wtorek, 29 sierpnia 2006

Scorpions - Lonesome Crow


Tak, jak to pisze na samej górze - jest to blog muzyczny... nie tylko o latach 80tych, chociaż jestem zbieraczo-maniakiem własnie z tej dekady... Jednak - była tu już Janis Joplin, Morrison...
Patrząc na muzyczne blogi, przeważają jednak lata 70te, więc często sobie odpuszczam umieszczanie płyt z tamtego okresu.... nie wiem, czy jest np. sens dawania albumów Deep Purple, jak na co drugim blogu to jest do ,,łyknięcia"...

Innymi słowami - chyba zostałem ,,zaszufladkowany" :) Na pewnej zagranicznej stronie nazwano mój blog jako ,,Blog new- wave"... hm... większosc oczywiscie postów należy do tego nurtu... ale np. Fancy czy Mike Mareen to już inny gatunek muzyki. Ah, tak, był także Venom... no i gdzie tu nowa fala? ;)

Wrzucam tu teraz - tak dla odmiany - album Scorpions - wiem, że to nie zaskoczy starych wyjadaczy którzy od iks czasu latają po forach i blogach... jednak pokazuję tu, że także i tego słucham.

Gdyby na swiecie istniał tylko jeden gatunek muzyki krytycy nie mieliby co do roboty... :) ..ale by było nudno :)
ROb.

I`M GOIN MAD/ IT ALL DEPENDS/ LEAVE ME/ IN SEARCH OF THE PEACE OF MIND/ INHERITANCE/ ACTION/ LONESOME CROW.........with covers

1 Comments:

Blogger RObert POland said...

http://rapidshare.de/files/29159228/scorlone.zip.html

9:52 PM
80sMan said...
Po prostu musze cos napisac bo kiedys w tych wczesnych plytach Scorpions zasluchiwalem sie.Muzyka z tego albumu czy z Fly To The Rainbow bedzie duzym zaskoczeniem dla tych ktorzy znaja metalowe oblicze tej kapeli z plyt takich jak Blackout czy Love At First Sting...Tu kompozycje sa rozbudowane i jest ten wspanialy klimat starego rocka. Na tej plycie zagral niespelna wtedy 17 letni brat Rudolfa Schenkera - Michael [pozniej trafil do UFO]. I ciekawostka. Gdy kilka lat temu Scorpions mieli w Stanach sesje zdjeciowa w tle leciala muzyka.Wokalista Klaus Maine spytal co to jest bo brzmi kapitalnie...Zdziwiony fotograf odparl- to wasza plyta Lonesome Crow...Wspaniale Rob ze przypomniales ta muzyke. Wcale sie nie zestarzala...Pozdrawiam.

11:03 PM
RObert POland said...
Hehe :) Dziękuję za garść ciekawostek 80sMan. Ubawilo mnie to zdarzenie... czyżby muzycy po nagraniu nie sluchali potem swoich plyt ?:)

Osobiście mocniej do mnie przemawia ten zespół w nagraniach z lat 70tych, niż to, co nagrywali w 80....

wtorek, 29 sierpnia, 2006  

Prześlij komentarz

<< Home