niedziela, 21 stycznia 2007

Hawkwind - Levitation

27 pazdziernika 1980 roku wyszła kolejna płyta zespołu Hawkwind. Sesje nagraniowe do albumu Levitation, odbywały się w Roundhouse Studios w Londynie. Wymieniono wtedy perkusistę Simona Kinga, który był już bardzo uzależniony od narkotyków, na Petera Edwarda Bakera znanego bardziej jako Ginger Baker.
Grupa składała się wtedy z :Dave Brock (śpiew, gitara, klawisze, syntezator), Tim Blake (klawisze, syntezator), Huw Lloyd-Langton (gitara solowa), Ginger Baker (perkusja), oraz Harvey Bainbridge (bas, śpiew).
Albumem Levitation jedni byli zachwyceni, inni nie wiedzieli, co o tym myslec. Niektórzy żartobliwie nawet kwitowali, że ,,Hawkwind bez prochów to nie Hawkwind...:)"
Najmocniej jednak słychac tu ów klimat brzmienia, które ochrzczone zostało jako space-rock - klasycznym ,,spejsem" na tym albumie jest utwór ...Space Chase.
Zaczyna się niezle - dla miłosników new wave lub postpunka może przypasc do gustu utwór tytułowy - chociaż grupa tak naprawdę grała inny rodzaj muzyki, to Levitation ma elementy dla lubiących dzwięki nowej fali lat 80 tych. Drugi taki przykład mamy w kompozycji - Who`s Gonna Win The War , poprzedzający własnie wariację Space Chase - elektroniczny pejzaż, kojarzący mi się momentami z Vangelisem i jego Nucleogenesis part 2.
Jeszcze jedne przebłyski space rocka w utworze Dust Of Time z fajną wstawką gitarową, po której znowu zostajemy uraczeni instrumentalnym przeciągnięciem między wokalnymi zwrotkami.
Mimo tylu lat, które upłynęły od wydania tej muzyki, potrafi ona wciąż zaskakiwac. Szkoda, że teraz tak się już nie gra.

1.Levitation
2.Motorway City
3.Psychosis
4.World of Tiers
5.Prelude
6.Who's Gonna Win the War
7.Space Chase
8.Fifth Second of Forever
9.Dust of Time
10.Nuclear Toy

http://file2upload.com/file/12188/hawkwind-zip.html

16 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Ogromne Dziękuję. Tak szybkiej reakcji to się naprawdę nie spodziewałem, ależ wielka radość we mnie. I niech gra mi ta muzyka i Innym co ją posiądą. Album świetny stanowiący całość. Pierwszy utwór lux, to rozgrzewka, teraz przypomina mi trochę solowe dokonania Stevea Hillagea. Space Chase to przepiękne granie, a i Dust Of Time ma swój smaczek. Pozostałe wolniejsze cóż za przerywniki. I teraz World Of Tiers te ti da, ti da, ti da... to takie proste, a tak porywające i piękne. Nucę to bardzo często od 15 lat. Jeszcze raz Ogromne Dziękuję i niech ludzie słuchają i takiej muzyki i niech się zachwycają i to dzięki Tobie Rob. Pozdrawiam Sylomiki.

niedziela, 21 stycznia, 2007  
Blogger AtmoSphEre said...

Wspaniały zespół. Występował tu przeciaż Lemmy Kilmister, założyciel Motorhead i Ginger Baker, jeden z pięciu najlepszych perkusistów świata, grający przedtem w legendarnym The Cream. To mówi samo za siebie. Nagrali ogromną ilość płyt. Najbardziej jednak podoba mi się ta z 1973 zatytułowana Space Ritual. Levitation również zalicza się do tych lepszych płyt Hawkwind. Warto posłuchać. Dzięki za przypomnienie tego giganta rocka.

atmosphere

niedziela, 21 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

hello robert, i'm looking for Billy Idol Cyberpunk. Do you have it?

niedziela, 21 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Billy Idol -on dex:

@192 kbps

http://tiny.pl/wjlk

niedziela, 21 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Robert od kilku dni "chodzi" za mną utwór Urszuli "czeska biżuteria". Fragment nagrałem sobie na kasecie i jak chory puszczam go non-stop. Czy masz dostęp do Urszuli3 ?
Przeglądając w katalogu polskich płyt widziałem, że na tym krążku były też inne fajne kawałki. Uwielbiam takie klimaty.
PS
Dzięki za piłkarskie hity z "ole, ole" na czele - nawet fajna muzyczka, zaś co do Hawkwind - to jestem dopiero przed odsłuchem.
Pozdrawiam. Tomasz

niedziela, 21 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Tomaszu, mam tylko Malinowy Król LP ( to jej chyba druga płyta), oraz Greatest Hits...

Nikt nie kwapi się do odczyszczania tych płyt i wydania w wersji cyfrowej,widocznie wydawcy myslą, że taka Urszula to nie np. David Bowie, gdzie masz całą dyskografię od pierwszego albumu ( a zaczynał wczesniej, niż pani Kasprzak).

niedziela, 21 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Dzięki Robert, mam nadzieję, że doczekamy się wznowień, nie tylko Urszuli. Ja jestem Tobie bardzo wdzięczny za Klincz swego czasu, lubię tę kapelę odkąd w telewizji zobaczyłem video do "Jak lodu bryła". Ach, to były fajne czasy - na pewno muzycznie. A co sądzisz o zespole Bank, w którym występował niejaki M.Biliński ? Muszę poszperać bo zdaje się, że wznowili na CD płytę "Jestem Panem świata" a nigdy nie słyszałem tego albumu.
Tomasz

niedziela, 21 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Hi Robert, i'm looking for "polyphonic size" music, do you have music from them or any site to dwnld?
Your blog is one of the best i've seen! A LOT A LOT of great music!

Thanks

poniedziałek, 22 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

POLYPHONIC SIZE IS FREE :

http://polyphonicsize.free.fr/pages/music1.html

poniedziałek, 22 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Cześć. Ponieważ klimaty tej strony są bliskie temu czego szukam od wielu lat mam pytanie. Czy masz może w swoich zbiorach album grupy Glass Museum - Glass Museum ?? Kiedyś nagrałem to sobie z poniedziałkowej audycji radiowej (chyba "Romantycy Muzyki Rockowej" lub innej która leciała około 22).
Niestety kaseta przepadła wieki temu a muzyka nadal za mną chodzi. Szukałem już na wielu forach i stronach, ale bezskutecznie. Byłbym wdzieczny za jakąkolwiek informację. Pozdrawiam i z góry serdecznie dziękuje.

poniedziałek, 22 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Bravo! wspaniała płyta, wspaniały blog!
Franco

poniedziałek, 22 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Thanks for Cyberpunk Robert!!

poniedziałek, 22 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

http://polyphonicsize.free.fr/pages/music1.html is not working!

another site?

poniedziałek, 29 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

hm... works fine (for me)

try click Winston in Julia right click (save as...)

poniedziałek, 29 stycznia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Płyty niema pod podanym adresem!

środa, 24 października, 2007  
Blogger RObert POland said...

Nie ma, ponieważ limit na ściąganie się wyczerpal - ten post byl napisany w styczniu- więc pewien kawalek czasu już minąl.

czwartek, 25 października, 2007  

Prześlij komentarz

<< Home