wtorek, 29 sierpnia 2006

RObert POland said... vol.8

Dzien dobry, czesc i czołem. Nie pytacie, skąd się wziąłem?
-czyli: RObertPOland HIstory ;) Dawno, dawno temu, gdy nie było jeszcze wieszaków Rapidshare itp, działało sobie takie forum: Stairway To Heaven (STH). Każdy, kto znalazł w necie tak zwany dex, (Index) - lub adres ftp - z muzyką - to dawał na tym forum namiary. Prawdziwą bombą okazało się powstanie w Niemczech serwera Rapidshare, które dzięki swojej szybkosci oraz długiego przetrzymywania plików na tym serwerze - stało się popularne do... wymiany całych albumów z prywatnych zbiorów. Ktos wpadł na pomysł, że można kompakt wysłac na rapid podzielony na dwie częsci w zipie lub rarze ( na rapidshare na początku swej działalnosci można było wysłac 50 mb) , podaje potem link na tym forum, i zainteresowani mogą brac :) Pamiętam także polskie hasło: Masz jakąs fajną płytę, a chciałbys się z nią podzielic z innymi? Wrzuc ją na Rapidshare!

Pomysł chwycił, a STH Forum zaczynało przypominac monstrum, które zaczynało się snic jako koszmar u wydawców płyt. Z różnych wywiadów z muzykami ( sprawdzcie np. wywiad z Marianem Gold z Alphaville) - który popiera między innymi, by utwory Alphaville tą drogą dochodziły do większej ilosci odbiorców ( jego słynny tekst: ''mp3 to problem wytwórni płytowych,a nie muzyków" - kto jeszcze nie wierzy , niech się w koncu dowie, kogo mp3 tak naprawdę obdzierają z mamony i zajrzy w ten wywiad...)

Wytwórnie płytowe chyba zaingerowały w to forum... cholera wie, jedno było pewne: wiele osób pewnego ranka, nie obejrzało ,,teleranka":( - za to mieli piekny napis Page not found error404.
Nie jestem pewien, dlaczego tak się stało. I czyj był zamiar skasowania tego forum.

Jednak uploaderzy nie poddali się. Częsc ze STH poszlo na MP3Dreaming, European Dream , ja wybrałem z większoscią tradycjonalistów Skafunkrastapunk forum. Tym razem większosc forum ustanowiło rygor logowania się, niestety i tu trole i szpiedzy z wytwórni musieli się wepchac... Częsc osób postanowiło także rozpocząc działalnosc jako ,,muzyczny blogger" - ze względu na prawie pełną anonimowosc, zakładasz blog i już ... możesz się dzielic z innymi.
Chociaż bloggerzy działali już w połowie działania STH, to jednak pełny rozwój zaobserwowano własnie po rozgromieniu tej pierwszej wersji STH Forum...

Teraz na całym swiecie powstały fora muzyczne, że aż głowa boli, myslę, że dla bonzów , którzy zarabiają na albumach, jest to jak walka z wiatrakami... paradoksalnie - jeżeli to oni - zlikwidowali STH, to tylko pogorszyli swoją sytuację, teraz uderzył cały swiat, z moimi ziomkami włącznie...:) Nadal jestem na ,,skaforum", chociaż na inne strony także zaglądam (AvaxHome, Peb..) - w międzyczasie próbując swoich sił jako ,,blogger".

ROb

PS. Jeżeli macie jakies uwagi, albo cos się nie zgadza w powyższym tekscie, to piszcie w comments. A może ktos pamięta to stare Stairway i ten klimat, rajcowanie się, widząc , jak ktos dawał link do płyty szukanej od iks czasu...:)

1 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

80sMan said...
Dobry tekst.Dodam ze od okolo dwoch lat koresponduje z Johnem Foxxem [mailowo] a dwa razy spotkalismy sie osobiscie i szczegolnie za drugim razem odbylismy dluga rozmowe o nowym romantyzmie [szkoda ze nikt nie jest zainteresowany wynurzenami Johna na temat Duran Duran na przyklad...].W kazdym badz razie powiedzial ze kazda droga dotarcia do sluchacza jest dobra i dodal ze na zadnym blogu nie widzial jeszcze swojej plyty...Teraz moze juz zobaczyc u Roberta i u mnie...

6:24 PM
RObert POland said...
a MARIAN GOLD z Alphaville oto co mysli o necie i swoch utworach w mp3:
Co myślisz o Internecie?

Internet to wspaniała sprawa, to wspaniały środek komunikacji międzyludzkiej. Pierwszy raz w historii zdarza się, aby muzycy mogli bez problemu i bez przerwy wymieniać pomysły muzyczne z innymi, zarówno z fanami, jak i innymi wykonawcami. Kiedyś spotkania z fanami ograniczały się do rozdawania autografów. Teraz wreszcie można z nimi rozmawiać o muzyce, o życiu, o wszystkim, co mnie interesuje. Gazety muzyczne i magazyny dla młodzieży przestały być jedynym forum wypowiedzi. Teraz możemy wypłynąć na szersze wody i dotrzeć do dużo większej liczby osób
-----------------
A co z plikami mp3?

To w ogóle mi nie przeszkadza. To tak naprawdę jest problem wytwórni i one się tego obawiają. Ale to pieniężne wampiry, które tylko szukają jak zarobić, dlatego tyle jest hałasu o to wszystko. Muzyka nigdy nie umrze. Jakieś rozwiązanie się znajdzie. Poza tym nie udowodniono jeszcze, aby jakikolwiek artysta stracił na tym choćby dolara. A nawet jeśli straciłbym na tym, to i tak nie sprzeciwiałbym się, aby moje utwory krążyły po sieci w postaci plików mp3. To jest ewolucja. Tego już się nie da zatrzymać. Najlepszym wyjściem jest dostosować się do rynku. Wtedy można najwięcej zyskać. Jestem wielbicielem Metalliki, ale dziwię się, że tak znany i tak bogaty zespół robi coś takiego przeciwko własnym fanom. To naprawdę dziwne.

żródło: Interia

7:07 PM
Anonymous said...
taak, jako stary wiarus STH 1 i STH 2 oraz najnowszego STH 3 i skafunków zgadzam się z szanownym roBem w całej rozciągłości
każda próba rozwalania przez trolli-idiotów i trolli- zawodowców
forów z mp3 prowadzi do rozkwitu.
To jak z kultura bakterii - siedzi sobie w jednym miejscu i wegetuje, a jak ktoś w nią wdepnie to się rozsiewa. I jest nas więcej :)
zabawne jest to, iż osoby, które są freshmenami na forach, po ich rozwałce zakładają własne, albo i blogi, szybko nabierają wprawy.
jak napisał kiedyś na midnitecrowach szanowny evi1g3nius (też ostanio załozył dobry blog z linkami)
"walka z mp3 to jak walka z wiatrem (wiatrami) - najlepiej w końcu puścić własne"
czasami przez leeecherów pada to co dobre - tak jak skafunki,STH1 , a mnie mp3kingi 1 i 2, ale życie toczy się dalej
komnen

7:17 PM
Snorkel said...
I wish I could understand the Polish language ;-)

Cheers, and, no need to translate, just teasing!

7:53 PM
Salmon said...
ja bywalem na starym sth :) choc wtedy nie pisalem.jestem na paru forum w jezyku hiszpanskim;calkowicie mi wystarczy.czego szukam?? starych plyt z lat 80,ktore wtedy mozna bylo jedynie posluchac w radiu(beksinski czy wiernik,bueno,ten to raczej dawal punk i nowa fale :) )

do 80sman:na mello dalem ci pare softow do rippowania,sam ich uzywam i dzialaja dosc dobrze. wciaz szukam grup takich jak Athletic Spizz 80 czy The Very Things. i dzieki robert za Opposition.uwielbiam te plyte!!!
pozdrowka z hiszpanii. S.

10:22 PM
Zandos said...
Witam wszystkich,
wczoraj zajrzałem tu przez przypadek szukając informacji o Toxedomoon i jestem pod wrażeniem...

w ramach skromnych podziękowań,
pierwsza płyta Bielizny,
mam nadzieję, że link będzie działał, bo rapiszer jest awaryjny czasem,
pozdro
Zandos/Nacht und Nebel

http://rapidshare.de/files/27637854/Bielizna_-_Taniec_Lekkich_Goryli.rar.html

wtorek, 29 sierpnia, 2006  

Prześlij komentarz

<< Home