wtorek, 10 lipca 2007

Breathless - Blue Moon

Faktycznie, ciężko... jeżeli chodzi o grupę Breathless, to naprawdę trzeba się nieżle nagimnastykować, by zdobyć dla Was jakiś album... Nie będzie tu dzisiaj A Glass Bead Game, a nawet słynnego Chasing Promises - (podobno ten ostatni ma właśnie Ryoga... :)) - powiem więcej - to nie jest grupa, którą znam. Owszem, dawno temu czytnąłem w Non-Stopie o nich, gdy był artykuł o 4AD, ale to było wszystko... nawet nie słuchałem tej grupy.
Dlaczego tak ciężko dostać... hm. może osoby, które mają albumy Breathless, nie wiedzą po prostu jak się ,,ripuje" do formatu mp3 i wrzuca potem dla wszystkich na rapidshare lub - jak w moim przypadku - na uploaded? Nie wiem, ale mówię Wam - gdy dorwę jeszcze jakąś inną płytę Breathless to na pewno ją tutaj przedstawię.

Z pewną obawą zacząłem słuchać tych plików (znalezione wczoraj) - po prostu obawiałem się ze względu na datę wydania tej płyty - 1999 rok. Czy to będzie styl i klimat tego dawnego 4AD? I tu Was uspokajam - ten album brzmi jak z najlepszych lat tego labela. Nie wiem, możliwe, że wszystkie albumy Breathless trzymają taki poziom - jeżeli tak - to warto, bym się zapoznał z resztą dokonań tej grupy.
Powiem jeszcze, że już daaawno nie było tu takiej muzyki na tym blogu - to już nie są żadne popierdółki - to kawał cholernie dobrej i ciekawej muzyki. Piosenkę Goodnight pokochałem od pierwszego usłyszenia - i to słuchając w dzień! A czuję, że gdy sobie puszczę te piosenki w nocy, to wtedy dokładniej wyrażą swoją moc - instrumentalny Green Finger Swinger faktycznie swingujący wprowadza w niesamowity nastrój ociekający nocną melancholią i spokojem.

Co tu dużo gadać - jest to jedna z tych ambitniejszych płyt, których na tym kiczowatym blogu nie było za wiele. Miejmy nadzieję, że nie będzie to jedyny album Breathless, który tutaj się pojawił.

1. Walk Down to the Water
2. Magic Lamp
3. Viva
4. Goodnight
5. Green Finger Swinger
6. Come Reassure Me
7. All the Reasons Slide
8. Drifting
9. Ballroom
10. No Answered Prayers

http://uploaded.to/?id=4kjnax

4 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

ROb - coby nie wyszło na to ,że jest tylko "słodko". Tym razem opinia z wykresem ku dołowi ;)
Totalnie masakrastyczna muza...dołująca, przygnębiającodeliczna i wogóle taka jakaś "ponura" ;)
Na domiar "złego" atmosfera budująca podwaliny tych utworów cholernie przypomina mi ...The Doors (nie inaczej, a przy okazji ciekawa jestem czy Ty także zuważyłeś te "analogie")
W każdym bądź razie - muza totalnie nie dla mnie ;)

Pozdrówka gorące
Komakino-Kate

wtorek, 10 lipca, 2007  
Blogger RObert POland said...

Tak się składa, że uwielbiam The Doors :D

Ale np. utwór Goodnight dla mnie nie ma nic z przygnębienia - to spokojna, wyciszająca człowieka muzyka, w moim przekonaniou nie jest aż tak tragicznie:) O wiele większe doły zaliczyłem przy Wolfgang Press, lub przy Nicku Cave.

wtorek, 10 lipca, 2007  
Anonymous Anonimowy said...

Witam Robercie.
Dla zainteresowanych link do plytki the glass bead game (1985)
http://www.evilshare.com/c8a5d486-8072-102a-847b-00a0c993e9d6
Jak bedzie potrzeba to i do Chasing sie znajdzie jak tylko wynajde chwile czasu na zaladowanie.
Jakosc 320 kbps.
Pozdrawiam prowadzacego i komentatorow
Bredak

wtorek, 10 lipca, 2007  
Blogger RObert POland said...

Dziękuję! Jak widzę na tym evilshare, jestem pierwszym ściągającym :)

ROb.

wtorek, 10 lipca, 2007  

Prześlij komentarz

<< Home