sobota, 13 czerwca 2009

Black - Comedy

Czarna komedia w wykonaniu Colina.

Hey Presto - jedno z pierwszych nagrań zespołu Black, które się ukazało w roku 1984 elektryzuje mnie do dziś. Wyszedł także mini album, do którego Colin Vearncombe ma dziś nieprzychylne spojrzenie. Winylowy krążek zatytułowany po prostu ,,Black", firma WEA wypuściła bez zgody muzyków, dla zbieraczy jest to obecnie niezły rarytas (dostępny do ściągnięcia na nrrules.blogspot.com).
Na tej mini-płytce znalazły się wszystkie nagrania z pierwszych singli Black (czyli strony A i B), dlatego ten krążek sprawia chaotyczne wrażenie.

Po ponad dwóch latach Black zawojował świat jednym nagraniem ,,Wonderful Life", rozbrzmiewającym do dziś w wielu ,,sentymentalnych" stacjach radiowych.
Także album zatytułowany identycznie, jak jego największy przebój, sprzedawał się bardzo dobrze.

W roku 1988 artysta wydaje prezentowany obecnie krążek ,,Comedy". Osobiście uważam go za ciekawszy, niż Wonderful Life - jest tu dla mnie więcej ,,chwytliwych" melodyjek. Płyta jest ciekawa, niestety nie udało się jej powtórzyć sukcesu komercyjnego poprzedniczki.
Nieporozumieniem byłoby przejść obok ,,Comedy" obojętnie. Piętno ,,wykonawcy jednego przeboju" dotyczy wielu muzyków, którzy do dziś wydają ,,w zaciszu" swoje nowe płyty. Ciekawe, że te ich mniej znane albumy zawierają często ciekawsze utwory, niż ,,oklepane" platynowe, złote płyty, zalegające na półkach marketów.
  • The Big One
  • I Can Laugh About It Now
  • Whatever People Say You Are
  • You're A Big Girl Now
  • Let Me Watch You Make Love
  • Hey, I Was Right You Were Wrong!
  • All We Need Is The Money
  • You Don't Always Do What's Best For You
  • Now You're Gone
  • No-One, None, Nothing
  • It's Not Over Yet
  • Paradise Lost
http://www.zshare.net/download/61306889e1590702

1 Comments:

Blogger TOM said...

Bardzo się cieszę. Dziękuję. Zaraz przystąpię do odsłuchania bo poszczególne utwory kiedyś tam słyszałem ale całości nigdy. Znam natomiast ten mini album Black o którym wspominasz. Kiedyś w lokalnym radiu słyszałem nagrania właśnie z tej płytki i sam prowadzący miał wątpliwości czy to TEN Black. Sam mam gdzieś te nagrania ale muszę przyznać, że nie powalają mnie na podłogę.
Jeszcze raz dzięki za szybki odzew.
Tomasz

sobota, 13 czerwca, 2009  

Prześlij komentarz

<< Home