niedziela, 5 sierpnia 2007

The Expression - The Expression



Album ten, który jest tu wrzucony na życzenie, istnieje dzięki Bredakowi - cześć i chwała. Ktoś kojarzy właściwie tą grupę? Powstali w Sydney (1981 - 1985 Australia) i oficjalnie powstały dwa albumy - pierwszy o takim samym tytule, co nazwa grupy - ukazał się w roku 1983 i zawiera przeboje : With Close Eyes oraz Keep Appoitments ( swojego czasu grany w radiowej Trójce).
Drugi - Conscience wydany w roku 1985 zawierał podobną muzykę ( nie posiadam go, co już z góry mówię ).

Grupa początkowo składała się z muzyków : Tom Haran ( wokalista, gitarzysta i perkusista), Neville Dowling (wokal, instr. klawiszowe), Steve Hopes, Andrew Wong Yen ( do roku `83), oraz Stephen Manassah (także do 1983). Muzyka na albumie kojarzy się z wczesnym Duran Duran, jest tu trochę z Icehouse, trochę Pseudo Echo - podsumowując - ten, jak i drugi album warto ,,obczaić" - ostatnio wyszły te krążki na kompaktach. Tu, posiłkując się plikami, (zgrane z vinyla, ale jakość jest dobra) udostępnionymi swojego czasu przez Bredak`a, można zapoznać się z tym niewątpliwym unikatem z lat osiemdziesiątych. Album podany na prośbę Herr X.

Oficjalna strona The Expression plus informacje o grupie http://www.theexpressionband.com/


1 Present Communication (4:52)
2 With Closed Eyes (3:37)
3 Dawn, Day And Sleep (4:47)
4 Total Eclipse (5:23)
5 Keep Appointments (3:43)
6 Right To A Slice (3:17)
7 Decisions (3:34)
8 You And Me (5:06)
9 About Tomorrow (4:32)
10 Satisfied Strangers (4:00)

Vinyl @ 192 kbps

DOWNLOAD

10 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Pierwsze, co niestety z przykrością muszę napisać to to, że kompletnie nie znałam tego zespołu jak również nigdy nie słyszałam żadnej jego kompozycji...aż do teraz :)(rany julek - jak to dobrze, że TEN blog istnieje!)
Teraz już o samej zawartości muzycznej tego lp: otóż już po pierwszym przesłuchaniu, nieodparte wrażenie podobieństwa stylistyki do ...ICEHOUSE.
Jeszcze pierwsze kompozycje nie uderzają tym zbliżeniem w uszy, lecz już gdzieś tak od połowy albumu...
Powiem szczerze, że BARDZO SIę Z TEGO CIESZę...co by nie było niedomówień ;)
Zaczęło się od "Keep Appointments" ale na dobre powaliły mnie: "Nothing Changes" (mój zdecydowany faworyt i największe podobieństwo do ICEHOUSE) oraz "Satisfied Strangers". Pozostaje mi jedynie serdecznie podziękować obu Panom za prezentację tej perły z lat 80tych
Pozdrawiam gorąco
Komakino-Kate

niedziela, 05 sierpnia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Muszę sama siebie "skorygować" ;)
Pierwszy utwór na tym krążku, również jest mirrorem ICEHOUSE, szczególnie zwrotki z TYM podwójnym głosem ;)
Komakino-Kate.

niedziela, 05 sierpnia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Cieszę się, Komakino, że się spodobało :)
Ze swojej strony dodam, że zauważyłem ,,kiksy" w zestawie utworów, które zrobiłem metodą ,,kopiuj i wklej".
Np. wymieniłas utwór Nothing Changes, którego w wklejonym wpisie nie ma ...
a utwór Keep Appointments w zipie jest jako czwarty, a tu w spisie jako piąty. Mimo wszystko od tytułów ważniejsze są same piosenki, nieważne, jakkolwiek by je tytułowano. Po prostu tytuły skopiowane są z kompaktowego wznowienia tej płyty ( są tam jeszcze trzy utwory bonusowe) - ukazała się ona w roku 2006.
Pozdr!

ROb.

niedziela, 05 sierpnia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Hello RObert. I have request. I Seach Classix Nouveaux - Secret-CD version! I can't find this album anywhere.
Can you help me? Thank you :)

poniedziałek, 06 sierpnia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Men Without Hats - Greatest Hats (1996)
http://rapidshare.com/files/13654049/Men_Without_Hats.rar
tracklist
01 - The Safety Dance
02 - Living In China
03 - Antarctica
04 - I Got The Messag
05 - I Like
06 - Where Do The Boys Go
07 - Freeways (Euromix)
08 - Pop Goes The World
09 - On Tuesday
10 - Sideways
11 - Editions Of You
12 - The Safety Dance (Extended Version)
13 - Where Do The Boys Go (Extended Version)
pzdrwm
komnen

poniedziałek, 06 sierpnia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

ROberto, jesteś wielki! Dzięki za płytkę. Jak już pisałem, znałem tylko tę drugą i w dodatku słuchałem ją bardzo dawno temu, więc niewiele pamiętam, dlatego też obawiałem się jak to może brzmieć w dzisiejszych czasach. A niepotrzebnie :) . Płytka jest świetna. I w przeciwieństwie do komentarzy wyżej nie kojarzy mi się z Icehouse. Może dlatego, że z ich repertuaru znam tylko "Man of Colours", bo reszta jakoś mi nie podeszła. A jeśli chodzi o The Expression, to najbardziej podoba mi się barwa głosu wokalisty. No i ta melancholia. Jakby ci się udało zdobyć drugą ich płytę, to jeszcze bardziej będę ci wdzięczny :) . A gdybyś zdobył tą wersję z cd, to byłaby już pełnia szczęścia :) .
Pozdrawiam.

poniedziałek, 06 sierpnia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

This album is as rare as rare here in Australia. Great find!

wtorek, 07 sierpnia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

No wcale nie az taki "rare" -:}
Piekna plyta, naprawde piekna i pelna emocji.
Dziekuje ze scierasz kurz z okladek TAKICH PLYT i przywracasz je co wrazliwszym sluchaczom.

środa, 08 sierpnia, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Would love to find a CD rip. Thanks though!

poniedziałek, 08 października, 2007  
Blogger RObert POland said...

Still works ... here:

http://urlcut.com/1qfjk

(click Try It)

password: newromanticrules

poniedziałek, 18 sierpnia, 2008  

Prześlij komentarz

<< Home