Sparks - Extended. The 12 Inch Mixes [1979-1984]
Dinozaury znowu dają znać o sobie. Trochę zapomniany przeze mnie zespół Sparks, który tworzą obecnie bracia Russell i Ron Mael, zadebiutował już w roku 1971.
Na rynku ukazały się już miesiąc temu wydane przez Repertoire Recs dwupłytowe składanki Sparks. Pierwsza to Shortcuts: The 7 inch Mixes[1979-1984], gdzie dwa dyski zawierają singlowe wersje ich przebojów, przeplecione z B-side`ami.
Tytuł drugiej składanki Extended. The 12 Inch Mixes [1979-1984] mówi sam za siebie. Niewątpliwa gratka dla kolekcjonerów, w szczególności dla miłośników Giorgio Morodera, ponieważ lata 79 - 84, to owocny okres współpracy tego pana z zespołem, co słyszymy dokładnie już od pierwszych dżwięków.
Charakterystyczne syntezatory a`la Neverending Story lub Together In Electric Dreams bezbłędnie ,,współpracują" z falsetem Russella, chociaż zastrzeżenie mam do np. nagrania nr 4 na płycie - The Number One Song In Heaven. Wersja ta wcale nie pochodzi z przełomu 79-84, lecz wyrażnie z okresu póżniejszego!
Na szczęście takich ,,niechcianych" brzmień nie ma tu wiele. Składanka pozwoliła mi także odkurzyć wspomnienia, gdy słuchałem tego zespołu dość często - poza tym, jest to jeden z ulubionych duetów Martina Gore z Depeche Mode. Na jego ,,Counterfeit" znalazła się nawet przeróbka ,,Never Turn Your Back On Mother Earth", która zwróciła moją uwagę na Sparks.
Obecnie duet Sparks koncertuje, a ich tournee nazwano ,,Two Hands One Mouth". Tym razem zrezygnowano z komputerowego instrumentarium, koncerty stały się bardziej kameralne i teatralne. Z drugiej strony muzycy nie chcą, by publiczność przysypiała na ich występach, więc mimo zastosowania jedynie keyboardu i wokalu starają się grać agresywnie jak za dawnych lat, co jest trochę trudną sztuką bez użycia perkusji i gitar.
Na rynku ukazały się już miesiąc temu wydane przez Repertoire Recs dwupłytowe składanki Sparks. Pierwsza to Shortcuts: The 7 inch Mixes[1979-1984], gdzie dwa dyski zawierają singlowe wersje ich przebojów, przeplecione z B-side`ami.
Tytuł drugiej składanki Extended. The 12 Inch Mixes [1979-1984] mówi sam za siebie. Niewątpliwa gratka dla kolekcjonerów, w szczególności dla miłośników Giorgio Morodera, ponieważ lata 79 - 84, to owocny okres współpracy tego pana z zespołem, co słyszymy dokładnie już od pierwszych dżwięków.
Charakterystyczne syntezatory a`la Neverending Story lub Together In Electric Dreams bezbłędnie ,,współpracują" z falsetem Russella, chociaż zastrzeżenie mam do np. nagrania nr 4 na płycie - The Number One Song In Heaven. Wersja ta wcale nie pochodzi z przełomu 79-84, lecz wyrażnie z okresu póżniejszego!
Na szczęście takich ,,niechcianych" brzmień nie ma tu wiele. Składanka pozwoliła mi także odkurzyć wspomnienia, gdy słuchałem tego zespołu dość często - poza tym, jest to jeden z ulubionych duetów Martina Gore z Depeche Mode. Na jego ,,Counterfeit" znalazła się nawet przeróbka ,,Never Turn Your Back On Mother Earth", która zwróciła moją uwagę na Sparks.
Obecnie duet Sparks koncertuje, a ich tournee nazwano ,,Two Hands One Mouth". Tym razem zrezygnowano z komputerowego instrumentarium, koncerty stały się bardziej kameralne i teatralne. Z drugiej strony muzycy nie chcą, by publiczność przysypiała na ich występach, więc mimo zastosowania jedynie keyboardu i wokalu starają się grać agresywnie jak za dawnych lat, co jest trochę trudną sztuką bez użycia perkusji i gitar.
4 Comments:
I have wanted to post something like this on my site and you have given me an idea. Cheers.
Fajnie że panowie jeszcze koncerują ....dzięki za chnienie przeszłości pozdrawiam Johan
Fajnie że panowie jeszcze koncerują ....dzięki za chnienie przeszłości pozdrawiam Johan
Thanks a lot for being the lecturer on this area. We enjoyed your own article quite definitely and most of all cherished how you handled the issues I widely known as controversial. You happen to be always quite kind towards readers much like me and help me in my lifestyle. Thank you.
Prześlij komentarz
<< Home