REPUBLIKA - Nieustanne tango 1984 (new wave)
Do You Remember?......
Grzes Ciechowski From Fashion TV 1984 albo 85 :)(WHOA ! ale pancur :))
TA ,,GAZETKA" BYŁA DLA MNIE W LATACH 80 TYCH NAJLEPSZYM INFORMATOREM (POZA TRÓJKĄ ) CO SIĘ DZIEJE W TEMACIE MUZYKI. :):):)
eeech..... to se ne vrati... czy jakos tak...:(Płytka na życzenie:) Bez trzasków vinylowych brzmi to jakos dziwnie, ale to nadal jeden z tych albumów które nie przynoszą wstydu naszemu krajowi!PS. Fotografie archiwalne zostały pobrane z http://www.republika.art.pl/ - jeżeli szukasz więcej ,,zabytków"- musisz tam zajrzec!1. NIEUSTANNE TANGO 5:242. PSY PAWŁOWA 4:153. NA BARYKADACH WALKA TRWA 4:19 4. HIBERNATUS 4:145. ZRÓBMY TO (TERAZ) 3:15 - utwór ten był także znany jako ,,Kurtyna" :>6. WIELKI HIPNOTYZER 4:457. OBCY ASTRONOM* 5:148. FANATYCY OGNIA 3:279. PORANNA WIADOMOŚĆ 4:22http://rapidshare.de/files/16904854/nieustanne_tango.zip.html
posted by RObert POland at 10:24 AM
1 Comments:
Anonymous said...
Robercie, dziękuję pięknie za tę płytę :)))
Emanuje z niej czysta nowofalowa energia, która (pomimo, iż od wydania tego albumu minęły już 22 lata) nadal nie utraciła swej witalności i siły.
Republika świeciła w tamtym okresie własnym, niepowtarzalnym, biało-czarnym światłem. To na tym krążku zespół dopracował swe niezwykle charakterystyczne brzmienie, a Ciechowski zdefiniował swój styl - jako kompozytor, autor (świetnych!) tekstów i wokalista (przez co stał się idolem niemal całego pokolenia tamtych czasów, moim również ;)). I masz rację pisząc „to se ne vrati” – Wielki Hipnotyzer odszedł niespodziewanie - zostawił po sobie piękne dźwięki, mądre słowa i masę wspomnień w mojej głowie... Ech, wzruszyłam się ;))
Pozdrawiam :))
Ela
11:17 PM
RObert POland said...
Hej:)
...a pamiętasz niezdrową wojnę wtedy między ,,obozami" Lady Pank vs Republika? :)
Dziwne, ale ja wtedy lubiłem i jedno i drugie, historia potem się powtórzyła z Depeche Mode contra The Cure,
Backstreet Boys contra Kelly Family :D
...a teraz hip-hop kontra reszta świata :>
Who`s next?
miłego słuchania:)
ROb.
3:11 PM
Anonymous said...
Robercie,dzieki za plyte!!! to se ne vrati... ja kiedys sluchalem tej grupy no i oczywiscie TZN.Xenna czy Dezertera...oczywiscie tez uwielbiam Fad Gadget jak i Wolfgang Press ktory ci polecam!!
pozdrowka z hiszpanii.
9:22 PM
Anonymous said...
Hej :)
Niestety, rywalizację fanów Republiki i Lady Pank pamiętam jak przez mgłę i wiem o niej głównie z opowiadań. (Tak to jest, kiedy należy się do pokolenia urodzonego w drugiej połowie lat 70 – wiele mnie ominęło, a szkoda ;) ). Ale pamiętam doskonale, co działo się w relacjach The Cure/Depeche Mode. (Choć w tym przypadku, wszystkie legendy o niesnaskach tych dwóch subkultur, są chyba trochę na wyrost... Sama byłam zadeklarowanym Kjurczakiem, który na klęczkach wielbił „Pornography”, ale nie przeszkadzało mi to przyjaźnić się z Depeszami, słuchać bez opamiętania Black Celebration, czy jeździć na czarne, depeszowe zloty :)
Chciałabym wierzyć, że sporo zmienia się jednak w tej chwili na lepsze (mam tutaj na myśli np. młodą polską scenę alternatywną). Młode zespoły i ich słuchacze już nie współzawodniczą, lecz wręcz przeciwnie przyjaźnią się, jeżdżą razem w trasy, pożyczają sobie sprzęt. A fani świetnie bawią się (podczas jednego koncertu!), zarówno przy np. „roztańczonym” Loco Motive Sun, jak i przy „psychodelicznym” Kombajnie Do Zbierania Kur Po Wioskach. O wojnach fanów chyba nikt w tym gronie już dawno nie słyszał ;))
Pozdrawiam, Ela
10:08 PM
Anonymous said...
no to szkoda ze nikt ci nie wspomnial o koncercie republiki i UK.Subs na warszawskim torwarze!!co tam sie dzialo..ufff
nie pamietam w ktorym to bylo roku(83-84 ??)
pozdrowka z hiszpanii.
10:32 PM
RObert POland said...
Bardzo ciekawy wywiad z Grzegorzem z 2000 roku:
http://www.niniwa2.cba.pl/ciechowski_wywiad.htm
10:36 PM
Prześlij komentarz
<< Home