sobota, 28 lutego 2009

A Flock Of Seagulls - Only Peel Session, 1981-05-12

,,...Pointed the way to a flock
A flock of seagulls!
A flock of seagulls! "
- The Stranglers - Toiler On The Sea

A Flock of Seagulls (znany również jako Flock of Seagulls) jest brytyjskim zespołem, pierwotnie utworzonym przez braci Mike Score (keyboard, wokal) i Ali Score (perkusja). Towarzyszyli im Frank Maudsley (bas) oraz Paul Reynolds (gitara). Zostali zauważeni w 1982 roku, gdy ich teledysk do piosenki "I Ran (So Far Away)" przedstawiła stacja MTV.

Mike i Ali Score rozpoczęli muzykowanie w 1979 roku w Liverpoolu. Mike, który był wcześniej fryzjerem, grał na instrumentach klawiszowych i gitarze a także został wokalistą, Ali zagrał na perkusji, a ich przyjaciel Frank Maudsley zasilił skład jako gitarzysta basowy.
Zespół swą nazwę wziął z tekstu piosenki "Toiler On The Sea" grupy The Stranglers, które pojawiło się na ich albumie ,,Black and White".

Początkowo zespół wydał EP i parę singli, które do roku 1981 wywarły niewielki wpływ w Wielkiej Brytanii i za granicą. Dopiero w 1982 roku za sprawą tylko jednego utworu "I Ran (So Far Away)" A Flock Of Seagulls stał się znany na całym świecie, zyskając popularność nawet w Australii oraz Stanach Zjednoczonych. Także ich pierwszy album, oraz następny singel ,,Space Age Love Song" zyskały przychylność słuchaczy. Pod koniec roku 1982 grupa miała już mocną pozycję na rynku brytyjskim.

1. Messages From the Rings of Saturn
2. Talking (It`s Not Me Talking)
3. I Ran
4. Committed

http://www.sendspace.pl/file/cCF8AEIs

14 Comments:

Blogger RObert POland said...

pass: robertopoland.blogspot.com

sobota, 28 lutego, 2009  
Anonymous Anonimowy said...

Inna czesto spotykana geneza nazwy A Flock Of Seagulls to powiesc Richarda Bacha - Jonathan Livingstone Seagull wydana w 1970r... Kultowa powiesc ktora sprzedala sie w grubo ponad milionie egzemplarzy.
W Polsce ksiazka ukazala sie pod tytulem Mewa.
Nie sposob dzis rozstrzygnac ktora wersja genezy nazwy jest prawdziwa... Co do prezentowanego materialu to nie przestaje mnie zadziwiac jak wielu artystow nagrywalo dla Johna Peela - czasem mam wrazenie ze nagrywal kazdy i nie zdziwi mnie jesli okaze sie ze moj sasiad ktory po paru glebszych ma glos jak Lemmy z Motorhead tez mial swoja Peel Session.
A sam zespol bardzo lubie bo jest i gitarowo i syntezatorowo a co najwazniejsze jest przebojowo.
Pozdrawiam.
80sMan

niedziela, 01 marca, 2009  
Blogger RObert POland said...

Z książką tą akurat się nie spotkałem , z muzyką The Stranglers jak najbardziej... :)
Sesje u Johna Peela zawsze biorę bez zastanowienia, bo wiem, że nagrania nie dość, że się różnią od tych studyjnych to są trudniej dostępne.
Cieszy mnie nawet to, że są to jedynie (albo aż) cztery piosenki.

Jak zawsze dziękuję za odwiedziny i komentarz, 80sMan.

ROb.

PS. Nawet odpowiada mi ta zmiana adresu, mniej przypadkowych osób, a w zamian ,,starzy" znajomi :)
Przynajmniej zgubiłem organizacje antypirackie ;>

niedziela, 01 marca, 2009  
Blogger sond said...

Hmm, jakiś rok temu zainspirowany Twoim blogiem przeszukiwałem sieć w poszukiwaniu płyt A Flock Of Seagulls, ale na te nagrania jakimś cudem nie trafiłem. Tym przyjemniej będzie mi uzupełnić moje zbiory o sesję u Johna Peela.
A jeśli chodzi o artystów występujących u Peela, to pewnie jeszcze przez kilkadziesiąt lat będą wypływać z archiwów BBC takie rzeczy że nam oko zbieleje :)
Robercie ciesz się spokojem póki się da, bo prędzej czy później znowu pojawią się watahy bloggerów z prośbą o 7 nieznaną płytę 945 zespołu z Armenii. Czy jakoś tak :)
Pozdrawiam

poniedziałek, 02 marca, 2009  
Anonymous Anonimowy said...

They did actually do another session I believe inc the track 'Nightmares', sadly it disappeared many moons ago in my collection.

I remember this going out on a week when John Peel, was in Liverpool, chatting to the bands who's sessions were on that night.

Great post - I'm back !!!

poniedziałek, 02 marca, 2009  
Blogger McDoC said...

Hi RObert POland! I'm very glad you're back and with GREAT POSTS! THANKS.

Bingbong/McDoC

wtorek, 03 marca, 2009  
Anonymous Anonimowy said...

Widze RObert ze starzy odwiedzajacy wracaja i bardzo mnie to cieszy... Naprawde legendarny blog wbrew opinii parweniuszy -:} Coz,noc trwa a ja sluchajac pewnej arcyciekawej plyty tyle ze z vinyla [bo na cd chyba to nie wyszlo] mysle ze za moment blog ROba wroci na nalezne mu miejsce... Pozwol ze wrzuce jeden kawalek z plyty ktorej slucham i zadam gosciom Twojego blogu ROb pytanie - jakiego zespolu slucha 80sMan ?
http://wyslijto.pl/plik/hikfwitu4m
Wybaczysz prywate jak mysle...
80sMan

wtorek, 03 marca, 2009  
Blogger RObert POland said...

Przyznaję, że nie znam nagrania, możliwe, że nazwa zespołu nie raz mi się przewinęła przed oczami.
Podejrzewam, że to coś z NDW?

Póki co, zabawa trwa nadal, obawiam się jednak, że chyba poza Tobą nikt zagadki nie rozwiąże :)

ROb.

środa, 04 marca, 2009  
Blogger McDoC said...

Hi RObert, thanks for dropping by my blog. If you want to check out Three O'Clock's (Prince loves this band that he signed them up under his record label: Paisley Park Records) album "Vermillion", someone who claims to be ANONYMOUS posted it so here's the link:
http://rapidshare.com/files/188747497/The_Three_O_Clock.rar

Enjoy and THANKS again for your cool posts. :)

Bingbong/McDoC

czwartek, 05 marca, 2009  
Blogger RObert POland said...

a huge thanks for link, McDoC.

czwartek, 05 marca, 2009  
Blogger sond said...

Die Puhdys - Computer Karriere

Podobno nie ma przypadków, ale dwa dni temu kolega z pracy poinformował mnie o istnieniu tego zespołu...

Pozdrawiam
Sond

czwartek, 05 marca, 2009  
Blogger sond said...

P.S. 80sMan tak poza tym zostawił sporą wskazówkę w tagu utworu :)

czwartek, 05 marca, 2009  
Blogger sond said...

I ostatni raz sond który zaraz zostanie zbanowany przez ROberta :)

Dla wszystkich zainteresowanych twórczością Puhdys, albumik zripowany z winylu (zresztą wydanego przez świetną Amigę) znajduje się tutaj:
http://mutant-sounds.blogspot.com/2009/02/puhdys-computer-karrierelp1983germany.html

Dziękuję za uwagę i już więcej nie śmiecę
sond

czwartek, 05 marca, 2009  
Blogger RObert POland said...

No i zagadka rozwiązana.
Zwycięzcą zostaje sond (dzięki małej pomocy kolegi z pracy :))
Faktycznie, dopiero, gdy napisałeś, że w tagach jest info, zajrzałem przez ,,foobar 2000" i rzeczywiście jest jak byk: BAND : Puhdys

Dzięki, sond, za namiary, zaraz sobie ściągnę ,,full`a".

ROb.

czwartek, 05 marca, 2009  

Prześlij komentarz

<< Home