niedziela, 27 sierpnia 2006

Bonanza Banzai - Induljon a banzaj! 1989



Hungarian Depeche Mode

Depeche Mode mają nasladowców w wielu krajach. Nawet na Węgrzech. Pierwszy album z 1989 ,,Induljon a banzaj!" to Depeche pełną gębą:) Obok Cetu Javu czy Camouflage ,,Banzaje" nie wnoszą niczego nowego do nurtu synthpop, jedynie powielają utarte schematy które były nowoscią jedynie, gdy tworzyli je DM.Muzyczka więc bardzo lekka i przyjemna,( na tym albumie banzaje postawili na chwytliwe melodie jak z pierwszych płyt depeszy) tylko ten szekerekesz język... z początku ciężko mi było to przetrawic... prawdziwa gratka dla fanów synthpopu

1. Induljon a banzáj!2. A félelem3. Calypso4. Ladies From That House5. A vér szava6. Nézz rám8. Tánc9. Coming Around10. Ujra élsz11. Adjon

http://rapidshare.de/files/17433520/bozai.zip.html

password : RObertPOland

1 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Sylwia said...
Faktycznie z początku dziwnie się słucha ze wzgledu na język ;)ale muzyka fajna.
Był też taki "rosyjski DM" : Technologiya chyba sie nazywał zespół,podobno nadal grają i są popularni w Rosji. Masz może jakieś ich piosenki?

11:21 PM


RObert POland said...
hm... pierwsze słyszę, Sylwia...
a raczej nie słyszę, bo nie mam żadnej ich piosenki:)

Myślę jednak, że na rosyjskich stronach o Depeche Mode znajdę dokładną nazwę tego zespołu i jakie płyty wydali, wtedy poszukam ich piosenek, które będę mógł tu podrzucić :)

11:27 AM


Wayne Schlegel said...
Grają jak wczesne Depesze. Nieźle się tego słucha. Ciekawe czy zyskali jakąś popularnośc na Węgrzech?

5:26 PM

niedziela, 27 sierpnia, 2006  

Prześlij komentarz

<< Home