środa, 7 listopada 2007

VNV Nation - Live in NYC (2000)

Szczerze przyznam, że nie przepadam za VNV Nation w wersji koncertowej. Albumy studyjne - a przede wszystkim płyta Empires, to dla mnie mistrzostwo świata w gatunku futurepop.
Dlatego bootlegi tego zepołu może nie będą najlepszym rozwiązaniem, by zapoznać się z twórczością zespołu.
Koncert odbył się w Nowym Jorku w roku 2000 - wtedy nasz świat wyglądał jeszcze inaczej, niż po zamachach (?), a zespół odbywał triumfalny pochód po Stanach Zjednoczonych promując płytę Empires.
Sukcesy płyt i zespołów grających taką muzykę, zadają kłam temu, że słuchacze w Stanach są miłośnikami przede wszystkim soulu, Bruce`a Springsteena, Boba Dylana czy Tiny Turner. Prężnie rozwinięty tam ostatnio rynek punk-hardcore, oraz industrial-futurepop wykazuje jednoznacznie, że i na nowym kontynencie ludzie są już znużeni stęchłymi klimatami, które codziennie puszczają różne stacje radiowe.
Po 11 września 2001 roku oba powyżej wymienione gatunki nabrały w USA jeszcze większej popularności. Mimo, że komercyjne stacje tłumią wszelkie rebelie i alternatywne małe firmy, które zagrażają małpom ubranym w garnitury z tych potężnych labeli (nie wymienię nazw, bo znowu któryś z tych krwiopijców z wytwórni płytowej mi się wpisze:P ), to alternatywa wciąż znajduje nowych odbiorców.

JOY
DARKANGEL
PROCESSION
FORSAKEN
HONOUR
STANDING
FURTHER
SOLITARY
SAVIOUR

http://uploaded.to/?id=3rs8f5