niedziela, 19 września 2010

Deine Lakaien - Indicator


Alexander Veljanov
Ernst Horn

Najnowszy album Deine Lakaien ukazał się w sklepach. Nie ma co ukrywać, że jest także dostępny do ściągnięcia w internecie.

Album zapowiadał singel ,,Gone" (obecnie numer 1 na Deutsche Alternative Charts), który utrzymany jest w nastrojowym, typowym dla duetu brzmieniu. Miłośnikom płyt ,,White Lies" czy ,,Kasmodiah" takie klimaty chyba najlepiej odpowiadają - niby nic nowego, ale zawsze chwytają za serce. Duet wypracował swoje specyficzne brzmienie, znakomicie nadające się na nadchodzące, jesienne wieczory. Czy nadal możemy mówić o tym, że zespół wciąż stara się być awangardowy? Czy może Ernst Horn ma już dość poszukiwań i stawia na sprawdzone brzmienia?

Nagranie rozpoczynające podróż - One Night - już od pierwszych taktów przenosi nas w świat Deine Lakaien. Moje zaciśnięte kciuki pomogły, by start nie okazał się klapą. One Night przynosi mimo swoistej melancholii, uśmiech szczęścia na usta i wywołuje przyjemne ciarki na plecach.
Niemożliwe, ale znowu im się udało. Prawie cztery minuty poezji, która aż zaprasza, by posmakować więcej.
Who´ll Save Your World utrzymane jest w szybszym tempie, jednak poziom duetu nadal nie zostaje obniżony. Zaraz po nim nasze uszy odwiedza stary znajomy - czyli singlowy Gone, na szczęście zaprezentowany w ,,normalnej", nie przerobionej wersji.

Immigrant to kompozycja z tych bardziej ,,awangardowych". Utwór przerywający naszą podróż pełną zadumy, ale tylko na chwilę, ponieważ Blue Heart sprowadza nas na starą ścieżkę.
Jestem dopiero przy piątym nagraniu, a już wiem, że oto słucham jednej z lepszej (w swoim gatunku) płyty roku.
Along Your Road tylko umacnia moje przekonania, że nie szerzę tu herezji. Jest to co prawda ,,stary, dobry" Deine Lakaien, ale chyba wielu by nie wybaczyło, gdyby duet poszedł w jakimś całkowicie innym kierunku.
Reszta nagrań utrzymana jest w podobnym tempie i klimacie. To płyta w sam raz na jesienne wieczory.
Błędem byłoby opisywać wszystkie nagrania i przedstawiać je ze szczegółami - wielu lubi sobie posłuchać ,,w ciemno", więc już zamilczę. Zapewniam jednak, że naprawdę warto zapoznać się z płytą Indicator. Słuchacze znający stare nagrania Deine Lakaien poczują się tu jak ryby w wodzie. Dla nie znających duetu płyta jest także ,,przystępna", która zachęci ich do sięgnięcia po resztę dyskografii. Na koniec moja jedna uwaga: poza nagraniem Gone nie widzę tu więcej żadnego kandydata na singla - ale i tak zespół radzi sobie nieżle bez promocyjnych sztuczek.

4 Comments:

Anonymous majster said...

W Rock Serwisie napisane, że premiera 18 października. Zobaczymy co to będzie.

środa, 22 września, 2010  
Blogger RObert POland said...

To chyba im się albo miesiące pomyliły, albo faktycznie ruszą ze sprzedażą dopiero za miesiąc, co oznacza straty, bo klient pójdzie tam, gdzie towar już jest.
Mnie natomiast interesuje ta edycja dwupłytowa - są tam inne nagrania plus kompozycje w innych wersjach.

ROb

środa, 22 września, 2010  
Blogger artu said...

dzięki za info, dobrze że wciąż nagrywają

wtorek, 28 września, 2010  
Blogger Rambul said...

INDICATOR - jetzt im Handel erhältlich! 17.09.10
napisane na ich oficjalnej stronie. Oby płyta mnie nie rozczarowała tak jak ostatni album Veljanova. Jak powstrzymać się przed ściągnięciem mp3 zanim pójdę po płytę do sklepu?

niedziela, 03 października, 2010  

Prześlij komentarz

<< Home