piątek, 30 marca 2012

Ultravox: Brilliant 2012

W końcu doczekaliśmy się konkretnych wieści o najnowszej płycie Ultravox. Studyjny album będzie zatytułowany ,,Brilliant" i jest nagrany w składzie Midge Ure, Warren Cann, Billy Currie oraz Chris Cross.
Nie wiem jak Wy, ale ja już zacieram łapy, mając nadzieję, że nie będzie to jakiś niewypał.
Nagrań na płycie będzie dwanaście (podobno powstały w dość ekspresowym czasie), ale chyba to dobrze - będąc pod natchnieniem można stworzyć ot, taką ,,Viennę" w jeden dzień.

Album ukaże się 28 maja 2012 roku (poprzednio planowano wydanie płyty na kwiecień), natomiast we wrześniu i pażdzierniku Ultravox rusza w trasę koncertową po Europie. Normalnie noworomantyczny The Rolling Stones nam się szykuje :)

Płyta BRILLIANT  opisana została na oficjalnej stronie zespołu jako ,,dramatyczna, namiętna,  prawdziwie epicka w skali i dżwięku". Nie będzie także pozbawiona klasycznego brzmienia zespołu (czyli wiolonczela i charakterystyczne dżwięki fortepianu).

Lista nagrań wygląda następująco:

Live Again
Flow
Brilliant
The Change
Rise
Remembering
Hello
This One
Fall
Let It Lie
Satellite
Contact

31 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Czekam na nowe utwory w "starym stylu" już 27 lat! Po udanym powrocie w oryginalnym składzie na turę 'Return to Eden' i zajawkach na YouTube czuję, że nas ta płyta powali! Nie mogę się doczekać! Pzdr

piątek, 30 marca, 2012  
Blogger peiter said...

!

środa, 04 kwietnia, 2012  
Blogger peiter said...

... aż z wrażenia wyjąłem z pawlacza zwinięty plakat z U-Vox Tour 86 :) Trzymam kciuki, żeby im się powiodło, przynajmniej artystycznie - jak Duranom rok temu i Dusicielom pzred miesiącem :)

środa, 04 kwietnia, 2012  
Blogger peiter said...

...a propos DD: od dzisiaj w sprzedaży bilety na koncert 25.06 we WROCŁAWIU!!!!

środa, 04 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Też mam taki plakat! Niestety to już nie był TEN Ultravox!

środa, 04 kwietnia, 2012  
Blogger RObert POland said...

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=yhKNGouOnSQ#at=117

1:55 filmiku :)

czwartek, 05 kwietnia, 2012  
Anonymous Sylomiki said...

Wesołych Świąt. Spełnienia Marzeń Tobie i Odwiedzającym. Pozdro Sylomiki.

niedziela, 08 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Strasznie się cieszę i już nie mogę się doczekać tej nowej płyty.
Obawiam się tylko,że jest ona przeznaczona raczej dla fanów U-voxu niż nowych odbiorców i furory na listach przebojów nie zrobi.
Trzymam kciuki,żebym się choć trochę pomyliła...
Świetnie byłoby,gdyby grupa zahaczyła -Polskę na swojej trasie promocyjnej.
Pozdrawiam Monika

wtorek, 17 kwietnia, 2012  
Blogger RObert POland said...

Myślę,że muzycy mieli swoje lata na listach przebojów, a teraz grają z sentymentu i chyba bardziej dla przyjemności.

Oto całe nagranie z najnowszej płyty:

http://soundcloud.com/slicingupeyeballs/ultravox-brilliant-bbc-radio-2

wtorek, 17 kwietnia, 2012  
Blogger peiter said...

O JEZU. ZNOWU MAM 15 lat.

środa, 18 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Piosenka niezła,do wnikliwszego posłuchania. Jedynie wokal Midga jakiś dziwny-za miękki,ale może się czepiam ;)
Pewnie jest tak jak mówisz Robercie,a szkoda..Przydałby się jakiś kawałek prawdziwej muzyki na listach przebojów :)
Ja Ultravox i głos Midga odkryłam dopiero niedawno,ale od tej pory jestem jak zaczarowana :)
Proszę o dalsze relacje z placu boju :)
Dziękuje i pozdrawiam M.

środa, 18 kwietnia, 2012  
Blogger peiter said...

Jakie listy przebojów? Przy tej sprzedaży, kiedy kompakt umiera, kiedy praktycznie singiel to w tej chwili plik empetrzy do pobrania? W tej chwili pieniądze się robi na trasach koncertowych - jeśli ktoś potrafi grać. A co jak co, ale ostatnia tura koncertowa wyszła Uvoxom "brylantowo". Wątpię w "granie z sentymentu i dla przyjemności" - to w tej chwili - przy niesłabnacej koniunkturze na lata 80te - naprawde bardzo lukratywne zajęcie. Spójrzmy na OMD, DD, Stranglers, Cure - nowe płyty rozeszły się bardzo średnio - ale to są kapele, które mają wyprzedane koncerty. I z tego żyją :) Wracajac do Brillianta - świetna krzyżówka We Came To Dance ze Reap The Wild Wind. BĘDZIE DOBRZE!

środa, 18 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Może nie chodziło mi tyle o listy przebojów,co o trafienie do szerszego grona odbiorców i obecność w radiu i tv;)
Ale w sumie,najważniejsze,żeby cała płyta okazała się udana..
Mam też taką nadzieje,ze będzie dobrze :)
A,że U-Vox live są najlepsi-domyślam się słuchając koncertów na you tubie i zazdroszczę szczęściarzom,którzy na nich byli.
M.
PS.Już nie zaśmiecam blogu ;D

środa, 18 kwietnia, 2012  
Blogger RObert POland said...

Mnie czasami boli, jak młodsi na hasło ULTRAVOX wzruszają ramionami.
Ale jak zanucisz nagranie HYMN to wielu mówi że słyszało... niestety, jedynie z przeróbek (coverów), które są jedynie słabymym odbiciem oryginału. A jest to chyba najczęstsze nagranie UVOX, które inni muzycy biorą na warsztat.

ROb

środa, 18 kwietnia, 2012  
Anonymous Sylomiki said...

Mnie tam nie boli bo ja z kolei wzruszam beznamiętnie na dużą część dzisiejszej muzyki, a gdyby nie T.Beksiński i J.Kordowicz może nadal słuchałbym jedynie Zeppelinów i Yesów. Jak płyta będzie taka dobra jak Humanów to OK. Trochę już stary ten Ultravox i my z nim siwiejemy cha cha cha, właśnie odsiwiłem sobie lekko włosy za cztery dychy w Olsztynie polecam wszystkim siwulcom. Pani Misstress Barbara wydała całkiem, całkiem płytę, a kawałek I Don't fantastyczny oczywiście tradycyjnie słuchać bardzo głośno. Pozdro Sylomiki.

środa, 18 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

DZIŚ sobie wspominałem jak to 28 lat temu, gdzieś tam w orwellowskim 1984 roku słuchałem w Polskim Radio chwytliwego "One small day"...
A nowe nagranie dobre, za dobre jak na tak kiepskie czasy muzyczne w radio i tv, więc w eterze zdechnie i na topy nie trafi. Nie licząc naszych prywatnych topów.
Wokal trochę trąci solowymi nagraniami Ure'a z ostatnich płyt, refren już w stylu Ultravox z lat 1980-1984.
romance

środa, 18 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Nie!!!Tylko nie dyskotekowe covery U-vox!!Cale szczęście moje ukochane Vision in blue pozostało nietknięte :)Nowej piosence mowie zdecydowane tak :)Oby reszta była równie ciekawa :)
A tak odrobina prywaty-ma ktoś na pdf autobiografie Midga ,,If i was''??
Translatorem sobie przetłumaczę,a co ;D
M.

czwartek, 19 kwietnia, 2012  
Blogger RObert POland said...

Sylomiki, mi też przybyło parę siwych włosów na skroniach, lecz bynajmniej nie od stanu obecnej muzyki (bo aż tak tragicznie chyba nie jest) - czego dowodem jest Twoja propozycja Mistress Barbara.

Utwór I Dont żwawy, rytmiczny i zachęca mnie do przesłuchania całej płyty tej pani (której nigdy dotąd nie słuchałem). Ten syntezator basowy kojarzy mi się z jednym z nagrań Depeche Mode (Here Is The House), ale tak ,,tylko trochę" :)

Moniko, książki ,,If I Was" nie posiadam (ani w pdf, ani w formie papierowej), trochę poszperałem w necie i... też nie znalazłem jak dotąd.

ROb

sobota, 21 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Atobiografia jest dostępna na amazon.co.uk! ;-) Pozdrawiam

sobota, 21 kwietnia, 2012  
Blogger RObert POland said...

Wiem, że można ją kupić nawet za cztery dychy w księgarni, ale chyba nie o to chodziło Monice :)

sobota, 21 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Robercie,ja tez szukałam w necie...I to wiele razy.Dzieki za starania :*
Anonimowy-wiem,ze na Amazonie jest,nawet na naszym Allegro się zdarza.. Dzieki za odpowiedz i również pozdrawiam :)
Nic będę polować dalej..Bardzo zależy mi na tej książce,nawet jeśli zdanie po zdaniu będę ja tłumaczyć ze słownikiem w ręku ;D

niedziela, 22 kwietnia, 2012  
Anonymous Sylomiki said...

Jeszcze taka propozycja Orbital - Wonky i kawałek Never zdecydowanie warto posłuchać szczególnie dla tych co mają chwilowo pod górkę zwłaszcza z miłością cha cha cha. Znaczy jest nas więcej z tym szukaniem pdfa Midga, też szukałem, zdecydowanie są problemy ze znalezieniem tego w necie, ale przecież Ktoś na pewno to ma więc niech ten Ktoś ruszy tyłek i wrzuci to na jakiś serwer i niech Dziewczynie radość sprawi przecież musi Jej na tym bardzo zależeć skoro Zamieściła Tu taką prośbę. Piękny dzisiaj dzień, idę na tenisa. Pozdro Sylomiki.

niedziela, 22 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Oj Salomiki kochany jesteś:)
Widze,ze rozpoczęłam miedzykrajowa akcje:"Znajdźmy książkę Midziura" ;)
Tak-baaaardzo mi zależy,a radość moja byłaby przeogromna..
Robercie-przepraszam za offtop :)
M.

niedziela, 22 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Oczywiście to miał być żart z tym Amazon – dlatego na końcu była „buźka” ;-) A poważnie chętnie bym przeczytał tą autobiografię – niestety na torrentach brak! Cóż, Midge nie jest gwiazdą TEGO FORMATU co Justin Biber i będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość!? W drodze do pracy słuchałem albumu „Vienna” i nadal po 32 latach buty spadają! Przypuszczam, że współcześni producenci po wysłuchaniu takiego „All Stood Still” czerwienią się ze wstydu i nie mają pojęcia jak w 1980 roku można było TAK grać/nagrywać? Wypadałoby wznieść toast szklanką ulubionego napoju Pana M.U. za powodzenie najnowszego dzieła i życzyć nam by ten miesiąc do premiery szybko zleciał? Pozdrawiam wszystkich prawdziwych fanów!

poniedziałek, 23 kwietnia, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Z pozdrowieniami od fanki U-voxu okruszki z pysznego tortu
http://www.amazon.de/gp/recsradio/radio/B007R9MFPU/ref=pd_krex_dp_a
M.

czwartek, 10 maja, 2012  
Blogger peiter said...

Hmm... liczyłem, że Cross troszkę na prawdziwym basie pogra :/ poczekajmy...

sobota, 12 maja, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Czekam,czekam,mam nadzieję,ze ktoś ze mną też ;)
M.

sobota, 12 maja, 2012  
Blogger RObert POland said...

Ale jazda!
Ultravox udostępnił do posłuchania w całości pięć nagrań z nowej płyty.
Nagranie ,,Live" normalnie mnie rozp... rozwaliło.

http://www.facebook.com/ultravox/app_469089283107072

TRZEBA WCISNĄĆ ,,Like" i wchodzimy na przesłuchanie.

czwartek, 24 maja, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Jak to dobrze, że panowie ponownie współpracują razem? „Brilliant” powinien ukazać się po płycie „Lament”! Otwierający płytę Live Again wskrzesiłby chyba umarlaka ;-) a dalej jest równie dobrze – naprawdę materiał zapowiada się rewelacyjnie! Nie mogę się doczekać! Wśród tych pięciu kawałków opublikowanych w całości (sześciu licząc utwór tytułowy?) można doszukać się wielu smaczków, które powodują, że chce się słuchać ponownie i… ponownie! Najbardziej urzekł mnie fragment we „Flow” [2:12-3:00] – ciarki chodzą po plecach i łezka się w oku kręci… PRAWDZIWY ULTRAVOX! Pozdrawiam serdecznie

czwartek, 24 maja, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Jest pieknie :)))

poniedziałek, 28 maja, 2012  
Anonymous Anonimowy said...

Tańczę ze łzami w oczach... jak 30 lat temu!!!

środa, 30 maja, 2012  

Prześlij komentarz

<< Home