Depeche Mode - Live In Warszawa (Poland)
9 Czerwiec ( 09.06.2006)
Koncert ze stadionu Legii jest nagrany, mówiąc szczerze - niezbyt rewelacyjnie. Czuję, że osoba która przyczyniła się do stworzenia tego ,,bootlega", przemyciła sredniej klasy magnetofon, by to zdarzenie zarejestrowac. Pliki dostały się do mnie drogą przypadkową, miałem też obiekcje, czy dawac to na tą stronkę.
Jednak, jeżeli nie przeszkadza Tobie sredniawa jakosc (101 to to nie jest), to sciągaj smiało. Trochę mnie drażni... niby klimat naszej widowni... nagrywający miał pecha stac przy jakims podchmielonym już niezle gosciu, wyjącym co jakis czas, jakby kto go za tyłek łapał... ;P
Poza tym nie da się uniknąc, że to nasz, rodzimy koncert:) Lecące zewsząd ,,uje" i ,,urwy", dostarczają nam niezbitych dowodów, że ,,nasi tu byli"...:) Rodzynów jest tu o wiele więcej ( tekst ,,No ale Panowie, nie rozpychajcie się..." rządzi:D) (Nie po ludziach).
Sam zespół Depeche Mode zagrał oczywiscie jak zawsze profesjonalnie, choc wydają się chyba już zmęczeni tyloma latami stania na scenie. Żywioł i młodosc, znana z wczesnych koncertów już przeminęła, Dave, Martin i Andy po prostu ,,odbębnili" swoje.
Do ciekawych punktów tego show można zaliczyc Personal Jesus, gdzie publika sporo spiewała ten utwór wraz z zespołem, a także Enjoy The Silence ( tu w ogóle Dave nie musiał spiewac, bowiem nasi go spokojnie w tym mogli wyręczyc:))
Osobiscie na koncercie nie byłem - pozostaje więc namiastka w postaci tych plików. Podejrzewam, że w niektórych utworach rządził ,,playback", ale w naprawdę małych ilosciach.
Powrót do klimatów z koncertów lat ,,szczenięcych" zafundował wszystkim utwór Photographic ( w tej formie, jaka jest na płycie Stevo - Some Bizzare), brzmi wraz z publiką, jakby to było gdzies w 1981 roku.
A na finał Never Let Me Down Again, możliwe, że jeszcze jakis bis był na dodatek, ale podstawowy zestaw trasy został zgrany. W polskiej wersji językowej :)
Intro
A Pain That I`m Used To
A Question Of Time
Suffer Well
Precious
Walking In My Shoes
Stripped
Home
It Doesnt Matter Two
In Your Room
Nothing`s Impossible
John The Revelator
I Feel You
Behind The Wheel
World In My Eyes
Personal Jesus
Enjoy The Silence
Leave In Silence
Photographic
Never Let Me Down Again
http://rapidshare.com/files/3763760/dmwarone.zip.html
http://rapidshare.com/files/3776456/dmwartwo.zip.html
Koncert ze stadionu Legii jest nagrany, mówiąc szczerze - niezbyt rewelacyjnie. Czuję, że osoba która przyczyniła się do stworzenia tego ,,bootlega", przemyciła sredniej klasy magnetofon, by to zdarzenie zarejestrowac. Pliki dostały się do mnie drogą przypadkową, miałem też obiekcje, czy dawac to na tą stronkę.
Jednak, jeżeli nie przeszkadza Tobie sredniawa jakosc (101 to to nie jest), to sciągaj smiało. Trochę mnie drażni... niby klimat naszej widowni... nagrywający miał pecha stac przy jakims podchmielonym już niezle gosciu, wyjącym co jakis czas, jakby kto go za tyłek łapał... ;P
Poza tym nie da się uniknąc, że to nasz, rodzimy koncert:) Lecące zewsząd ,,uje" i ,,urwy", dostarczają nam niezbitych dowodów, że ,,nasi tu byli"...:) Rodzynów jest tu o wiele więcej ( tekst ,,No ale Panowie, nie rozpychajcie się..." rządzi:D) (Nie po ludziach).
Sam zespół Depeche Mode zagrał oczywiscie jak zawsze profesjonalnie, choc wydają się chyba już zmęczeni tyloma latami stania na scenie. Żywioł i młodosc, znana z wczesnych koncertów już przeminęła, Dave, Martin i Andy po prostu ,,odbębnili" swoje.
Do ciekawych punktów tego show można zaliczyc Personal Jesus, gdzie publika sporo spiewała ten utwór wraz z zespołem, a także Enjoy The Silence ( tu w ogóle Dave nie musiał spiewac, bowiem nasi go spokojnie w tym mogli wyręczyc:))
Osobiscie na koncercie nie byłem - pozostaje więc namiastka w postaci tych plików. Podejrzewam, że w niektórych utworach rządził ,,playback", ale w naprawdę małych ilosciach.
Powrót do klimatów z koncertów lat ,,szczenięcych" zafundował wszystkim utwór Photographic ( w tej formie, jaka jest na płycie Stevo - Some Bizzare), brzmi wraz z publiką, jakby to było gdzies w 1981 roku.
A na finał Never Let Me Down Again, możliwe, że jeszcze jakis bis był na dodatek, ale podstawowy zestaw trasy został zgrany. W polskiej wersji językowej :)
Intro
A Pain That I`m Used To
A Question Of Time
Suffer Well
Precious
Walking In My Shoes
Stripped
Home
It Doesnt Matter Two
In Your Room
Nothing`s Impossible
John The Revelator
I Feel You
Behind The Wheel
World In My Eyes
Personal Jesus
Enjoy The Silence
Leave In Silence
Photographic
Never Let Me Down Again
http://rapidshare.com/files/3763760/dmwarone.zip.html
http://rapidshare.com/files/3776456/dmwartwo.zip.html
3 Comments:
Wielkie dzięki. Miałem okazję być na tym koncercie i od tamtego czasu szukałem bootlega.
Is this just as audio?
only audio
Prześlij komentarz
<< Home