sobota, 30 sierpnia 2008

Strasse - Transylvanian Flower

Minęły dwadzieścia cztery lata, gdy grupa Strasse postanowiła się przypomnieć nowymi nagraniami.Co skłoniło artystów, którzy mimo słabych notowań na początku lat osiemdziesiątych, zaryzykowali, aby spróbować raz jeszcze przygody z muzyką? Brak kasy, znudzenie malarstwem, a może wzięło ich nagle natchnienie i faktycznie mają jakiś ciekawy materiał do zaprezentowania?

Od lat osiemdziesiątych zmienił się trochę skład grupy i tak Strasse na nowym albumie to: Russ Ryden (Ruzz), Max Abbey, Ken Sandin oraz Charles Storm. Panowie odstawili farby oraz pędzle (szczególnie Russ Ryden) i zamienili je na instrumenty grające.
Zespół, mający swoje korzenie w Göteborgu, ponownie na scenie pojawił się w roku 2001, jednak na całkiem nowy album trzeba było poczekać jeszcze cztery lata.

W roku 2005 wydana została płyta pod gotycko brzmiącym tytułem ,,Transylvanian Flower".
Nie jest to jednak album w tym gatunku. Sporo za to nawiązań do Davida Bowie, Briana Eno, Roxy Music, a także do płyty ,,Idiot" Iggy Pop`a.
Na albumie znajduje się osiem utworów. Za pierwszym przesłuchaniem narzuca się brak spójności i kierunku, w jakim zespół chciałby pójść. Ciężko także mówić tutaj o własnym, niepowtarzalnym stylu grupy, bo to już wszystko słyszałem na płytach innych wykonawców.

Rozpoczynający krążek One Of The Aliens nie wyróżnia się brzmieniem od innych kapel ,,britpopowych", wliczając w to Suede i trochę smętna to rozgrzewka, za to Dying For The Wild Life znakomicie rozkręca słuchacza swoim żywym tempem. Natrętne skojarzenia z wokalem Davida Bowie są tu zauważalne nawet dla laika i tak już jest do końca albumu.
Więcej elektronicznych brzmień usłyszymy w Belle Gravia, ale jedynie na dwie minuty. Podążający za nim Blue Town to znowu ,,rasowy" Bowie i taki sam brytyjski pop.

Trochę oddechu przynosi fantastyczny The Stranger In Your Eyes, orkiestrowo brzmiące nagranie, choć... i tu znowu się muszę ,,czepiać". Coś takiego słyszałem już w nagraniu Sheryl Crow ,,Tomorrow Never Dies".
Dalej jest jeszcze dziwniej. Strasse zaczyna się zachowywać niczym Pet Shop Boys. Neon Street to dance`owa muzyka przypominająca hity lat osiemdziesiątych, skutecznie rozbijająca nagrania z początku albumu.
Natomiast tytułowe nagranie - Transylvanian Flower, które trwa z osiem minut, jest czymś, czego należy wysłuchać. Dla mnie jest to najlepsze nagranie na płycie i dziwię się, że cały krążek nie został utrzymany właśnie w takim hipnotycznym tonie.
Interesujące, że płyta zebrała w roku 2005 pochlebne recenzje, często mówiono nawet o znokautowaniu konkurencji... Osobiście nie wyróżniałbym tej płyty jako megarewelacyjnej. Chociaż dla tego ostatniego, tytułowego nagrania, warto ją było wysłuchać.

One Of The Aliens (3:50)
Dying For The Wild Life (4:18)
Belle Gravia (2:58)
Blue Town (3:29)
The Stranger In Your Eyes (5:13)
Neon Street (3:40)
What Can You Do (3:31)
Transylvanian Flower (8:20)

7 Comments:

Blogger RObert POland said...

http://urlcut.com/1qgtn

sobota, 30 sierpnia, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

Robercie, dawno tu nie było duetu Psyche. Osobiscie szukam płyty Love Among Ruined, bodajze z 1998 roku. Dysponujesz moze pomocnym linkiem lub nawet samą płyta?
Jak zwykle pozdrawiam
romance

PS. Dzieki za Strasse!

sobota, 30 sierpnia, 2008  
Blogger RObert POland said...

To Psyche to się spotyka z taką ,,olewką", że już zniechęciłem się z przedstawianiem tej grupy na moim blogu.

Ten album jest dostępny w moim zasięgu, więc wkrótce tu się ukaże.Mimo tego, że wielu ma już dość :)

ROb.

sobota, 30 sierpnia, 2008  
Blogger Suzy Andrews said...

Brilliant,thanktoy for this post Robert,also thanx for the Talk Talk post,I saw them live in Nottingham and they were great,cheers and thanx again Mikeyten

niedziela, 31 sierpnia, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

No ja z kolei nadal ich cenie, chociaż słyszałem ze wokalista Psyche stosunkowo czesto bywa w Polsce i dziwnie sie zachowuje... Szczegółów jednak nie znam.
Z góry dzięki za zamieszczenie poszukiwanej przeze mnie płytki. Coś tam sobie naskrobię o duecie jak już tu będzie, wszak ich nie olewam :)
romance

niedziela, 31 sierpnia, 2008  
Blogger YarRost said...

Greetings!

I'm moved and now I reside here ;)

Thank you for the Strasse!

Yar.

czwartek, 04 września, 2008  
Anonymous Anonimowy said...

gdyby ktos był zainteresowany fizycznym wydaniem płyty :) to jest dostępna niezbyt drogo w cdbaby.com
jest też tam nowy singiel z 2007 "Shakespeare Was an American" w mp3 ale cena niezbyt przystepna, nowy utwór Kanone song do ściągnięcia z myspace...

wtorek, 23 września, 2008  

Prześlij komentarz

<< Home