Boris Blank (Yello) - Sita D
Wydawanie muzyki pod własnym nazwiskiem osoby związanej z popularnym zespołem ma sens, gdy znacząco różni się od tej, z którą ów zespół jest kojarzony.Wyraziłem się zbyt chaotycznie? Pozwól więc, że podam przykłady. Gdy Mick Jagger wyskoczył ze swoim solowym albumem She`s The Boss, a zaraz potem z Primitive Cool, sam Keith Richards ( dla nieobeznanych: Keith i Jagger pochodzą z zespołu The Rolling Stones) nazwał Jaggera ,,niewyżytą kukłą". Na wieść o tournee Jaggera dodał: ,,Na jego płytach nie ma niczego, czego nie mógłby robić z nami - więc po co ta cała maskarada?"
Drugi przykład to... solowy Midge Ure, który wydał niezły album The Gift, jednak nie przedstawiał nic ponad to, co znaliśmy z nagrań Ultravox. To brzmi jak Ultravox, pachnie jak Ultravox i nie posiada żadnych drastycznych przeobrażeń. Nasuwa mi się jeszcze EP`ka Counterfeit Martina Gore, które są przeróbkami nagrań innych zespołów - ale to także brzmi jak Depeche Mode.
Chyba już wiesz, co chcę przez to powiedzieć. Muzyk, jeżeli wydaje płytę pod swoim nazwiskiem, nie powinien właściwie powielać utartych schematów nagrywanych z kolegami. Chociaż do powyższych albumów nie mam zastrzeżeń - nawet często ich słucham, lecz równie dobrze mogłyby to być nagrania Stonesów, Ultravox czy DM i na pewno nikt by się do tego nie przyczepił.
Z podobnym nastawieniem przymierzałem się do posłuchania ,,Sita D" Borisa Blanka.
Blank to instrumentalista, który wespół z Dieterem Meierem tworzą popularny team specjalizujący się w muzyce elektronicznej o nazwie Yello. Ich bogata dyskografia jest mi na tyle znana, że czułem się prawie pewien, co może mnie spotkać po odpaleniu ,,blankowych nagrań".
Zostałem zaskoczony i to cholernie pozytywnie. Sztuczność i syntetyczna maniera została całkowicie zastąpiona niezwykłą muzyką indyjską. Chociaż nie każdy lubi takie klimaty, to tutaj Boris dokonał rzeczy niesamowitej. Cały krążek przesłuchałem bez ,,zająknięcia" i miałem ochotę na przesłuchanie raz jeszcze... a ogierem nie jestem :)
Nagrania znakomicie się sprawdzają wieczorową porą, świetnie pasowałyby także jako ścieżka dżwiękowa do filmu. Zamiast powielania syntezatorowej muzyczki w stylu Yello, pan Boris zabiera nas w podróż do Indii i jest to wycieczka pierwszą klasą.
Całkiem niedawno wyszedł remaster albumu Yello - Motion Picture and Boris Blank : Sita D - dwie płyty w jednym opakowaniu.
Sita D
Superfly and Bindi
Swimmer
Low Bmw
Pink Rupee
Khaatoon
Silvini
Dark Shadow
Intafada Powder Line
DOWNLOAD
Drugi przykład to... solowy Midge Ure, który wydał niezły album The Gift, jednak nie przedstawiał nic ponad to, co znaliśmy z nagrań Ultravox. To brzmi jak Ultravox, pachnie jak Ultravox i nie posiada żadnych drastycznych przeobrażeń. Nasuwa mi się jeszcze EP`ka Counterfeit Martina Gore, które są przeróbkami nagrań innych zespołów - ale to także brzmi jak Depeche Mode.
Chyba już wiesz, co chcę przez to powiedzieć. Muzyk, jeżeli wydaje płytę pod swoim nazwiskiem, nie powinien właściwie powielać utartych schematów nagrywanych z kolegami. Chociaż do powyższych albumów nie mam zastrzeżeń - nawet często ich słucham, lecz równie dobrze mogłyby to być nagrania Stonesów, Ultravox czy DM i na pewno nikt by się do tego nie przyczepił.
Z podobnym nastawieniem przymierzałem się do posłuchania ,,Sita D" Borisa Blanka.
Blank to instrumentalista, który wespół z Dieterem Meierem tworzą popularny team specjalizujący się w muzyce elektronicznej o nazwie Yello. Ich bogata dyskografia jest mi na tyle znana, że czułem się prawie pewien, co może mnie spotkać po odpaleniu ,,blankowych nagrań".
Zostałem zaskoczony i to cholernie pozytywnie. Sztuczność i syntetyczna maniera została całkowicie zastąpiona niezwykłą muzyką indyjską. Chociaż nie każdy lubi takie klimaty, to tutaj Boris dokonał rzeczy niesamowitej. Cały krążek przesłuchałem bez ,,zająknięcia" i miałem ochotę na przesłuchanie raz jeszcze... a ogierem nie jestem :)
Nagrania znakomicie się sprawdzają wieczorową porą, świetnie pasowałyby także jako ścieżka dżwiękowa do filmu. Zamiast powielania syntezatorowej muzyczki w stylu Yello, pan Boris zabiera nas w podróż do Indii i jest to wycieczka pierwszą klasą.
Całkiem niedawno wyszedł remaster albumu Yello - Motion Picture and Boris Blank : Sita D - dwie płyty w jednym opakowaniu.
Sita D
Superfly and Bindi
Swimmer
Low Bmw
Pink Rupee
Khaatoon
Silvini
Dark Shadow
Intafada Powder Line
DOWNLOAD
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home