niedziela, 6 kwietnia 2008

Kombi - Live 1986 (Bootleg Tape)

Jest to rozszerzona wersja koncertu 1986 z nagraniami, których nie ma na oficjalnej płycie.

Jakiś czas temu krążyło to ,,cudeńko" po sieci, że teraz już chyba i linku nie ma i nie wiem, kto to wrzucił... Szkoda, bo i podziękować tej osobie by wypadało. Oficjalnie na albumie materiał ten nosi nazwę 10 Years - The Best Of Kombi (Live) i jest strasznie ,,okrojony". Tu słyszymy dość dobrze nagrany koncert nawet z zapowiedziami, których brakuje na płycie.
Czasami mam wątpliwości, czy faktycznie jest to ,,Koncert zarejestrowany 3 sierpnia 1986 roku w Operze Leśnej w Sopocie z okazji 10-lecia zespołu."
Mam nadzieję, że tak, inaczej była by to wtopa, jakiej tu jeszcze nie było :) Może jacyś spece w tej dziedzinie się wypowiedzą, ponieważ dla mnie czuć różnicę między ,,normalną" płytą, a tym rozszerzonym bootlegiem. Tak to jest z tymi ,,podkoloryzowanymi" przez producentów płytami - wybierają co niektóre utwory, podrasują pięknie brzmienie na stole mikserskim, czasem wzmocnią, lub - w razie potrzeby - stłumią owacje - i jak to było mówione w Alternatywy 4 - ,,skarpeta gotowa". Trochę szkoda na przykład nagrania z audycji telewizyjnej 5, 10, 15 (Bez Ograniczeń), które tu na szczęście jest. Osoby od wyznaczania tego, co ma się na płycie znależć, zupełnie go pominęły.
Jednak nie spostrzegłem tu nagrania Wal-Deck oraz Kochać Cię Za Póżno. O co tu biega - nie wiem. Może ktoś kompetentny w tym temacie będzie mógł rzucić chociaż trochę światła w tej sprawie.

oficjalna strona grupy i fan clubu : http://www.kombi.pl/

W 1976
grupa Kombi zadebiutowała w Sopockiej Operze Leśnej dnia 2 sierpnia 1976 roku w ramach I Konfrontacji Muzycznych Pop Session'76. 3 sierpnia 1986 roku także w Operze Leśnej Sopot odbył się koncert jubileuszowy.

1.Wspomnienia Z Pleneru
2.Leniwe sny
3.Taniec W Słońcu
4.Bez Ograniczeń (5/ 10 / 15)
5. Królowie Życia
6.Przytul Mnie
7.Piękna Szalona
8.Hotel Twoich Snów
9.Hej Rock and Roll
10.Zaczarowane Miasto
11.Za ciosem Cios
12.Nasze Rendez - Vous
13.Black And White
14.Słodkiego Miłego Życia

http://hotfile.com/dl/100931098/25bd8e2/Kombi-Live_-_1986.rar.html

10 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Witam Robercie! :)
Czy mógłbym prosić o powtórne umieszczenie kilku plików o ile to możliwe :). Chodzi mi o bootlegi z 1987 - The Cars oraz Human League. Jestem niezmiernie ciekawy jak brzmią te koncerty :). Prosiłbym również o powtórne umieszczenie płytki Planning By Numbers :). Z góry dziękuję. Twój blog jest świetny! :).

poniedziałek, 07 kwietnia, 2008  
Blogger RObert POland said...

Planning by Numbers - dałem niedawno powtórnie, to nikt nie ściągał. Dlatego linki są już nieaktywne.Poza tym pliki PBN nie są obecnie w moim posiadaniu.

Wiele bootlegów i płyt - powtarzam to wciąż nowym którzy tu zaglądają - nie posiadam, jedynie pożyczam od znajomych, wrzucam, piszę małą recenzję i oddaję... nie jestem kolekcjonerem... prowadzę tylko blog :)

W miarę możliwości postaram się wyprosić o ponowne wypożyczenie tych nagrań i ponowne umieszczenie - chociaż np. bootleg The Cars był gdzieś niedawno na innym blogu.

poniedziałek, 07 kwietnia, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

Kombi...
W latach 1983-83 moja ulubiona polska grupa.Karty smierci, wspaniala Casablanca, Nie ma zysku, Blekitny pejzaz, Linia zycia. Polskie new romantic, disco-pop? Nie wiem. Moze, ale wiem, że wtedy powialo nowoczesnym brzmieniem. Chyba tylko Budka Suflera z Czasem czekania... była wówczas na tym samym poziomie techniki. A to Byla Polska własnie, w komunie, stanie wojennym i jakos to brzmiało, działalo, a teraz...?
A teraz mam prosbe-szukam pierwzej plyty Kombi zwanej jako ta z muchą na okładce, no nigdzie tego nie ma.Pisałem w tej sparwie do Strasburga, ale nie odpisali, moze wiec poratujesz w potrzebie? ;) Romance

poniedziałek, 07 kwietnia, 2008  
Blogger RObert POland said...

Ja bym to określił po prostu ,,synthpop" :)

Odnośnie ich dużej płyty z 1980 - OK, poratuję, czemu nie :)

poniedziałek, 07 kwietnia, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

To raczej na pewno nie jest koncert z Opery Lesnej, na poczatku drugiej czesci Grzegorz prosi pewna dziewczyne o pokazanie sie na sali. Ta sformulowanie nie pasuje do okreslenia Opery Lesnej, bo to nie jest sala przeciez. Takie drobne spostrzezenie. A koncert rewelacja, szkoda ze nie ma tego w lepszej jakosci, nigdy go wczesniej nie slyszalem.

poniedziałek, 07 kwietnia, 2008  
Blogger RObert POland said...

Przypomniało mi się, że ten koncert był na Melloforum - chyba teraz już nie istnieje. Stamtąd go mam. Słuchając go, czasami nabieram podejrzeń, czy nie jest to czasem umiejętnie zrobiony mix z dwóch, lub nawet trzech koncertów - połączonych w jedno.
Niestety, na żadnym koncercie grupy nie byłem, tak że nie mam rozeznania.
Na początku i końcu słyszymy słowa ,,z okazji 10lecia" ,,gdy dziesięć lat temu zadebiutowaliśmy" itp, osoba, która dała to do sieci opatrzyła koncert tytułem 1986.
Tak jak napisałem w poscie do albumu - od początku miałem jakieś podejrzenia, czy jest to faktycznie ten jubileuszowy koncert 10 lat po debiucie (podobno był prezentowany w telewizji).

poniedziałek, 07 kwietnia, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

Tak, to wyglada (a raczej brzmi) na zmontowane z co najmniej 2 lub wiecej koncertow, bo na samym poczatku jest mowa z kolei o amfiteatrze. Ot, ciekawostka, zwlaszcza ze to brzmi niezle (stereo, publicznosc, itp), musialo byc zgrane z miksera. Z drugiej strony ciekawe ile roznych koncertow gdzies tam zostalo zarejestrowanych (nie chodzi tylko o Kombi), ktore leza zakurzone.

wtorek, 08 kwietnia, 2008  
Blogger obywatel said...

Witam, trochę późno, ale wyjaśnię o co chodzi :) W tym materiale brakuje jeszcze jednej części, w której to zawarte były "Kochać cię za późno" i "Wal-deck". To nagranie to dokładnie koncert 10-lecia z Sopotu, a oficjalne wydanie zostało trochę podkoloryzowane ;)

środa, 10 września, 2014  
Blogger RObert POland said...

Na komentarze nigdy nie jest za póżno. Od czasu do czasu sam zaglądam na swój blog, choć go już nie prowadzę -związane to było z masą różnych rzeczy w moim życiu, m. innymi z wyjazdem do Anglii, która szczerze mówiąc mocno mnie rozczarowała i szybko stamtąd wróciłem. Może muzykę tworzą niezłą, ale te domki z czerwonej cegły to mogli by już sobie darować... ale co kraj to obyczaj. No cóż, zobaczymy jak to wszystko się dalej potoczy, a za komentarz dziękuję, dobrze, że czasami jeszcze tu ktoś zagląda.

ROb

czwartek, 25 września, 2014  
Anonymous Anonimowy said...

Czy będzie możliwość jeszcze dostępu do tego nagrania? Serdecznie pozdrawiam

niedziela, 25 marca, 2018  

Prześlij komentarz

<< Home