The Big Dish - Creeping Up On Jesus
Jesteśmy przy drugim albumie szkockiego zespołu The Big Dish. Materiał który został wydany w roku 1988 i muszę powiedzieć, że jest to największa niespodzianka, z jaką się dzisiaj zetknąłem. O ile Swimmer mnie nie przekonał, to ta płyta zamazuje obojętną reakcję na twórczość The Big Dish.
Nostalgia i lekkie - proszę mi wybaczyć - przynudzanie - znane z debiutu, tutaj zostało zastąpione jaśniejszymi kolorami. Muzyka nabrała tempa, nagrania stały się żywsze, po prostu pełne, pozytywne nastawienie do świata.
W nagraniach Can`t Stand Up czy European Rain muzycy ruszyli odważnie i z przytupem. Dżwięki, których mi tak naprawdę na debiutanckim albumie brakowało.
Na wyróżnienie zasługuje także Burn - kompozycja z lekkim zabarwieniem bluesowym oraz miłą, szybko wpadającą w ucho melodią. Trudno też pozostać obojętnym wobec Where Do You Live - nagranie mogło zostać nawet przebojem, gdyby mu dano szansę (czyli, jakby wydano ten utwór na singlu).
1. Life
2. Waiting for the Parade
3. Faith Healer
4. Burn
5. Swan Song
6. Can't Stand Up
7. European Rain
8. Jean
9. Monday
10. Wishing Time
11. Where Do You Live?
http://www.shareonall.com/bdjes_keda.rar
Nostalgia i lekkie - proszę mi wybaczyć - przynudzanie - znane z debiutu, tutaj zostało zastąpione jaśniejszymi kolorami. Muzyka nabrała tempa, nagrania stały się żywsze, po prostu pełne, pozytywne nastawienie do świata.
W nagraniach Can`t Stand Up czy European Rain muzycy ruszyli odważnie i z przytupem. Dżwięki, których mi tak naprawdę na debiutanckim albumie brakowało.
Na wyróżnienie zasługuje także Burn - kompozycja z lekkim zabarwieniem bluesowym oraz miłą, szybko wpadającą w ucho melodią. Trudno też pozostać obojętnym wobec Where Do You Live - nagranie mogło zostać nawet przebojem, gdyby mu dano szansę (czyli, jakby wydano ten utwór na singlu).
1. Life
2. Waiting for the Parade
3. Faith Healer
4. Burn
5. Swan Song
6. Can't Stand Up
7. European Rain
8. Jean
9. Monday
10. Wishing Time
11. Where Do You Live?
http://www.shareonall.com/bdjes_keda.rar
3 Comments:
Dziękuje bardzo. Tak apetycznie opisałeś tę płytę, że jeszcze przed wyjazdem muszę ją ściągnąć. Jeszcze taka mała uwaga do płyty "Control". Tyle razy słuchałem twórczości Joy Division, a do czasu Twojego posta umknęło mojej uwadze, że NIN nagrali tylko cover "Dead Souls". Człowiek całe życie się uczy... Dziękuję i życzę spokojnych świąt.
This is *beautiful* - thank you so much.
Witam poświątecznie. Ta płyta Big Dish jest naprawdę lepsza. Trochę jestem zaskoczony nawet. Dzięki za wszytkie "Big Dishe" i za wszystko co dzięki Tobie poznaję. To jest naprawdę fantastyczny blog. Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego.
Prześlij komentarz
<< Home