Vangelis - Albedo 0.39
Albedo (białość) - to stosunek ilości promieniowania odbitego do padającego. W astronomii jest to liczba wskazująca jaka część światła padającego na ciało niebieskie jest odbijana. Planety Układu Słonecznego mają albedo od 0,06 - Merkury do 0,73 - Wenus. Albedo Ziemi wynosi 0,39
(by: wikipedia)
...A teraz z innej beczki... Vangelis. Znany, grecki twórca muzyki elektronicznej wydał w swojej karierze płyty, które darzę specjalnym szacunkiem, ale też takie, które do mnie osobiscie zupełnie nie przemawiają. Do tych, które słucham najczęsciej to 1492 - Conquest Of Paradise, a tuż za nią omawiany dzis Albedo 0.39 .
Album rozpoczyna jeden z najpopularniejszych utworów syntezatorowych wszechczasów - Pulstar. Połączenie ,,żywej" perkusji sprawia, że nagranie nie jest zupełnie plastikowe i sztucznie brzmiące, przez co Vangelis potrafił w drugiej połowie tego utworu nadac mu brzmienie wręcz symfoniczne. W Mare Tranquillitais przenosimy się w kosmos, gdzie tajemniczy nastrój spleciony został z samplami komunikujących się z sobą astronautów.
Main Sequence to już rozbudowany utwór, nazywany przez wielu ,,elektronicznym jazz`em", tu możemy także miec skojarzenia z muzyką grupy Yes - w podobnym klimacie zostały na tym krążku stworzone dwie częsci nagrania pod tytułem Nucleogenesis.
Mój ulubiony utwór z tej płyty - Alpha. Ostatnio puszczono to w pewnej wieczornej audycji, gdzie prowadzący skomentował, że ,,trochę się zestarzał ten utwór". Hm... pokłóciłbym się z nim , bowiem na mnie wywiera nadal stan hipnotyczny, po prostu uwielbiam nagrania skonstruowane na zasadzie ,,długi, powoli, spokojnie rozpoczynający się wstęp, przechodzący w coraz mocniejsze rytmy, by na koniec doczekac się pompatycznego insrumentarium w całej okazałosci ".
Na koniec niesamowity klimat - tytułowy Albedo 0.39, gdzie ,,narrator" wymienia liczby, dzięki którym obcy mogą namierzyc naszą planetę :D - m. innymi odległosci od słonca, ile trwa u nas rok kalendarzowy itp.
Dla mnie jest to dobry album Vangelisa. ( 1976 rok! )
Pulstar
Freefall
Mare Tranquillitatis
Main Sequence
Sword Of Orion
Alpha
Nucleogenesis Part 1
Nucleogenesis Part 2
Albedo 0.39
DOWNLOAD
5 Comments:
Najbardziej lubię płytę Spiral
ale może to się zmieni, bo nie słyszałem jeszcze Albedo 0.39, z wyjątkiem rewelacyjnego "Pulstar".
Ogromne dzięki.
Z całego muzycznego dorobku Vangelisa uwielbiam Albedo 0.39 bardzo lubię See You Later lubię Spiral. Ta płyta jest piękna. Nieśmiertelne Nucleogenesis 1 i 2, ależ jest to wielka muzyka. Czysta roskosz. Utwór tytułowy iście kosmiczny. Całość wspaniała. Rarytas dla ucha. Polecam polecam polecam. Dobrze ,że ten krążek tu się znalazł.
Miałem problem z odnalezieniem tego bloga, ale się udało. Cieszę się, że istnieje i nadal gra świetną muzykę. Pozdrawiam Sylomiki.
So glad your blog is back!!!
Nice to see you around! You're very welcome back RObert!
Greetings,
Gary.
Również i ja jestem POD WRAżENIEM...i to nie tylko , że w Toim blogu znalazł się maestro Papathanassiou a głównie dlatego, iż jest TAK NIEWIELE miejsc w necie, gdzie posłuchać można muzyki spod znaku rocka elektronicznego czy też po prostu - el muzyki :)
Mam OGROMNą nadzieję , że nie będzie to sporadyczny epizod i el muza na trwałe trafi pod dachy Twego blogu ;)
Pozdrawiam serdecznie - Komakino-Kate.
Prześlij komentarz
<< Home