sobota, 2 lutego 2008

Trance Dance - Dancing In The Shadows 1988

Don`t Say Go - dość spory hicior z tego albumu, który niestety zapodział się w lawinie brytyjskich najeżdżców na listy przebojów. Dlaczego nie został umieszczony na otwarcie albumu, tego już nawet Pan Zagadka z Batmana chyba nie wie... Rozpoczyna go - koszmarny moim zdaniem - You`re Gonna Get It, który powoduje obawy o resztę materiału. Na szczęście obawy te rozwiewa wspomniany już Don`t Say Go oraz rytmiczny Joy Toy. Utwór Dancing in the Shadows kojarzy mi się z pewnym nagraniem Alphaville (Apollo), nagranym póżniej, niż wykombinowali to Szwedzi.
Typowe brzmienie, jakie pamiętamy z A-HO-HO znajdziemy w utworze Emergency - tempo konkretnie podkręcone które porusza najbardziej zmartwiałe części ciała (bez skojarzeń).
Faroutaway to znowu połączenie Alphaville z dżwiękami znanymi z debiutanckiego albumu - niebanalny refren, który potrafi utkwić w pamięci słuchacza na długo.
Ta płyta dorównuje swojej poprzedniczce - ilość przebojowych nagrań jest tu w zadowalającym stopniu - kiedyś myślałem, że Trance Dance ,,skończyli się" po płycie A-ho-ho, tak jednak nie jest.
Jeżeli spodobała się Tobie ich pierwsza płyta - tą możesz bez namysłu dorzucić do kolekcji.

You're Gonna Get It
Don't Say Go
Joy Toy
Hole In The Wall
Jungleland
Dancing In The Shadows
Automatic
Emergency
Pickin' Up The Pieces
Faroutaway
Prime Time Rhyme
Twilite Time
You Could Be The One

http://www.mediafire.com/?2g3lxcawabm

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

"Dlaczego nie został umieszczony na otwarcie albumu"

A bo wtedy to był taki zwyczaj (choć nie wiem czy żelazna reguła), że przewidywane hity z danej płyty (zazwyczaj pierwsze single) umieszczano na drugiej pozycji. Przejrzyj sobie zawartość płyt z tamtego okresu to się przekonasz :)

wtorek, 12 lutego, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

Super thanks for this!!!!!!!!

poniedziałek, 28 lipca, 2008  

Prześlij komentarz

<< Home