środa, 9 stycznia 2008

Michael Jackson - 25 Years Thriller - 2008

Thriller - album piosenkarza Michaela Jacksona, wydany 1 grudnia 1982 przez wytwórnię Epic Records. Dzięki albumowi Thriller Michael Jackson stał się najpopularniejszym wykonawcą ostatnich dekad XX wieku i zapoczątkował wzrost popularności muzyki pop na świecie (który trwa do dzisiaj). Thriller to najlepiej sprzedający się album wszech czasów. Ilość sprzedanych egzemplarzy wynosi 104 mln (30 mln w Stanach Zjednoczonych). Jest to jeden z zaledwie trzech albumów, które pozostały w pierwszej dziesiątce notowań Billboardu przez cały rok, spędzając 80 tygodni w pierwszej dziesiątce.

Thriller był drugim solowym albumem Michaela Jacksona, który miał wyprodukować Quincy Jones, chociaż Jackson pełnił dużo większą rolę jako kompozytor, niż przy nagrywaniu Off the Wall. Na dziewięć utworów, które znalazły się na albumie, Jackson napisał cztery.

Piosenka "The Girl Is Mine" śpiewana z byłym członkiem The Beatles Paulem McCartneyem (napisana wyłącznie przez Jacksona) stała się pierwszym singlem płyty.

"Billie Jean", piosenka wydana na drugim singlu, stała się dużo mocniejszym hitem z albumu, katapultując Jacksona na szczyty list przebojów. Pierwsze wykonanie utworu na żywo zawierało również pierwsze zaprezentowanie firmowego dziś ruchu scenicznego moonwalk.

Trzeci singel, "Beat It", potwierdził sukces płyty, stając się natychmiastowym hitem. Słynne solo do utworu nagrał gitarzysta Eddie Van Halen.

Tyle wikipedia. Od siebie powiem, że był to okres megapopularności Michaela Jacksona - jeszcze bez skandali na koncie, artysta lubiany i zaliczany do jednego z pierwszych, który przełamał w MTV monopol na ,,białe gwiazdy". Obecnie prezentowane wznowienie z okazji 25 lecia wydania tej płyty zostało wzbogacone o bonusy.
Mamy w nich między innymi dwie wersje przeboju Billie Jean oraz utwór Beat It zaśpiewany z Fergie - chociaż mnie nie powalają (poza wersją demo Billy Jean). Na uwagę zasługuje też wznowiona okładka płyty -według mnie prezentuje się lepiej od oryginału. Jest o wiele mroczniejsza :)

1. Wanna Be Startin (Somethin)
2. Baby Be Mine
3. The Girl Is Mine FT. Paul McCartney
4. Thriller
5. Beat It
6. Billie Jean
7. Human Nature
8. P.Y.T. (Pretty Young Thing)
9. The Lady In My Life
10. Someone In The Dark
11. Carousel
12. Billie Jean (1981 Home Demo)
13. Vincent Price Voice-Over Session
14. The Girl Is Mine FT. Will.I.Am
15. P.Y.T. (Pretty Young Thing) FT. Will.I.Am
16. Wanna Be Startin Somethin FT. Akon & Will.I.Am
17. Billie Jean FT. Kanye West
18. Beat It FT. Fergie
19. For All Time

http://www.sendspace.pl/file/NrgYJjT7/

9 Comments:

Blogger RObert POland said...

pass: robartopoland

środa, 09 stycznia, 2008  
Blogger TOM said...

To dobrze że są reedycje takich dzieł. Nie boję się powiedzieć że to jedna z najlepszych płyt i to nie tylko tego artysty. Jackson nagrał też w moim odczuciu rewelacyjny "Bad" ale o tym przy innej okazji. Co do "Thrillera" - tak, Jackson wtedy był megagwiazdą. Do dzisiaj pamiętam jak tańczył i kroczył po podświetlającym się chodniku - to oczywiście w teledysku do "Billy Jean" - oj czekało się na ten teledysk gdy "szedł" w TVP, podobnie niesamowity jak na tamte czasy klip do tytułowego nagrania. Pamiętam jak czekałem na jego projekcję w "Jarmarku" itp. Wtedy nie zachwycał mnie cały album, doceniłem go trochę później. Ale tu wszystko jest perfekcyjne i muzyka, wykonanie nowatorstwo Jacksona i można by jeszcze wymieniać. Teraz jak patrzę na Jacksona - chłopie coś ty ze sobą zrobił ale wtedy był czas właśnie takich artystów ( nawet Billboard można było porównywać z europejskimi i światowymi listami a nie jak teraz rap i jakieś takie mało znane twory ). Co do tzw. bonusów i innych dodatków są mi znane ale jakoś bez klęczek i rwania włosów. Dla kolekcjonerów jak najbardziej.
PS
Pamiętasz Rob jak swego czasu Jackson sprzedawał nawet ziemię ze swojego ogródka po 10 USD za woreczek. I ponoć szła całkiem nieźle. Tak w owym czasie reagowano na wszystko czego tknął się król muzyki pop a teraz bidul ponoć cienko przędzie. A tak na marginesie jakby ktoś chciał ziemię z mojego ogródka to służę uprzejmie - cena do negocjacji.
Jestem jeszcze przed Murray Head - ale ja też przyznaję że nic o nim nie wiem i znam tylko...no zgadnij jaki utwór.
Tomasz

piątek, 11 stycznia, 2008  
Blogger w-basia said...

Podpisuję się pod postem Toma :) Szkoda teraz Jacksona, bo to co nagrywał w latach 80-tych to jest mistrzostwo świata, jakby to kibic piłki określił ;) Jacksonowi się klepki w główce poprzestawiały i jest to jest... Przestroga dla innych artystów. Dzięki za link!!! Pozdrawiam - jak zawsze :)

sobota, 12 stycznia, 2008  
Blogger RObert POland said...

Tak też podejrzewam, Basiu...
Michaelowi od nadmiaru kasy uderzyło, uwierzył, że jest naprawdę królem popu,zaczął spać w jakichś pojemnikach które niby miały przedłużać życie, potem obsesja na punkcie koloru skóry, szympansy, pałac a la disneyland, dziwna ,,żona", w końcu skandale z dziećmi... kurcze, takich numerów to nawet w serialach nadawanych w Polsacie nie widziałem.

Myślę, że on sam żałuje teraz wielu rzeczy i że chętnie by cofnął czas, co by jednak nie mówić utwory Billy Jean, Beat It, Thriller a nawet Dirty Diana ( z płyty Bad) czy nawet Earth Song są majstersztykiem, które wciąż mi się miło słucha.
==========
Jeszcze coś :)
Kiedyś myślałem, że utwór Somebody`s Watching Me znajdę na płycie Thriller - długo szukałem, myśląc że to jest na jakiejś płytce Jacko. Dopiero póżniej z teledysku dowiedziałem się, że to jest na albumie pana Rockwell, a Jackson śpiewa w refrenie.

sobota, 12 stycznia, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

A ja tam do tej pory kocham go jako artystę i jako człowieka. Prawie całe moje życie wypełnia mnie jego muzyka (a mam dopiero 21 lat), nie przestałam go słuchać ani na chwilę i jestem dumna z tego, że jestem jego fanką. Czekam na premierę najnowszego albumu i dziękuję serdecznie za upload tego genialnego albumu (szczerze mówiąc to się nawet zdziwiłam, że pojawiła sie tu notka o Michaelu ;P )

A co to dziwnych pojemników do spania - była to komora pomagająca w regeneracji skóry głowy,, którą MJ poparzył podczas kręcenia reklamówki Pepsi ;P

wtorek, 15 stycznia, 2008  
Blogger nojarama said...

Thank you! Can't wait for this to be released here in the US!

środa, 16 stycznia, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

Posiadam wersję 'oryginalną' na czarnej płycie 12" . Chętnie przesłucham wznowienie . W reedycjach albumów nie podoba mi się jedno --> cena (zapewne 90% zysków z wznowienia ma wytwórnia )

Dziękuje za up. zawsze to lepsze niż przesłuchiwanie w sklepie.

poniedziałek, 04 lutego, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

wszystko fajnie ale ten link do calej plyty jest ok poza tym ze jak chcem wypakowac plyte to prosi mnie abym wprowadzil jakies haslo prosze podajcie mi je!!!!!!!

środa, 09 kwietnia, 2008  
Blogger RObert POland said...

Jakie jest hasło - podane jest, w pierwszym komentarzu.

pass: robartopoland.

Czyli pass (password, hasło).

Wpisz po prostu: robartopoland

środa, 09 kwietnia, 2008  

Prześlij komentarz

<< Home