Nature
08 All That I Need
09 Prodigal Son
10 For You
11 Imitation Of Life [New Edit]
12 Out Of My League
13 Like No Other
14 Twisted Tenderness
15 Late At Night [Radio Edit]

DOWNLOAD PART 1

DOWNLOAD PART 2

sobota, 22 września 2007

The Rolling Stones - Live in Warszawa

On photo: Very, very young Stones...

Zaraz, chwilunia... protestuję! - to pierwsze słowa, jakie nasunęły mi się na myśl, gdy przeczytałem Twój tekst, Artu (cytuję) : nie jestem do końca pewien czy pasuje do twojej strony (najwyżej wyrzucisz).

No wiesz... :) Pasuje i to jak najbardziej. Na początku istnienia bloga nie raz próbowałem balansować między zespołami lat 80tych, 70, 60... jednak wtedy właśnie większość blogów prezentowało ( i nadal to robią) - czyli do dziś przedstawiają Stonesów, The Beatles, Doors, Moody Blues, Deep Purple, czy Led Zeppelin...Ten blog był wtedy ( rok temu) dość oryginalny, bowiem większość prowadzących takie strony na blogspocie to osoby podchodzące z lekceważeniem do kiczowatych i mało rockowych lat osiemdziesiątych...to, co gdzie indziej było ,,olewane", tu większość znajdowała to, co tam daremnie można było szukać...
Poza tym, spójrz, jaki był PIERWSZY POST EVER na moim blogu ;) Oczywiście - The Rolling Stones.

Teraz trochę o sytuacji związanej z umieszczaniem postów na moim blogu - mam zamiar zrobić sobie przerwę do pażdziernika, często też zaczynam myśleć o zmianie obecnego adresu - a raczej o powrocie do starego URL - taki, jaki był wcześniej, zanim jakiś hakero mi tam nie wlazł i zajął, umieszczając sobie foty ... pornograficzne. Cóż, obecnie adres jest wolny i do wynajęcia, ale sam już nie wiem, czy zmieniać...

O Micku Jaggerze i jego kumplach chyba już wszystko zostało napisane, wciąż mi tkwi ten slogan, że są jak wino, im starsi tym lepsi... Szkoda tylko, że nie załapałem się na koncert, ale chociaż sobie posłucham Twojego bootlega, Artu za który już dziekuję. (Jeszcze nie ściągnąłem).
=============
Upload by: Artu

Zapis koncertu Rolling Stones na warszawskim Służewcu 25. 07. 2007
(okładki to moje dzieło - artu)

The Rolling Stones Live - Warszawa 25 07 2007
CD1
01. Intro
02. Start Me Up
03. You Got Me Rocking
04. Rough Justice
05. Ain't Too Proud To Beg
06. Love Is Strong
07. You Can't Always Get What You Want
08. Midnight Rambler
09. I'll Go Crazy
10. Tumbling Dice
11. Introductions
12. You Got The Silver
13. I Wanna Hold You

CD2
01. Miss You
02. It's Only Rock'n Roll
03. Get Off Of My Cloud
04. Honky Tonk Women
05. Paint It Black
06. Jumping Jack Flash
07. Brown Sugar
08. Satisfaction

PART 1

PART 2

password: dzikun

środa, 12 września 2007

Adam & The Ants - Peel Sessions 1978

Peel Sessions (recorded live for John Peel radio show in 1978)

Osoby, znające Adama Ant z przebojowych lekko noworomantycznych piosenek w stylu Prince Charming, mogą tu być lekko wstrząśnięte. Chociaż i tak, zagłębiając się w początki działalności ,,mrówek", to wiadomym jest, że grupa miała z początku romans z muzyką punkową, lub jej pochodną, lżejszą odmianą.
Usłyszymy tutaj wczesne wcielenie Adama Anta (Stuart Leslie Goddard) i jego grupy -większość piosenek zarejestrowanych u Johna Peel`a zostało póżniej przedstawione w studyjnej wersji na płycie Dirk Wears White Sox. Często surowe brzmienie, klimatem przypominające jeszcze działalność grupy The B-Sides sprawia, że jest to muzyka kierowana do osób, lubiących brzmienie ,,garażowe", nie przyozdobione w koszule z falbanami, pirackie kapelusze czy też białą pręgę przejeżdżającą przez nos, niczym niechciana przez ekologów obwodnica w dolinie Rospudy.
Chociaż lubię Adama Anta z tych lżejszych produkcji, to z dużą ciekawością wysłuchałem sesyjnych, ,,twardszych" kompozycji - wszak warto wiedzieć, z jakich korzeni wywodziła się większość muzyków, kreujących się póżniej na elegancików pokazywanych w teledyskach .

01. Lou
02. It Doesn't Matter
03. Zerox
04. Friends
05. Physical (You're So)
06. Cleopatra
07. Liggotage
08. Tabletalk
09. Animals & Men
10. Never Trust a Man (With Egg on His Face)

http://www.mediafire.com/?89xvnh2zugb

Deborah Harry - Def Dumb & Blonde

Wokalistka grupy Blondie ponownie na blogu - tym razem z albumu z 1989 roku. Jeżeli ktoś spodziewa się tu niezwykłych innowacji, to może się zawieść. Album wypełniony jest przebojowo - popowo brzmiącymi piosenkami, czasami lekko ocierającymi się o dyskotekę - i to mi się akurat podoba. Zapomnijcie o jakichś tam rozwiniętych solówkach, lub odkrywczych aranżacjach - ta płyta jest do słuchania, a nie do zastanawiania się nad tym, czy zawarte w niej są jakieś głębokie myśli.
Album otwiera przebojowy I Want That Man, który ma taneczne zabarwienie i nic dziwnego, że został wydany na singlu. Comic Books brzmi jakby to było zagrane w tłustych latach Blondie i tak samo można określić tym stwierdzeniem utwór z rockowym powerem - Forced To Live. Debbie Harry bawi nas tu zmianą klimatów - raz jest popowo, raz rockowo, mało kiedy znajdziemy tu powolne rytmy. End of the Run nasuwa nawet skojarzenia z grupą Heart - i w tej piosence można akurat się doszukać większego przesłania.

1. I Want That Man
2. Lovelight
3. Kiss It Better
4. Bike Boy
5. Get Your Way
6. Maybe for Sure
7. I'll Never Fall in Love
8. Calmarie
9. Sweet and Low
10. He Is So
11. Bugeye
12. Comic Books
13. Forced to Live
14. Brite Side
15. End of the Run

http://www.mediafire.com/?09ox7yhjfmr

http://www.mediafire.com/?5gdt2m330mj

===========
PART 2 - NEW LINK (Część 2 - nowy link):

Dumblonde

wtorek, 11 września 2007

Cyndi Lauper - Live In Paris 1987

Płyta, która nieprzypadkowo tu dziś została umieszczona - z ukrytym przesłaniem odnośnie tego dnia. Koncertowy album Cyndi Lauper zatytułowany In Paris został zarejestrowany w 1987 roku podczas światowego tournee tej wokalistki, ktore objęło także występ we Francji. W tamtym roku wydano także do dystrybucji film wideo (VHS), na którym to show zostało nagrane z czternastu kamer. Tu przedstawię jedynie wersję audio - z tego powodu, że tylko taką mam.
Sam koncert jest zagrany z amerykańską precyzją, nie dotyczy to jedynie wokalistki, lecz całego sztabu muzyków towarzyszących. Jeżeli mówimy o muzyce pop zza oceanu, to tamtejsi spece od przedstawień zawsze wychodzą ,,z twarzą". Rok 1987 był rokiem , w którym gwiazdy lat osiemdziesiątych powoli, lecz nieubłaganie oddawały pałeczkę młodszym wykonawcom - Cyndi Lauper tym tournee pozostawiła niezapomniane i pozytywne wrażenie - możemy tu mówić o zestawie jej największych hitów - chyba nie zabrakło tu żadnego przeboju, jaki wydano na singlu - i tak jest od początku do końca. Warto posłuchać.

320 kbps

1 Cyndi Chat
2 Introduction
3 Change Of Heart
4 Goonies `R`Good Enough
5 Boy Blue
6 All Through The Night
7 What's Going On
8 Iko Iko
9 Shebop
10 Calm Inside The Storm
11 911
12 One Track Mind
13 True Colors
14 Maybe He'll Know
15 Time After Time
16 Money Changes Everything
17 Girls Just Want To Have Fun
18 Baby Workout
19 True Colors

http://www.mediafire.com/?0zndjrxtonh

http://www.mediafire.com/?bzdzayvyge2

http://www.mediafire.com/?0gymhmdyy9d

=========
NEW LINK (PART 2):
http://www.sendspace.com/file/spwcov

niedziela, 9 września 2007

Rezerwat - Rezerwat`83 / Serce`87 (2CD)

Nie tak dawno na blogu Piotra K (nie mylić ze słynnym prezenterem MiniMaxu, choć piorun wie, czy to nie on :)) ukazała się składanka grupy Rezerwat. Cóż, może nie będę się powtarzać, biografia, skład zespołu i oczywiście link z dostępem do plików do posłuchania - to wszystko we wspomnianym blogu http://musicblog-piotrk.blogspot.com/
Dostałem wczoraj wydawnictwo, które zawiera dwie płyty w jednym opakowaniu - jest to debiutancki album z 1983 roku zatytułowanym po prostu Rezerwat - dorzucono nawet bonus z piosenką Hej, hej, hej. Myślę jednak, że mogli panowie wydawcy bardziej uzupełnić po brzegi ten kompakt - porównując z drugim błyszczącym krążkiem - na nim wznowiono album Serce, ale i bonusowo sprawa wygląda okazalej. Chociaż większość utworów jest na składance Rezerwatu, to są tutaj brakujące elementy układanki - np. To tylko mój pogrzeb, wspomniany Hej, hej..., czy Ochrona zdrowia psychicznego.
Szkoda jedynie, że nie dopieszczono należycie bonusów - zbyt mało ,,perełek", moim zdaniem.

Nośnik nr 1

1. Obserwator
2. Histeria
3. To tylko mój pogrzeb
4. Paryż, miasto wymarzone
5. Cieć
6. Trędowata marionetka
7. Ochrona zdrowia psychicznego
8. Modlitwa o więź
9. Hej, hej, hej - Czerwony Kapturek (bonus)

DOWNLOAD

password : robartopoland.blogspot.com

Nośnik nr 2

1. Nie pragnę kwiatów
2. Czarownica
3. Och lala
4. Pod makijażem uwielbienia
5. Zaopiekuj się mną
6. Rzuć broń
7. Parasolki
8. Serce dla...
9. Nieporzytomnie słodka noc
10. Na półce (pamięci Anny Rusak)
11. Szare gitary - bonus
12. Boję się - bonus
13. Kocha ciebie niebo - bonus

DOWNLOAD

password : robartopoland.blogspot.com

========
Dodatkowe trzy utwory, których nie ma na tych płytach, a wrzutki dokonał Tomasz - dziękuję!

1. kuszący wir
2. nowy świetny plan
3. nie wyjdę na deszcz

DOWNLOAD

piątek, 7 września 2007

Portion Control - Archive (by REQ)

Portion Control jest zespołem, który nigdy nie zanotował w swojej karierze jakiegokolwiek oszałamiającego sukcesu, a tworzy przecież od początku 1980 roku do teraz muzykę elektroniczną i industrialną. W skład grupy przez te lata wchodzili John Whybrew, Dean Piavani (od 1981–do teraz) ,Ian Sharp (1980–1987) oraz Ian Hicks (2002–2006) . Grupa znana w latach dziewięćdziesiątych także jako Solar Enemy.

Zespół wydał od 1980 roku masę singli, albumów chyba o wiele mniej... wiedza na temat tego zespołu jest u mnie skąpa, prezentuję tutaj nagrania Portion Control na życzenie. Czy można porównać ich do Front 242? W niektórych momentach tak, ale tu jeżeli chodzi o linię melodyczną, to należą do brzmienia trudniejszego i ciężej przyswajalnego. Może dlatego nie zdobyli dużego rozgłosu.

Niedawno ukazał się czteropłytowy zestaw zatytułowany ,,Archive" i jest to zbiór starych najważniejszych singli, jakie były wydane na vinylach - pliki są udostępnione od fachowców muzyki elektronicznej maści wszelakiej - FWYH - Thank You!

Tracklisting:

I Staggered Mentally

CD1-01 He Is Patriotic
CD1-02 Out Of Order
CD1-03 Plateau Stage
CD1-04 All Present And Correct
CD1-05 Karsic
CD1-06 Sex Crimes
CD1-07 Sure Is Kinda Spooky
CD1-08 Mass Disorder
CD1-09 Fiends
CD1-10 Sort Out

Hit The Pulse

CD1-11 Chew You To Bits (Version)
CD1-12 Discord
CD1-13 Crash Weight Gain
CD1-14 Eat Your Heart
CD1-15 Thrust Angel
CD1-16 Death By Venom (Ricochet Mix)
CD1-17 Abbo Dabbo

Step Forward

CD2-01 Refugee
CD2-02 Under The Skin
CD2-03 Mutie
CD2-04 Tex~Mex
CD2-05 Tougue Beat
CD2-06 Micro Box
CD2-07 Micro Box 2
CD2-08 Real Estate Cult
CD2-09 Tin
CD2-10 Havoc Man
CD2-11 319
CD2-12 Scamble
CD2-13 Son Of Go Talk

Psycho Bod Saves The World

CD2-14 Brain Scaper Death Dive
CD2-15 Siren City
CD2-16 Breaker Breaker
CD2-17 Danger Zone
CD2-18 Screen Of Death
CD2-19 Coming For You Baby
CD2-20 Fistful Of Creds
CD2-21 Trashville Baby
CD2-22 Cut And Thrust
CD2-23 H.O.T. Matter
CD2-24 Soap Distant

Purge

CD3-01 Raise The Pulse
CD3-02 Go-Talk
CD3-03 The Great Divide
CD3-04 Karateka

Simulate Sensual

CD3-05 Simulate Sensual
CD3-06 Bombay Cid
CD3-07 Elektrotechnik
CD3-08 Moving Towards A Waste
CD3-09 The Pressure Is High
CD3-10 New Phaze
CD3-11 Le Crunch
CD3-12 If I Could Spit
CD3-13 Return To Situation
CD3-14 He Is Patriotic
CD3-15 Come Alive
CD3-16 He Is A Barbarian

Surface And Be Seen

CD4-01 Spinola (Blotch)
CD4-02 Terror Leads To Better Days
CD4-03 Simple As ABC
CD4-04 Monstrous Bulk
CD4-05 He Is A Barbarian

Raise The Pulse

CD4-06 Raise The Pulse
CD4-07 Collapse
CD4-08 Bite My Head

Rough Justice

CD4-09 Rough Justice
CD4-10 Justice
CD4-11 The Man Who Did Backwards Somersaults

Go-Talk

CD4-12 Go-Talk
CD4-13 Upsidedown
CD4-14 Dragdown

The Great Divide

CD4-15 The Great Divide
CD4-16 Divided
CD4-17 Bolt It Down

http://sharebee.com/b8b1fe5e

http://sharebee.com/3f0a725c

http://sharebee.com/4b2f134e

http://sharebee.com/c8183892

http://sharebee.com/9e3bad87

czwartek, 6 września 2007

Midge Ure - Move Me+ (2CD)

Od czasu do czasu przewijał się w komentarzach request odnośnie tej płyty. Szczerze mówiąc, nie posiadałem jej jak dotąd, a i to, że płyta jest dość nowa to i pewne wątpliwości miałem, czy ją tu dawać. Z lekką obawą podchodziłem do ostatniej płyty Midge`a, na szczęście mogę was uspokoić - to wciąż ten sam Ure, jakiego znamy.
Muzykę nadal można określić mianem lekkiego i miłego popu - ale nie brakuje tu i ostrzejszych melodii. Tak, naprawdę pan Midge wciąż tworzy przystępne dla słuchacza melodie, znowu tworzy klimat swojego regionu, zatem starzy znawcy tematu będą czuć się tutaj jak przysłowiowe ryby w wodzie.
Za linki i pliki dziękuję - osobie anonimowej :o - to się nazywa skromność! Dzięki!

DISC ONE
1. You move me
2. Beneath a Spielberg sky
3. Words
4. Strong
5. Let me go
6. Alone
7. Monster
8. Absolution sometime!
9. The refugee song
10. Four
11. Somebody
12. Higher
13. Fall
14. Alone (New Radio Edition 2006)
15. Beneath a Spielberg sky (2006 Radio Edition)
16. You move me (Radio Edition 2000)

DISC TWO
1. You move me (Acoustic Radio Mixx" Remixed)
2. Alone (Unplugged Radio Session )
3. Let me go (Unplugged Radio Session )
4. Beneath a Spielberg sky (Acoustic)
5. You move me (Live 2000 Munich Metropolis Club)
6. Beneath a Spielberg sky (Live 2000 Munich)
7. Let me go (Live Live 2000 Marktredwitz)
8. Alone (Live 2000 Munich)
9. Monster (Live 2000 Marktredwitz)
10. The regugee song (Live 2000 Marktredwitz)
11. Strong (Live 2000 Munich)
12. Move me (Movie) (Data Track)

http://rapidshare.com/files/212399/mumm.part1.rar

http://rapidshare.com/files/213054/mumm.part2.rar

Midge Ure - The Gift

Upload by : fans

Dostałem link do tej płyty, więc postanowiłem dać to na widok. Kiedyś ten album już tutaj był, więc krótko powiem: płyta powstała w roku 1985 i była dla mnie jedną z najczęściej odsłuchiwanych płyt w tamtym czasie ( z taśmy:)). Piosenki nie odbiegają swoim charakterem od tego, co znamy z płyt Ure`a wraz z Ultravox - hity If I Was oraz That Certain Smile są wciąż dla mnie utworami, bez których w życiu czegoś by brakowało. Także cover Jethro Tull - Living In The Past jest tu miłą niespodzianką. Nie wiem, jaką edycję uploader Fans wrzucił na wieszak - ja mam z bonusami - na wszelki wypadek podam tracklistę z mojego kompaktu.
Dodam jeszcze, że z utworów bonusowych warta uwagi jest przeróbka piosenki Davida Bowie - The Man Who Sold The World - coś niesamowitego.

Fans - thank you!

1 If I Was
2 When the Winds Blow
3 Living in the Past
4 That Certain Smile
5 Gift
6 Antilles
7 Wastelands
8 Edo
9 Chieftain
10 She Cried
11 Gift (Reprise)
12 Mood Music
13 Piano
14 Man Who Sold the World
15 Gift (Instrumental)

DOWNLOAD

hit Counter said... :

Thanks, everybody for visit on my blog.

No i doczekałem się... 500000 WIZYT na moim blogu - dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądnęli. Pozdrawiam.

ROb.

środa, 5 września 2007

DAF - Ein Produkt der Deutsch Amerikanische Freundschaft (by REQ)

Deutsch-Amerikanische Freundschaft (D.A.F.) powstał w 1978 roku w Dusseldorf. W skład grupy wchodzili: Gabi Delgado-Lopez (ur.18.04.1958, Kordowa, Hiszpania) -wokal, Robert Górl (15.06.1955, Monachium) - perkusja, Wolfgang Spelmanns - gitara, Michael Kemner - gitara basowa, oraz Der Pylorator ( ksywa Kurta Dahlke)- grającego na instrumentach klawiszowych.

Gdy powstał ten album, wkoło wciąż trwała inwazja punka, artyści postanowili stworzyć także coś ostrego, ale na tyle oryginalnego, by wyróżniało się na tle masy podobnie już wyglądających płyt na rynku. Płyta jest niesamowita - piekielnie krótkie, prawie minutowe instrumentalne nagrania bez wokalu przemówiły do mnie już za pierwszym podejściem. Ostro daje się w kość ,,garażowa" perkusja, oszczędne, agresywne kompozycje mają w sobie potężny ładunek energii - są zagrane w stylu ,,krótko i na temat". Szkoda, że następny album nie był już tak ciekawy - ten stawiam naprawdę wysoko na półce, a o tej płycie z 1980 chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Ale o tym w poście niżej. Debiutancki album polecam szczególnie dla osób lubiących awangardowe granie. Wszystkie kompozycje nie mają tytułów - to kolejna oryginalność na tej płycie -ta muzyka ważniejsza jest od tego, jakby ją tytułowano.

Tracklist:

1.(untitled) (00:45)
2.(untitled) (01:03)
3.(untitled) (00:19)
4.(untitled) (02:33)
5.(untitled) (01:07)
6.(untitled) (00:45)
7.(untitled) (00:43)
8.(untitled) (01:48)
9.(untitled) (00:55)
10.(untitled) (03:15)
11.(untitled) (00:59)
12.(untitled) (01:19)
13.(untitled) (00:36)
14.(untitled) (01:41)
15.(untitled) (00:25)
16.(untitled) (01:47)
17.(untitled) (01:24)
18.(untitled) (02:08)
19.(untitled) (01:32)
20.(untitled) (01:13)
21.(untitled) (00:31)
22.(untitled) (03:08)

http://sharebee.com/a2ef2f6f

DAF - Die Kleinen und die Bosen (by REQ)

Posłuchajcie utworu Auf Wiedersehen - ale lepiej na słuchawkach, jeżeli nie chcecie narazić się sąsiadom - przypomina mi to dżwięk zarzynanego kota, lub polityka, wrzeszczącego, że to on mówi prawdę, a cały świat kłamie.

Pierwszy duży album wydany przez Daniela Millera i jego raczkującą wtedy MUTE Records. Płyta, która zawiera minimalistyczną muzykę elektroniczną i miała póżniej znaczący wpływ na scenę ,,industrialną" oraz techno.

Gdy wydany został ich debiutancki materiał, panowie postanowili przenieść się z Niemiec do Londynu i tam spróbować szczęścia. Wspólne koncerty z The Fall sprawiły,że zespół ten został zauważony i trafił w końcu pod skrzydła Mute.
Początek nawet zapowiada się nieżle - niestety dalsze, punkowe nagrania rozrzedzają ten album, tak że nie trzyma on się właściwie kupy. Większość piosenek zarejestrowano podczas koncertu DAF w marcu 1980 roku w sali Electric Ballroom. Z jednej strony mamy więc połowę płyty studyjno-minimalistycznych nagrań, dalsza część wypełniona jest muzyką punk z akcentami industrialnymi. Osobiście skłaniam się do ich pierwszej płyty - jest krótka, rzeczowa i bardziej strawna.
Nie brakuje tutaj nawet polskiego akcentu - utwór Die Lustigen Stiefel wykręca mózg słowami: die lustigen stiefel marschieren ueber polen. die lustigen stiefel
marschieren ueber polen. die lustigen stiefel marschieren ueber polen. die
deutschen kinder marschieren ein in polen.

Teraz coś, co wspomniałem na początku w sloganie - takiego ,,darcia japy" na początku utworu Auf Wiedersehen, to już dawno nie słyszałem. Nawet osoby słuchające death-metalu mogą być porażone... za pierwszym razem nasunęły mi się skojarzenia wrzasku potępionej duszy smażącej się w piekle, lub powyższy kot plus polityk... nie jest to krytykanctwo z mojej strony - a jedynie zachęta, by spróbować tej ,,ekstremalnej przygody" - wszak każda oryginalność w muzyce jest jak najbardziej wskazana.
Na koniec dodam - szkoda, że albumowi brak spójności - to taki mix punkowych nagrań zestawionych obok zwykłych nagrań elektronicznych. Dla mnie jest o wiele słabszy niż ten z 1979 roku.

1. Osten Währt Am Längsten 5:45
2. Essen Dann Schlafen 1:06
3. Co Co Pino 3:25
4. Kinderfunk 3:02
5. Nachtarbeit 1:53
6. Ich Gebe Dir Ein Stück Von Mir 1:41
7. De Panne 2:34
8. Gewalt 1:24
9. Gib's Mir 1:01
10. Auf Wiedersehen 2:03
11. Das Ist Liebe 1:18
12. Was Ist Eine Welle 1:15
13. Anzufassen Und Anzufassen 1:44
14. Volkstanz 0:48
15. Die Lustigen Stiefel 1:49
16. Die Kleinen Und Die Bösen 1:05
17. Die Fesche Lola 1:41
18. El Basilon 2:52
19. Y La Gracia 2:03

http://sharebee.com/27678b39

poniedziałek, 3 września 2007

Midge Ure - Answers To Nothing

Ostatni obszerny post o byłym wokaliście Ultravox był na blogu prawie rok temu - linki zdążyły umrzeć, ale co to dla kogoś, kto potrafi wskrzeszać umarłych... nie żaden tam jegomość, który się na forach paranormalnych obwołał Panem Syjonu, za to ja tu przedstawię dowód, że potrafię więcej od niego :) Oto wskrzeszam ... dwie płyty Midge Ure`a, niedawno zajrzałem w komentarze, a tam prośba o re-up. Masz szczęście, że mam tą moc, tzn. mam te albumy jeszcze w zbiorach...

Gdy wychodził ten album (1988), zastanawialiśmy się, czy będzie tak niezły, jakim była płyta The Gift z 1985 roku. Na szczęście, okazał się dość przyjemną niespodzianką - wszystkie kompozycje odbiegły już od tego, by były zaaranżowane mocnymi syntezatorami - tu stanowią jedynie tło, na pierwszy plan postawiono tu żywe instrumentarium - gitary, ,,zwyczajna" perkusja - i może dlatego ten album nie został ,,ochrzaniony" przez ówczesnych dziennikarzy.
Utwór Dear God, czy Sister And Brother zaśpiewany w duecie z Kate Bush to dość popularne piosenki, które są na tej płycie. Z niekomercyjnych nagrań wyróżniam The Leaving So Long - coś na kształt Dream On z płyty U-Vox. Just For You - utwór z ,,finałem" zagranym na gitarze - to jeszcze klimaty Ultravox, wiem, że Ure wciąż jeszcze ,,tkwił" w tych rytmach - niby chciał zrobić coś swojego, jednak widmo przeszłości snuło się za nim jak cień przy nagrywaniu tego materiału. Dopiero następne albumy odcinały się od tych naleciałości, zmieniając charakter na folkowo-szkockie brzmienie.
Następnie mamy Lied - ta piosenka także zasługuje na wyróżnienie - jak już wspomniałem, lekkie, nieśmiałe brzmienie celtyckie w tle, połączone z emocjami wokalisty zawładnęła mną zupełnie. Płyta, która trzyma słuchacza do ostatniej nuty.

1. Answers To Nothing
2. Take Me Home

3. Sister And Brother

4. Dear God

5. The Leaving (So Long)

6. Just For You
7. Hell To Heaven

8. Lied

9. Homeland
10. Remembrance Day


http://sharebee.com/8fe0d829

Midge Ure - Pure

Szkockie korzenie wycisnęły swoje piętno na płycie Pure (P. Ure? :)), która wydana została w roku 1991. Wspaniały wokal Midge`a już od pierwszej piosenki w połączeniu z chórem zaprasza nas do świata pełnego kolorowych barw, pozytywnego nastrojenia i wszędobylskich szkockich piszczałek.
Znajdziemy tu singlowy Cold Cold Heart, dla zwolenników mocniejszego, przypominające lata Ultravox klimaty na pewno do gustu przypadnie piosenka Rising. Chociaż płyta moim zdaniem słabsza od prezentowanej wyżej Answers To Nothing, to z pewnością miłośnicy Ure`a i tak znajdą tutaj parę utworów dla siebie. Całość zamyka w rytmie walczyka utwór Tumbling Down - szkoda, że nie trwa on nawet trzy minuty, jest to jedna z wyjątkowych kompozycji na tej płycie.

1.I See Hope In The Morning Light
2.Cold Cold Heart
3.Pure Love
4.Sweet 'n' Sensitive Thing
5.Let It Go?
6.Rising
7.Light In Your Eyes
8.Little One
9.Hands Around My Heart
10.Waiting Days
11.Tumbling Down

http://sharebee.com/d0676830

Japan - The Singles ( B-sides, 12" versions)

Na początek małe przypomnienie o tym zespole: Japan powstał w roku 1974, jednak pierwszy album ukazał się dopiero w roku 1978 ( Adolescent Sex). Debiut nie był rewelacyjny, płycie brakowało wyjątkowosci, wielu słuchaczy do dzis uważa Adolescent za ,,dosc przeciętny album, lecz wart posłuchania , by sprawdzic jakie były początki muzyczne zespołu." Następny - Obscure Alternatives z 1979 - jest w podobnym, rockowym brzmieniu, jednak, jak już kiedys wspomniałem - są tu godne zainteresowania utwory - już lekko wchodzące pod styl lat osiemdziesiątych - Rhodesia, oraz instrumentalny Tenant.
Pod koniec 1979 roku doczekalismy się ,,komercyjnej" płyty Japan - Quiet Life ( osobiscie - moja ulubiona z ich dyskografii), dalej poszło gładko - w postaci płyt Gentlemen Take Polaroids z 1980 oraz Tin Drum z 1981 - album, o którym z początku wielu mówiło, że jest ,,ciężki w odbiorze" i chyba tak jest z nim do dzis. Pożegnalna płyta - koncertowa - wydana została w 1983 roku i nosi tytuł Oil OnCanves, po której grupa przestała istniec.

To było przypomnienie, a teraz rzeczy, które od dłuższego czasu zalegały z pojawieniem się na blogu.
Podjąłem się niezbyt łatwego zadania - przedstawienie grupy Japan z wydań singlowych. Na stronach B (single vinylowe, rzecz jasna) zawierały wtedy albo rarytas, który nie ukazał się na dużej płycie, albo w wypadku singli 12 calowych - remiks, wersję instrumentalną itp.
Całosc (prawie) tych singli została złożona do kupy i wydana oficjalnie na kompaktowej płycie - z trochę mylącym tytułem - The Singles - bardziej taki tytuł pasowałby do składanki best of.
Rozpisywanie się o każdym singlu mijało by się tu chyba z celem - może przedstawię pokrótce te ważniejsze z kariery zespołu.

Singel ten to debiut Japan - pochodzi z końca roku 1977, większość uznaje datę początek roku 1978 gdzie muzykę i tekst do nagrań Adolescent Sex oraz Sometimes I Feel So Low stworzył David Sylvian, natomiast producentem nagrań został Ray Singer. Fotografia okładki przedstawia wydanie niemieckie.

Life in Tokyo został nagrany w marcu 1979 roku w Los Angeles i jest to słynny zbiór remiksów tego nagrania spólki David Sylvian/ Giorgio Moroder.
Wyszło około dziesięć wersji tego nagrania - oryginalny 7"(3.30) , Life In Tokyo (Part 2) (3.29) - wersja swojego czasu dostępna tylko w Japonii, Life In Tokyo (Long Version) 7.05 -wersja wydana na maxi singlu ( 12"), Life In Tokyo (remix) (6.18) - ukazał się początkowo tylko na kasecie magnetofonowej o tytule Assemblage - Special Edition Double Play.
Wersji tej piosenki jest więcej, często są one przedstawiane jako ,,long" (A.K.A : Disco version) lub ,,short" version - najpopularniejsza jest chyba tzw. ,,czwórka" Japan/Moroder, gdzie są cztery remiksy Life in Tokyo.

W Wielkiej Brytanii (1980) wyszły dwa single w jednym opakowaniu - na jednym były to nagrania : Gentlemen Take Polaroids 3.28/The Experience Of Swimming 4.02, na drugiej płytce zostały przedstawione nagrania The Width Of A Room 3.11/Burning Bridges 3.59 . Utwór The Experience Of Swimming pochodzi ze ścieżki dżwiękowej do filmu Static, a skomponowany został przez Richarda Barbieri.
Dość rzadko spotykany singel Ghosts, gdzie na drugiej stronie umieszczono The Art of Parties (Version) - płytka wydana przez Virgin w 1981 roku, obecnie wydanie vinylowe jest pożądanym rarytasem, jednak dość często można znależć je na aukcjach Ebay.

Singel ten wydano w 1982 roku w Niemczech przez label Hansa Records i zawiera wersję 7 Inch - Steve Nye Remix. Na drugiej stronie swoje miejsce znalazła piosenka European Son.
Większość powyższych rarytasów, jak już pisałem - jest zapisana na dwupłytowym składaku The Singles - dość ciekawie wyróżnia się oczywiście zbiór wersji Giorgio Morodera.

Don't Rain on My Parade
State Line
The Unconventional
Adolescent Sex
Sometimes I Feel So Low
Love is Infectious
Life in Tokyo (short version)
Life in Tokyo (part 2)
I Second That Emotion
Quiet Life (3:52)
Life in Tokyo
European Son
Quiet Life (3:35)
A Foreign Place
European Son
Alien
I Second That Emotion
Halloween
Life in Tokyo
Life in Tokyo (Theme)
All Tomorrow's Parties
In Vogue (live in Tokyo)
Life in Tokyo (12'' extended version)
European Son
Sometimes I Feel So Low
Adolescent Sex (rerecorded Version)
Life In Tokyo (Extended Remix)
Life In Tokyo (Theme)
All Tomorrow's Parties (1983 Remix)
I Second That Emotion (Extended Remix)
Halloween
European Son (Extended Remix)
Quiet Life (Extended Version)
Fall In Love With Me (12'' Extended Vesion)

http://rapidshare.com/files/52861314/japone.zip.html

http://rapidshare.com/files/53046317/japtwo.zip.html

=========
MISSING TRACKS (not in zip) :

http://www.mediafire.com/?1nn3gcydzy0

http://www.mediafire.com/?8ykt199gbmw

Dire Straits - Live at the BBC


Dziwne doprawdy, że dotąd nic tu nie dałem od Marka Knopflera i jego Sułtanów... Myślę, że miała na to wpływ inwazja romantyków na ten blog, teraz już jak widzę, zainteresowanie opadło, więc w koncu nadchodzi czas, by zacząć dawać tu konkretniejsze, rockowe granie.
Cała dyskografia na pewno jest dostępna w necie, podejrzewam, że i ten koncert także, ale jeżeli nie - to teraz jest okazja by się z nim zaznajomić.
Nagranie dla BBC zostało zarejestrowane na przełomie 1979/ 1980 roku - więc nie będzie tu ani Brothers in Arms, ani Money For Nothing - to wszystko było wtedy jeszcze przed nimi - ale za to jest wciąż rewelacyjny Sultans Of Swing i Tunnel Of Love - cały koncert w kameralnej oprawie ( niczym w radiowym studio programu Trzeciego im. Agnieszki Osieckiej ) - i takie koncerty przemawiają do mnie bardziej, niż te z ogromnych stadionów, gdzie wrzawa i zgiełk często partaczą sound wykonawcy.

1.: Down To The Waterline
2.: Six Blade Knife
3.: Water Of Love
4.: Wild West End
5.: Sultans Of Swing
6.: Lions

7.: What's The Matter Baby
8.: Tunnel Of Love


http://rapidshare.com/files/53057230/direbbc.zip.html

Azul Y Negro - La Edad De Los Colores

Azul Y Negro - płyta dla ciebie, Ryoga. Jest to album, który na pewno warto znać, jak wspomniałem w komentarzach, następne ich albumy już powywalałem, ponieważ nie jestem zbieraczem takiego plumkania. Carlos Garcia -Vaso i Joaquin Montoya od tego krążka rozpoczęli swój szturm na dyskoteki w Hiszpanii - był to rok 1981 - i gdy taki styl był aktualnie ,,na fali" doskonale się w nurt ów wtopili.
Na pewno majstersztykiem jest wstępny Me Estoy Volviendo Loco - dla mnie najlepszy utwór duetu, ze świetnie przetworzonym, elektronicznie brzmiącym wokalem. El Color Del Tango - to instrumentalna kompozycja, tak jak wskazuje tytuł - z klimatem tanga połączonej z rumbą. No Queda Paz i Television trzymają się wciąż dobrze, zaś El Misterio De La Piramide to instrumentalne nagranie, które dało natchnienie ówczesnym DJ`om - m. innymi miało wielki wpływ na kompozycje niejakiego Gigi D`Agostino czy Prezioso.
Album dość zróżnicowany - każde nagranie oddaje inny obraz, raz mamy lekkie Italo-Disco, gdzie indziej same instrumentalne nagrania, przeplata się nawet gitara (!), w sumie jest to jedyny album tego duetu, który jeszcze ,,daje radę".

Me Estoy Volviendo Loco
No Queda Paz
Television
No Controlo Nada
La Torre De Madrid
Catedral De Sal
El Misterio De La Piramide
Mar De La Tranquilidad
La Ultima Estrella
El Condor Del Tango

http://rapidshare.com/files/53049369/ledlc.zip.html

Azul Y Negro - La Noche

Jeżeli jesteś kimś po trzydziestce, nie czytaj tego tekstu.

W roku 1982 Hiszpanię ogarnął mundialowy szał (Espana`82), w międzyczasie wyszedł też tam drugi krążek duetu zatytułowany La Noche. Może nie tak dobry, jak debiut - ponieważ jest to niejako kontynuacja brzmień z pierwszej płyty - ale także nadal godny uwagi.
Fakt, że wiele utworów, granych na syntezatorach, dość szybko się starzeje - często, gdy prezentuję te nagrania w moim kręgu, młodsi mają niezłą ,,polewkę", a teksty w stylu ,,dyskotekowe gówno" czy ,,siara" to ich częste opisy muzyki z lat osiemdziesiątych. Co ciekawe, ostatnio słuchając tych starych nagrań, także się z nimi zgadzam, ostatnio i mnie już mierzi to prymitywne plumkanie, to co kiedyś było ,,ekstra" dziś wywołuje tylko śmiech.
Muzyka dla osób, które jakimś cudem w 1989 roku postanowiły żyć dalej, mimo tego, że czasy popierdółkowatych syntezatorów poszły w cholerę.
Pliki zdobyłem kiedyś z neta - nie jest to z moich kompaktów - dość dziwna zbieranina plików - chyba z dwa razy jest utwór The Night, brak utworu Fu-Manchu i Isadora. Poniżej spis utworów, jakie są w zipie do ściągnięcia:

Intro - Technovision
The Night
Paso A Paso
Con Los Dedos De Una Mano
Secuendias
The Night
Fantasia De Piratas
Flash
Paraiso Perdido

http://rapidshare.com/files/53053552/lanoche.zip.html

sobota, 1 września 2007

Alan Michael - Album

,,Fachowiec od śrub w samochodzie poszukiwany od zaraz"

Dzisiaj na blogu troszkę relaksu i odprężenia, mamy następny Sopot Festiwal, z mojej strony zechciało mi się dziś zaprezentować to, co już w Sopocie było i minęło.
Co by nie mówić o różnego typu festiwalach ( kicz i tandeta rulez), to jakoś niespecjalnie nam to wtedy przeszkadzało - w tak szarym kraju, jakim prezentowała się Polska lat osiemdziesiątych weselsze i skoczne rytmy były jak najbardziej pożądane.
Wielu wykonawców miało okazję tylko tu zrobić karierę, niestety potem odchodząc w zapomnienie. Jednym z takich przykładów jest Alan Michael (ur. 20 lipca 1970r) - piosenkarz z Holandii, który nawet tam jest pamiętany jak przez mgłę.

Na sopockim festiwalu gościł w roku 1987, zapamiętała go przede wszystkim żeńska część publiczności, mi najmocniej utkwiła w pamięć charakterystyczna opaska z napisem ALAN, oraz melodyjna muzyka, połączona z popularnym rytmem italo-disco.

Don`t Want You No More
Restless
Sandy
Is That You
My Answer Is You
Adrianne
Say You Love Me
Is It All Over
Dreams Of Love
If You Were Me
bonus: Kocham Cie We Snie

http://www.sendspace.pl/file/nKiA1AJd

Herrey`s - The best of...

Każdy, ktokolwiek interesuje się Sopot Festiwalem z lat osiemdziesiątych, grupy Herreys nie trzeba przedstawiać. Trójka braci ze Szwecji ( Richard, Louis i Per) szturmem zdobyli polską publiczność w 1985 roku z piosenką Summerparty.
Panowie byli naładowani optymizmem, którego w naszym kraju w 85 brakowało - teraz spostrzegam, na czym polegał urok tego festiwalu w czasach kryzysu. Wszystko, co ładne, kolorowe i uśmiechnięte, a co najważniejsze - spoza komunistycznego bloku, łykaliśmy bez zająknięcia, niczym pelikany. Teraz festiwal ten wiele stracił, jakieś zero klimatu i emocji... a może ludzie po prostu przerzucili się na ,,ambitne" promowanie w stylu Idol. Muzyka Herreys nadal doskonale pasuje na słuchanie jej szczególnie latem, trio szczególnie zapadło mi w pamięci.

Diggi Loo Diggi Ley
Sommerparty
Ingenting Som Hindrar Mig
Every Song You Sing
Varje Liten Droppe Regn
Kom Loss
Mirror Mirror
Turn Turn Turn
I`m So Sorry
10-9-8-7-6-5-4
Diggi Loo Diggi Ley remix
Sommerparty remix

http://uploaded.to/?id=v6jpve

Baden Baden - You Are The One


Baden-Baden w Sopocie wystąpił w roku 1984 i walczył o Grand Prix festiwalu piosenką Alla Ord.
Ten szwedzki zespół składał się z muzyków: Stefan Edlund (wokal), Anders Nylander (gitara), Michael Blomquist (perkusja), Peter Lindvall (keyboard), Hans Lindqvist (bas) oraz Kenneth Fridén (gitara).
Sopot to nie jedyny festiwal, na którym zaistnieli - byli też w Eurowizji oraz Melodifestivalen.
Muzyka Baden Baden to pop-rockowe granie, które w tamtych czasach było lżejsze niż teraz - piosenki nadal dość dobrze się bronią i przyjemnie się ich słucha.

1. Love With Me
2. The Fool In Me
3. Easy
4. Keep Your Hands Off
5. Is There Something
6. You Are The One
7. All The Words
8. Come Back
9.Here And Now
10. Remedium

DOWNLOAD