sobota, 31 maja 2008

Psyche - Intimacy (by REQ)

Osobom, którym muzyka Psyche wydaje się być przeładowana elektroniką, tuszująca jednocześnie niedoskonały wokal Darrina Hussa, może tym razem przypadnie do gustu album Intimacy z 1994 roku. Za pierwszym przesłuchaniem byłem dość zdziwiony, że tak oszczędnie wykorzystano syntezatory, bez napakowanych bajerów, bez efekciarskich wstawek i bez jazgotu, znanego nam z ostatnich dokonań kanadyjskiego teamu.

Muzyka zawarta na płycie pławi się w mrocznej atmosferze, niewiele jest tu stawiania na rytm i przebojowość, przez co do słuchacza dogłębniej przemawiają teksty prowokujące do myślenia.
Często przy prezentacji innych krążków Psyche, zdarzały się komentarze niemiłosiernie krytykujące ,,walory" wokalne Darrina. Na tym albumie śpiew piosenkarza najmniej razi słuch, przez co chyba pastwiących się nad tym materiałem będzie niewielu...

Album jest też skutecznie omijany na blogach chyba przez tą mało komercyjną twarz Psyche. Materiał dość ciężko obecnie w sieci osiągalny prezentuję na życzenie.

1. Tresspass
2. Blind
3. Cathedral
4. Love Is a Winter
5. Crucible
6. Broken Heart
7. Ectasy
8. Peep Show
9. Solitude
10. Vampire
11. Freaks!
12. Love Is a winter (reprise)
13. Heaven in Pain (with our heaven)

DOWNLOAD

2 Comments:

Blogger RObert POland said...

PASSWORD:

robartopoland.blogspot.com

sobota, 31 maja, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

thanks for the psyche! i loved the stuff they put out in the 80's but don't really know what the albums from the 90's sounded like. those were harder to come by in the record stores.

sobota, 31 maja, 2008  

Prześlij komentarz

<< Home