Re-upload
Marc Almond and The Mambas - Torment and Toreros
Normalnie kpiny, proszę panstwa z tym uploadowaniem... nie uwierzycie, ale te pliki wysyłałem przez... TYDZIEN! O ile z pierwszym ,,zip" poszło gładko, to przy drugim zrywało mi połączenie... czyżby istniało cos takiego, jak BAN na wieszakach ???;P
W koncu, do licha ciężkiego udało się... jednak z tego powodu pierwsza częsc jest na File2share a druga na lekko wkurzającym Rapidshare ( z limitami) , ale na upartego, to wszystko się sciągnie ( niektórzy nawet poswięcają na to godzinę czwarta rano, chociaż i o tej porze są problemy ) ...
Co tu truc... zawsze są plusy i minusy na wieszakach, stare uploady kasują, by zrobic miejsce dla nowych . Sciągających i nowych posiadaczy internetu przybywa.... coraz ciężej się robi w tym swiecie downloadu/ uploadu.
Poza tym interesuje mnie, jak wygląda ta składnica naszych plików na Rapidzie... :) musi tam byc tego od groma... podobno mają jedną z największych pojemnosci na swiecie.....
+++++++++++
Marc Almond - po tym co zamieszał pod szyldem SOFT CELL - tym razem postanowił pójsc w kierunku połączenia muzyki hiszpanskiej ze swoim poetyckim popem. Ta płyta już tu była, jednak link wykitował jak zwykle za szybko, by wszyscy mogli się nacieszyc i siedem razy zgrzeszyc. Projekt stworzony z grupą The Mambas wart jest zapoznania - muzyka jest chwytliwa, zabarwiona hiszpanskimi elementami - i długa jak diabli:) Na szczęscie o monotonni w tym przypadku powiedziec nie mogę. Głos Almonda wciąż hipnotyzuje, co przyznaje także grupa PSYCHE - którzy zagoszczą już niebawem na blogu- jedni z nielicznych, którym ,,podróba" głosu Almonda w jakims tam stopniu się udała...
Disc 1:
1. Intro
2. Boss Cat
3. The Bulls
4. Catch A Fallen Star
5. The Animal In You
6. In My Room
7. First Time
8. (Your Love Is A) Lesion
9. My Former Self
10. Once Was
Disc 2:
1. The Untouchable One
2.Blood Wedding
3. Black Heart
4. Medley: NarcissusGloomy SundayVision
5. Torment
6. A Million Manias
7. My Little Book of Sorrows
1 Comments:
password:
RObertPOland
5:43 PM
Anonymous said...
fajnie, ale nie widzę linku do plików...
11:43 PM
RObert POland said...
klikaj ,,DISC1" ,,DISC2" ...:)
12:06 AM
Ryoga said...
Dzięki za Marka :D. Tym razem dopilnuję, by wszystko pościągać :). Jestem bardzo ciekawy jak to brzmi. Widziałem kiedyś okładkę jakiegoś albumu Marka, chyba też z Mambami - z rysunkiem jego twarzy/karykaturą. Ponoć wydany w 1982, nie wiesz co to jest? Okazuje się, że nagrał już solową płytę będąc jeszcze w Soft Cell.
Pozdrawiam!
4:01 AM
RObert POland said...
To był album z 82 - ,,Untitled", niestety nie posiadam go .
9:58 AM
Anonymous said...
thanx roB
a tu coś do kolekcji markowych
Mark-Almond - To The Heart (1976)
mp3 192kbps
http://rapidshare.de/files/28473419/MA_ToTheHeart.rar
no pass
komnen
9:22 AM
RObert POland said...
TYLKO, ŻE TO JEST MARK ALMOND - NIE MA NIC WSPOLNEGO Z MARC PRZEZ ,,C" NIE PRZEZ ,,K"
DWIE ROZNE OSOBY
5:31 PM
Anonymous said...
can't get file2share to open
Rick
10:21 PM
RObert POland said...
Rick said:
can't get file2share to open
---------
yes, sometimes i have this problem with file2share also - but TRY LATER, Rick.
12:01 AM
Anonymous said...
uuuups!
"motto - posty sprawdzaj dwa razy" :)
człowieik uczy się całe życie i tak poznałem grupę jazz-rockową Mark-Almond :)
Jon Mark and Johnny Almond were top London session musicians in the 60s, at a time when the British rock explosion was at full force. They played with everyone from The Rolling Stones to Marianne Faithfull. Mark even owned a production company with guitarist Jimmy Page, who later started the seminal rock group, Led Zeppelin. Mark and Almond met in the late 60s, on a two year tour with John Mayall, the acknowledged father of the white blues. Both recorded on Mayall's classic album, The Turning Point. On tour, they discovered a strong musical affinity which ultimately resulted in Mark-Almond. Through the 70s the band toured the United States and Europe, and made recordings for a variety of labels. Over time, Mark-Almond consistently forged new ground and retained an uncanny sense of identity due to the strong musical vision of its leaders.
sorry, ale polecam , nawet ciekawa muza
komnen
1:32 PM
Anonymous said...
w ramach rekompensaty "strat moralnych" coś z innej beczki
The Cure
Three Imaginary Boys 1979
http://rapidshare.de/files/25245888/tc79tib.rar
Boys Don't Cry 1980
http://rapidshare.de/files/25246413/tc80bdc.rar
Seventeen Seconds 1980
http://rapidshare.de/files/25247615/tc81f.rar
Pornography 1982
http://rapidshare.de/files/25248287/tc82p.rar
Japanese Whispers 1983
http://rapidshare.de/files/25248736/tc83jw.rar
The Top 1984
http://rapidshare.de/files/25249314/tc84tt.rar
The Head On The Door 1985
http://rapidshare.de/files/25249868/tc85thotd.rar
Staring At The Sea - The Singles 1986
http://rapidshare.de/files/25250712/tc86sats-ts.rar
Kiss Me,Kiss Me,Kiss Me 1987
http://rapidshare.de/files/25251699/tc87kmkm.rar
Disintegration 1989
http://rapidshare.de/files/25252750/tc89d.rar
Mixed Up 1990
http://rapidshare.de/files/25253762/tc90mu.rar
Wish 1992
http://rapidshare.de/files/25254734/tc92w.rar
Wild Mood Swings 1996
http://rapidshare.de/files/25255592/tc96wms.rar
Galore 1997
http://rapidshare.de/files/25256653/tc97g.rar
Bloodflowers 2000
http://rapidshare.de/files/25244212/tc00b.rar
The Cure 2004
http://rapidshare.de/files/25245334/tc04tc.rar
rar pass: Warez-BB.org
wszytskie linki sprawne
komnen
Prześlij komentarz
<< Home