piątek, 11 maja 2012

Secret Oktober - Silent Words

Jeden z recenzentów napisał o ich muzyce: ,,To jest tak, jakby Gary Numan i Duran Duran doczekali się swojego dziecka i to niesamowitego."
My, słuchacze siedzący dość długo w tych klimatach podchodzimy już z rezerwą do takich rewelacji. Z ciekawości podchwyciłem sobie dżwięki z ich najnowszej EP`ki i...
Zanim przejdę do muzyki, to może trochę o tym, kim u licha są członkowie grupy Secret Oktober.

W roku 2011 Sebastian Storm (keyboard, gitara, wokal),. Andy Foster(bezprogowa basowa gitara, instrumenty klawiszowe), Glenn Westbrook (gitara) oraz Paul Smith (perkusja) połączyli swoje muzyczne inspiracje, by zagrać w starym stylu New Romantic / New Wave, lecz by jednocześnie nie brzmiało to zbyt banalnie, jak brzmi wiele obecnie działających grup grających muzykę synthpop.
Grupa pochodzi z Birmingham (Wielka Brytania) i nie posiada kontraktu z żadną wytwórnią płytową.

Teraz trochę o muzyce, która może zadowolić sporo osób narzekających na kondycję obecnej muzyki synhpop, która coś kręci się w kółko plastikowo sztucznych brzmień.
Jeżeli chodzi o wokal - Sebastian Storm faktycznie ,,podchodzi" tu pod beznamiętnie znużonego Gary Numana, jednak gdy w refrenie potrzeba ,,przykopać" to potrafi wydusić z siebie więcej emocji.

Muzyka też ma coś w sobie. Gitary brzęczą nie nachalnie, lecz nowofalowo, zabarwione tu i ówdzie elektroniką. Oczywiście wiele jest tu patentów sprawdzonych w boju lat osiemdziesiątych (nagranie Mannequin niebezpiecznie zawęża skojarzenia z Being Boiled wczesnego Human League), jednak im dalej się wgłębiamy w kompozycję, tym więcej smaczków otrzymujemy.

Teraz coś o kompozycji wolniejszej, a zarazem posiadającej klimat. Chodzi mi o nagranie Sea View, które chyba polubią fani grupy Japan i Davida Sylviana. Jest to zarazem najdłuższe nagranie na EP` ce i do cholery, więcej takich  panowie proszę! Dla mnie to nagranie jest odkryciem tygodnia.

Cóż, mam nadzieję, że może o nich trochę jeszcze usłyszymy, bo naprawdę szkoda byłoby, żeby zginęła taka perełka w zalewie synthpopowych przytupajek. Bezczelnie nawet dodam, że to jest lepsze niż nagrania MIRRORS... za co na pewno paru mi w mordę przywali. Na szczęście nie mam obecnie w planach wyjazdu na Wyspy Brytyjskie, tak więc mogę iść spać spokojnie.

Linku do EP`ki nie podaję, ponieważ wystarczy wkleić w Google tytuł mojego posta i wyskoczy od razu z parę... sprawdzałem :) Poza tym wrzucę na swój chomik, bo myślę, że chyba warto.

http://www.myspace.com/secret.oktober

http://secretoktober.bandcamp.com/

3 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

"Decades" trochę jak A Flock of Seagulls? Fajne!

piątek, 11 maja, 2012  
Blogger artu said...

hello, kope lat;

pomyślałem że cię zainteresuje nowy kawałek red box na euro 2012

http://artu-variousposition.blogspot.com/2012/05/red-box-na-euro.html


i jeszcze


CC Catch, Sandra, Savage, Lou Bega, Boney M, w za 2 tygodnie Polsce na jednym koncercie

Wrocław - Hala Stulecia
02-06-2012 18:00



Cause We Are Young!!! forever

poniedziałek, 21 maja, 2012  
Blogger Nikt said...

Jak o powrotach mowa, to ostatnio Szczecin zaatakowała grupa Modern Talking, grali chyba z tydzień temu, mają grać, chyba, w przyszłym tygodniu, z okazji jakiś wybór "mis"
Oczywiście, połowa Modern Talking, ale za to ta ładniejsza ;-)
I jeszcze Hendrix pojawiał się z koncertem, w osobie brata sławnego Jimiego.

O Boney M, to nie wspominam, bo on i cały czas w trasie, od kilku lat.

czwartek, 24 maja, 2012  

Prześlij komentarz

<< Home