Indochine - Le Peril Jaune 1983
Ich pierwszy mini album był rozgrzewką do niesamowicie żywiołowej płyty ,,Le Peril Jaune"1983.Czuć tu od razu, że zespół rozkręcił się wtedy na dobre. Wiele osób uważa właśnie ten album Indochine za ,,jedną z najbardziej ulubionych płyt z lat 80`tych". To prawda, ciężko się tu do czegokolwiek przyczepić, każdy utwór jest ,,na swoim miejscu" i nie ma tu żadnej tzw. zapchajdziury. Jedna z niewielu płyt, którą zaraz po przesłuchaniu całości włączam jeszcze raz aż do znudzenia... ach, mieli chłopaki wtedy jakieś natchnienie by nagrać taki świetny album. Krążek ten odniósł także olbrzymi sukces w Skandynawii, a Indochine udowodnili, że potrafią nadal tworzyć chwytliwe i melodyjne utwory.
1. Le Péril Jaune [Ouverture] 0:512. La Sécheresse Du Mecong 3:283. Razzia 3:394. Pavillon Rouge 3:095. Okinawa 4:536. Tonkin 2:127. Miss Paramount 3:018. Shanghai 2:419. Kao-Bang 5:2910. A L'est De Java 5:0311. Le Péril Jaune [Fermeture] 1:30
http://rapidshare.de/files/17665738/jaune.zip.html
1 Comments:
RObert POland said...
password: RObertPOland
10:16 PM
Sylwia said...
Super!Ponownie Indochine!Świetna płyta, wprawdzie nie mam pojęcia o czym są teksty :P (więc trzeba będzie poszukać jakiegoś tłumaczenia, może gdzieś angielskie się znajdzie ) ale jest w tej muzyce tyle pozytywnej energii, fantastyczne melodie i tak przyjemnie się tego słucha :]
pozdrawiam i życze wesołych świąt:)
11:52 PM
RObert POland said...
Także życzę wesołych świąt !
ROb.
11:42 AM
Prześlij komentarz
<< Home