sobota, 3 listopada 2007

Fad Gadget - Incontinent (by REQ)

Jeszcze ten album z lat osiemdziesiątych i blog się zmienia. Przejście w stronę futurepopu, EBM, electropopu (niektórzy uważają, że to jedno i to samo) z okolic lat dziewięćdziesiątych do lat obecnych.
Wiem, że osoby, które krytykują nowy synthpop, to przeważnie ludki w moim wieku (30-40 lat) którzy nie mogą się pogodzić z tym, że nowi romantycy już poszli do piachu. Osobiście słucham Apoptygmy, VNV Nation, 2nd Decay, Covenant itp., te grupy mają już na swoim koncie znaczne sukcesy w futurepopowym świecie. Czasami starałem się prezentować te zespoły - był mały odzew, ale chyba dlatego, że elektromaniacy nie zaglądali tutaj zbyt często.
A więc... starszym panom już dziękujemy, mieli swoje pięć minut, a raczej dwa lata prawie. Możliwe, że jeszcze będą pojawiać się od czasu, do czasu. Fad Gadget jeszcze się załapał na finisz. Ale i on już pod ziemią...

Incontinent - drugi album tego artysty pochodzący z roku 1981 to ciekawe połączenie elektronicznego popu rodem z wytwórni MUTE z dodatkiem wszelkich instrumentów ,,żywych", takich jak saksofon, fujara (:)) czy nawet harfa.... i to na większosci nich gra sam Tovey . Człowiek orkiestra... Ale Fad Gadget to nie tylko Tovey - muzycy , których słyszymy na tej płycie to Nick Cash ( grający w większosci na różnych perkusjach, tu wziął się nawet za...akordeon!) Sam Eric Radcliffe udziela się na gitarze w utworach Innocent Bystander oraz konczącym album Plain Clotches.
Nad tym krążkiem pracowała wtedy cała wytwórnia Mute. Każdy chciał na tym longplayu zaznaczyc jakis slad, kawałek siebie - Daniel Miller - własciciel firmy - także wziął się za sekwencer w utworze tytułowym. Dzięki połączeniu różnego instrumentarium dorzuconego do tych syntezatorów otrzymujemy krążek, który nie jest plastikowy, połączenie wszystkich ludzi w tym projekcie wyszło tutaj na wielki plus.
Fotografię do okładki tej płyty pyknął sam Anton Corbijn.

Blind Eyes
Swallow It
Saturday Night Special
Incontinent
Manual Dexterity
Innocent Bystander
King of the Flies
Diminished Responsibility
Plain Clothes

DOWNLOAD

4 Comments:

Blogger RObert POland said...

PASSWORD:

robartopoland.blogspot.com

sobota, 03 listopada, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Jeśli Twój blog steruje na wody Elektropopu, opuszczając zatokę New Romantic, to musi zatrzymać się w przystani Yello ;)
W razie czego, służę płytkami :)

ps. off topick, mimo to bardzo intrygujące: http://tnij.com/yow9 :P

niedziela, 04 listopada, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Haha ;D
Rozbroił mnie ten link . Lekarz medycyny musi się teraz zastanawiać, skąd ta jego nagła popularność i chyba odpiera teraz zarzuty, że nie ,,piraci" :)Na pewno panowie z RIAA mieli na niego oko:)

A u nas w Polsce mieszka Howard Jones :)
Lecz też jest to zbieżność nazwisk...

Płyty Yello mam... zresztą jest tego sporo na blogach i forach...
włącznie z Hands On Yello - o dziwo, całkiem niezłe ,,A Tribute".

Myślę, że jeszcze się pojawi, nie napisałem, że blog zupełnie bierze rozwód z NR czy latami 80... Po prostu pragnę tak na miesiąc, dwa zaprezentować nowe oblicze syntezatorowych brzmień - może ktoś nie zna, a może go zainteresuje?

Chociaż wiem, że ta muzyka to wręcz elektroniczna alternatywa (nie puszczana w radio, TV...)- mam na myśli nieprywatne stacje.

ROb.

niedziela, 04 listopada, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Great upload. Thanks a million!

Any chance to up "Gag"?

THX

niedziela, 04 listopada, 2007  

Prześlij komentarz

<< Home