Marc Almond - Tenement Symphony
Ten album jest na różnych blogach, forach ... dlaczego akurat go tu umieszczam ? Oczywiscie z powyższego względu - album ten się dobrze komponuje z płytą Art Of Noise (szczegóły własnie tam - jak ktoś pominął tekst). Jest w necie opis Tomasza Beksinskiego do tej płyty - widzę, że się trochę obawiał, czy Almond nie spadnie na pysk z tak wysokiego szczytu :) Tak się nie stało, Marc ma się dobrze i na tej płycie. Pierwszy utwór może nie porywa doskonałoscią ( dla mnie to własnie ta piosenka jest przeciętna, a nie - jak Tomasz Beksinski uznał - What Is Love), za to od drugiego utworu - Beautiful Brutal Thing - rozpoczyna się prawdziwa magia i tajemniczosc Almondowego stylu. Następny killer - słucham tego naokrągło od lat i nigdy mi się jeszcze nie znudziło! - to niesamowicie porywający Vaudeville & Burlesque - i te dzwoneczki, przypominające ... The Twins!
Prawie siedem minut niezapomnianych wrażeń, czas więc na odsapnięcie przy pięknym Champagne - wolno rozkręcająca się kompozycja ze znakomitym, dramatycznym refrenem ... i znowu te dzwoneczki:) Od utworu Prelude tak naprawdę zaczyna się druga częsc płyty - Almond podzielił ją na dwie częsci, ponieważ od utworów 1 do 5, są to produkcje The Grid, Almonda, McGee, oraz Hine`a - Następne od 6 do 11 to już produkcja Trevora Horna i opatrzona własnie tytułem Tenement Symphony. Może to trochę zagmatwane, jednak przy słuchaniu krążka można to najzwyczajniej ,,olać", bowiem płyta trzyma równy klimat i zasuwa niczym szalona nastolatka z wózkiem w hipermarkecie...
What Is Love - zupełnie nie mogę pojąc, do czego się nasz Tomek przyczepił, tam tyle się dzieje.
Dalej mamy Trois Chansons de Bilitis - wstawka ta wykorzystana także (jotka w jotkę) na albumie The Art Of Noise - Seduction of Claude Debussy. Znakomicie połączone przejscie w hit The Days Of Pearly Spencer - jest to przeróbka piosenki, którą śpiewał David McWilliams z 1967 roku. Polecam dla osób budzących się na wiosnę.
Meet Me In My Dream
Beautiful Brutal Thing
I've Never Seen Your Face
Vaudeville And Burlesque
Champagne
Tenement Symphony:
Prelude
Jacky
What Is Love?
Trois Chansons de Bilitis
The Days Of Pearly Spencer
My Hand Over My Heart
http://rapidshare.com/files/23717763/tenement.zip.html
Prawie siedem minut niezapomnianych wrażeń, czas więc na odsapnięcie przy pięknym Champagne - wolno rozkręcająca się kompozycja ze znakomitym, dramatycznym refrenem ... i znowu te dzwoneczki:) Od utworu Prelude tak naprawdę zaczyna się druga częsc płyty - Almond podzielił ją na dwie częsci, ponieważ od utworów 1 do 5, są to produkcje The Grid, Almonda, McGee, oraz Hine`a - Następne od 6 do 11 to już produkcja Trevora Horna i opatrzona własnie tytułem Tenement Symphony. Może to trochę zagmatwane, jednak przy słuchaniu krążka można to najzwyczajniej ,,olać", bowiem płyta trzyma równy klimat i zasuwa niczym szalona nastolatka z wózkiem w hipermarkecie...
What Is Love - zupełnie nie mogę pojąc, do czego się nasz Tomek przyczepił, tam tyle się dzieje.
Dalej mamy Trois Chansons de Bilitis - wstawka ta wykorzystana także (jotka w jotkę) na albumie The Art Of Noise - Seduction of Claude Debussy. Znakomicie połączone przejscie w hit The Days Of Pearly Spencer - jest to przeróbka piosenki, którą śpiewał David McWilliams z 1967 roku. Polecam dla osób budzących się na wiosnę.
Meet Me In My Dream
Beautiful Brutal Thing
I've Never Seen Your Face
Vaudeville And Burlesque
Champagne
Tenement Symphony:
Prelude
Jacky
What Is Love?
Trois Chansons de Bilitis
The Days Of Pearly Spencer
My Hand Over My Heart
http://rapidshare.com/files/23717763/tenement.zip.html
3 Comments:
Great Blog Very good Album!
i also put a request in on an old Marc Almond Pos i foundt
Could you please put up again the Vermine in Ermine Album,
Please, Please, Please, Please
Danke
blink
Blink, i have this on multiply. Register is free :
http://robertpoland.multiply.com/music/item/327
Many Many Thanks Robert Thats really very Kind of You
Blink
Prześlij komentarz
<< Home